[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Lynxnatomiast zachowa sw zwyk flegm i obojtno.Wadca Czasu by ju tak przezroczysty jak odbiciewiata w powietrzu.Chcia co powiedzie, ale ledwie byw stanie sformuowa myli, czu bowiem, e siy opusz-czaj go w zastraszajcym tempie.- Ty ajdaku - sykn do Tengela Zego.- Z cawiadomoci.posae nas.do nich.na pewnzgub.Oni s.zbyt potni.- Nonsens! Zwykli ludzie?- Nie, ty ndzny Niemiertelny.który niestety.zdobye wadz nad czasem.Nie.Jeden z nich.ma.skór.lnic.czarno.Wargi Tengela wykrzywiy si z pogard.- Czarnuch? Murzyn?- Nie.taki blask.Wadca Czasu wyda z siebie przenikliwy okrzykprzeraenia i rozpyn si w powietrzu.Nastpio to w tej samej chwili, kiedy Ian i Natanielzniszczyli "wityni", urzdzon ku czci Wadców Cza-su, i wymazali ich wspomnienie z pamici dzieci w dalekiejAnglii.Tengelowi Zemu na moment cakiem odebrao mow.Niepojte, e ci nic nie znaczcy potomkowie Ludzi Loduzdoali zniszczy Wadców Czasu.To niemoliwe!Opamita si wreszcie i skierowa swój gniew na Lynxa:- Wylij kogo, by odnalaz tego, który spad muz konia!- Panie, nie mamy ju kogo wysa.O, zamknij si, pomyla Tengel Zy.Nie zd nikogosprowadzi.Ci ndznicy stoj ju u wejcia do Doliny.- To sam id! - wrzasn.- Nie potrafisz myle?Lynx, obrzuciwszy swego pana nic nie mówicymspojrzeniem, znikn.Tengel zosta sam przy znienawidzonym niewidzial-nym murze.Czarno poyskujca skóra? Gdzie on to ju sysza?Nie najlepiej i orientowa w historii stworzenia,wiedzia jednak, e tam byo co podobnego.Co o is-totach o czarnej skórze i.Kogo by si poradzi? Kto móg to wiedzie?Szatan? Nie, ta tchórzliwa gnida ucieka.Kto mu jeszcze zosta, kogo nie wykorzysta do tej pory?Chacmool? Meksykaski bóg mierci, którego trzymaw rezerwie; jego kamienny posg znajdowa si w dungliw Meksyku.Chacmool spoczywa w pozycji pólecej,spogldajc na swych wyznawców gniewnym wzrokiem.Na brzuchu mia mis, wkadano do niej serca ludzizoonych mu w ofierze.On rzeczywicie by mu si nada, uzna Tengel Zy.Ale, nie, niestety.Ten kult wygin ju dawno temu.Konkwistadorzy pooyli mu kres.Tengel Zy w istocie wiedzia bardzo wiele o ordow-nikach za w zamierzchych czasach.Nauczy si tegou róde Za.O dobrych mocach jednak wiedzia aoniemao.Nagle twarz mu si rozjania.Ahriman! Oczywicie!Zy duch Partów! Ksi ciemnoci i kamstwa.Ta wiarawci yje.A poniewa Ahriman by mniej wicej wspó-czesny Ogrodowi Edenu, wiedzia moe co o tej figurze,któr Wadca Czasu zawieruszy po drodze?Wezwa Ahrimana, jedn z najwikszych postaci w his-torii religii wiata.Jego wizerunków w sztuce jest niewiele, a te, któreistniej, s niezdarne, wykonane po amatorsku.Ahrimanprzyby skradajc si jak w, sposób jego chodzeniaprzypomina pezanie gada.Udawa, e Tengel nie robi na nim adnego wraenia,lecz obaj wiedzieli, e z nich dwóch przodek Ludzi Lodujest silniejszy.Tengel Zy by wadc wszystkich mrocz-nych mocy na wiecie.Ahriman jednak nie chcia przyj tego do wiadomo-ci.- Czego ode mnie chcesz? - spyta obojtnie.- Informacji.Dwóch istotnych wyjanie.Kto jeszczeby w Ogrodzie Edenu? Jaka istota z przypominajcejdrewno materii, ale posiadajca ludzk posta?Ahriman, nie maje pojcia, o kim Tengel Zy mówi,wykrci si od powiedzenia tego wprost, podlizujc siZemu i wychwalajc go.Tengel, istota bezgraniczniepróna, przez jaki czas znajdowa w jego sowachzadowolenie, a wreszcie uzna, e Ahriman przesadzi.- Obrzydliwy kamco, opiekuczy duchu wszystkichgarzy, przecie ty nic o tym nie wiesz! - wrzasn.- Odpowiedz mi wic na to: Kto ma czarn skór?Pamitaj, e nie chodzi mi o ludzi!Ahriman skuli si i ukry twarz.- Chodzi ci o mego najgorszego wroga, panie - zawy.- Nie mog wypowiedzie jego imienia! Ma liczny dwór,to moe by kto z jego otoczenia.- Kto to taki?- Moja duma zabrania mi o nich mówi [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • listy-do-eda.opx.pl