[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Ruszylimy.Facet kierowa niele, noc kady gupi potrafi, pustynia.Nikomunie chciao si la godnych kawaków, jak Petro" spróbowa, od razuprzymknli mu dziób:- Prosz panów - zagai - ten czowiek móg sta si obiektem dintojry.Chciaem mu zapewni bezpieczestwo.- To mamy wspólny cel, wujku, my w tej samej sprawie - przerwa który zsiedzcych obok niego.- Tylko e po dwudziestej drugiej obowizuje ciszanocna, nie wolno zakóca ssiadom, wic stul jap!Od tej pory sycha byo rozrzd i luzy panewek w silniku.Brzeska, Kijowska,Targowa.Pod wiaduktem zatrzymalimy si.Jeden wyby i wsiad do gabloty,która migaa za nasz.Teraz my pojechalimy ich ladem.W Zamojskiego, doRonda i przy Stadionie aa Wa Miedzeszyski.Znowu stop, koniec rejsu.Zazilimy po drewnianych schodkach ku rzece.Petro" musia puszcza wkaleson ze strachu.Mógbym go uspokoi, lecz nie byem pewien, czy zasuy-czy nie chcia mnie zwabi gdzie, skd wraca si na okciach lub na plecach:Weszlimy do hangaru z kajakami.Dwie arówki owietlay cae wntrze.Tamcizamknli bram, usiedli na stercie kapoków i walnli sobie po szlugu, namrobio si coraz zimniej.Te bym obcign dyma, wasnych nie miaem, aprosi? Stalimy w przejciu midzy pionami platform, Petro" wyglda nanieboszczyka, który umrze po raz drugi.Nie wiem, ile trwao to czekanie, mójsikor zatrzyma si w przechowalni szpitala.Dugo.Nareszcie skrzyp drzwi iwszed czowiek, którego brakowao.Klasyczna elegancja trenerów: sztruksowakatana, a pod ni golf.Zbliy si do mnie i spyta:- Noga w porzdku?- Noga?.tttak.- wybkaem.- Zego diabe nie ruszy.Dzikuj ci, Fokstrot".- Za co?- Za tamto.Jestem twoim dunikiem.I odwróci si do starego.Gos mia nie zmieniony (tylko w oczach co, ePetrowi" jeszcze bardziej zmika rura).Powiedzia:- Nauczono mnie: szanuj starszych ludzi.Gdybym mia dziecko, wpoibym mu tensam respekt i nie chciabym, aby widziao, co teraz zrobi, gdy utracibym wjego oczach wiarygodno.Zawsze rumiane poliki Petra" przybray kolor cementu, apa rybi dech, w kocupad na wznak, druzgocc wiosa wsparte o siebie jak drzewce wigwamu.Tamtenkrzykn:- Wody!Uoyli biedaka na platformie remontowej, a kiedy spryskali mu twarz, jkn:- Nitro.W kieszeni mia buteleczk.Potem stali naokoo, jak ekipa chirurgówmodlcych si, by pacjent nie odwali kity.- Przeniecie do wozu - powiedzia ten w golfie.- I na Ho.Kiedy ci zpogotowia bd pytali, powiedzcie, e znalelicie go pod wiaduktem.Petro" zrobi saby ruch, dajc zna, e nie chce.Otworzy lip i wybekota:- Najpierw.gra pan.rol.oprawcy.a teraz.salwuje.Sruje-pierdziuje-tokuje po chisku, a ty jeste dupa, bo nie bye prymusem wczytankach z wyrazami obcymi! - szlag mnie trca, kiedy nie kojarzyem mowy(dlatego póniej uderzaem do sownika, jak stara baba w modlitewnik).Golfwzruszy ramionami:- Zafundowa ci chorob mógbym, ale korzysta z twojej choroby nie chc.Tylko nie poddawaj mojego humanitaryzmu kolejnej próbie, bo on moe jej niewytrzyma.Powiedz swoim kolesiom, czy zleceniodawcom, e odetn kad ap,która zamierzy si na Fokstrota"!- Musiabym w tym celu urzdzi akademi i przemówi do nich z trybuny - rzekPetro", siadajc - bo osobistych kontaktów nie utrzymuj z adnym.Sowohonoru! Prdzej ju mógbym wymalowa na murach Pragi bia farb: Rce preczod Fokstrota", ale za skuteczno nie odpowiadam.Takie hasa ciesz si unas opini, która niezbyt dodatnio wpywa na poziom percepcji ludu.Ewentualnie, gdybym wpad z puszk i z pdzlem w ramiona przedstawicieliludowej wadzy, bybym primo: wzity za sabotayst, który broni tacówreakcyjnej kliki pukownika Becka, czyli atrybutów starego reimu, sekundo:skazany za discofobi, czyli dywersj przeciw wezwaniu o dalszy dynamicznyrozwój".Zeskoczy na beton i otrzepa garnitur uwalany trocinami.By geniuszem,potrafi nawija kad kmin - kozaczy z kozakiem, glini z glinami, naUniwerku wstawiby tak mow, e wziliby go za swojaka.Pod ten golf strzelawyrazami i artami, które byy obliczone na to, e golf si spruje i kupi.Aleto nie by jego gówny numer, okazao si, e jest bardziej genialny, nisdziem.Bo wszyscy, suchajc jak polewa, mocniej ni od tekstu zgupieli odtego, e mu zawa przeszed niby krótki kaszel albo smród z puszczonego bka.Waka-wstaka, panie panowie, jak pragn szmalu! Golf wycedzi:- Numer z nitrogliceryn, dua nowo.Jeden zero dla ciebie.Do przerwy!Pysk Petra" zamieni si w umiech:- Jaka tam nitrogliceryna, pastylki z miodu.rodek na sytuacje ekstremalne.Wygodny, nie uwiera pod pach ani nie obcia kieszeni.W moim wieku tojedyna szansa przy spotkaniach z ludmi, którzy najpierw bij, a pytajpóniej, lub w ogóle nie pytaj.Jeden z tych, co nas zgarnli koo szpitala, rudy modzik w dinsie,sczerwienia pod kolor wasnych sitowi i zarycza:- Zgryyywusek! Dowcipaaaasek! Wyyyjdziesz sto.std nooooogami do.dooooprzoooodu, tyyy.! Petro" spojrza na jka ze zdziwieniem:- Czowieku, mój sznur przed chwil si urwa! Cywilizowani ludzie nie wieszajpo raz drugi.Golf przypatrywa si milczc, a stary cwaniak ku elazo, korzystajc z tego,i jest przy gosie:- Bóg mi wiadkiem, e chciaem uchroni Fokstrota" od din-tojry.Nie bezwasnych widoków, prosiem o kontakt z panem, bo mam interes, który moe.- Jaki kontakt! - przerwa mu golf.- Ten chopak mnie nie zna!- Zaoy si pan?Wzrok golfa da natychmiastowej odpowiedzi.Powiedziaem, skd go znam.- Mówie o tym jemu? Albo komukolwiek? - spyta.- Nie.nikomu o tym nie mówiem.Pofilowa na ,,Petra", w oczach mia kujc zoliwo.- Jasnowidz jeste, panie kontaktowy?- Co w tym rodzaju.Mam taki talent, potocznie nazywany domylnoci, a wliteraturze kryminalnej dedukcj.Jeszcze przed Conan Doylem Edgar Allanokreli to jako zdolnoci umysowe zwane analitycznymi".Pamita panZabójstwo przy rue Morgue".- Nie pamitam.I nie kontaktuj! Mów prosto.- A robi co innego? Za to pan krci.Pan doskonale kontaktuje.Nie urzdzampanu testów na inteligencj, tylko odpowiadam, nawizujc w rozmowie do czego,co stanowi dla mnie oczywisty fakt.To zbrodnia, obelga, czy co? Mamy rozmawiaknajackim wolapikiem?!.Czas ju na troch grzecznoci, mój panie, nie zniosduej.- Zaoysz si?Petro" wybra zy moment na rozprostowanie nóg.Grobawyraona t propozycj podcia kolana jego tupetu, musia dalej znosiupokarzajc rol przesuchiwanego, udawa, e lina to deszcz, klajstrowadziuraw dum jzykiem.Utraciwszy godno, nie utraci stylu.By mistrzem tejkonkurencji
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Linki
- Strona startowa
- Waldemar Łysiak Dobry
- Cesar, Chloe Die Liebesgoettin erwacht
- Cormac McCarthy Die Strasse
- Cook Shadow of all Night Falling
- Corka rzeki HONG YING
- Bertram, Gerit Das Lied vom Schwarzen Tod
- Carter Angela Czarna Wenus
- Book 3 Darkwell
- Conrad Joseph Dziela wybrane tom VI
- Antologia SF Galaktyka I
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- wiolkaszka.htw.pl