[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Zgoda? - zapytała Cora.- A pozwolą na odwiedziny?Cora potrząsnęła głową.- Nie.Ale my jesteśmy wyjątkiem.*Benes miał otwarte oczy.Spróbował się uśmiechnąć Pielęgniarka szepnęła z niepokojem:- Tylko jedną minutę, proszę.On nie wie, co się wydarzyło, nie mówcie mu nic na ten temat, dobrze?- Rozumiem - odpowiedział Grant.Szeptem zwrócił się do Benesa: - Jak się pan czuje?Benes spróbował się uśmiechnąć.- Nie wiem.Jestem bardzo zmęczony.Boli mnie głowa i dokucza mi prawe oko, ale zdaje się, że przeżyłem.- Świetnie!- Aby zabić naukowca, trzeba czegoś więcej niż puknięcie po głowie - powiedział Benes.- Matematyka sprawia, że czaszka jest twarda jak skała, co? Teraz muszę sobie przypomnieć to, co miałem powiedzieć po przybyciu tutaj.Jest to trochę mgliste, ale wraca.Jestem cały.- Uśmiechnął się.- Byłby pan zaskoczony wiedząc, co jest w panu, profesorze - powiedział Grant.Grant i Cora wyszli, trzymając się za ręce.Wyszli na świat, w którym nie było strachów, wojen i chorób.Była tylko radość.* Centralne Górskie Siły Obronne.* Przybrzeżny Departament Rybołówstwa Morskiego.* Zjednoczone Miniaturowe Siły Odstraszania [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • listy-do-eda.opx.pl