[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Otó¿ z tego punktu widzenia najwa¿niejsz¹ w³aœciwoœci¹ mózgu jestzdolnoœæuczenia siê, zapamiêtywania, kojarzenia bodŸców czy – jak siê to mówi –wytwarzaniaodruchów warunkowych.Nie wnikaj¹c w szczegó³y mechanizmu pamiêci, powiemtylko tyle, i¿ polega on na takich zmianach w strukturze mózgu, które utrwalaj¹powi¹zaniamiêdzy ró¿nymi powtarzaj¹cymi siê bodŸcami zewnêtrznymi.Nie bêdê wam tu robi³wyk³adu z zakresu fizjologii wy¿szych czynnoœci uk³adu nerwowego.Rzecz idzie oistotêzjawiska.A w³aœnie istot¹ jego jest stopniowe gromadzenie i utrwalanie wstrukturze mózgudoœwiadczeñ bêd¹cych niczym innym, tylko zapisem informacji o œwieciezewnêtrznym.Ten zapis to zespó³ wzglêdnie sta³ych reakcji na okreœlone bodŸce: sposobówkojarzenia,sk³onnoœci do poszukiwania okreœlonych bodŸców i unikania innych.A zespó³ cechpsychicznych to przecie¿ nic innego jak osobowoœæ.– Wulgaryzujesz! – wtr¹ci³ Alberdi z niezadowoleniem.– Czekaj! Niech ci bêdzie, ¿e wulgaryzujê.Istotna jest zasada, a ona jest w³aœnie taka! Zmierzam do tego, byœciezrozumieli, i¿osobowoœæ to pewnego rodzaju zapis.Zapis œwiata w strukturze mózgowia.Gdyzapisu tegonie ma, nie ma osobowoœci.Nie ma duszy! Nie patrz tak na mnie ze zgroz¹, Est.Zarównonoworodek, jak i cz³owiek, którego powi¹zania informacyjne w mózgu uleg³yzniszczeniu, nie maj¹ tego, co nazywamy dusz¹.Dusza nie rodzi siê w chwilipoczêcia anite¿ nie czeka gdzieœ w zaœwiatach na prawo zejœcia na ziemiê, lecz tworzonajest przezœwiat zewnêtrzny.Otó¿ ten zapis, owa osobowoœæ tylko z pozoru jestniematerialna.Informacjebowiem zapisane zosta³y w pewnej okreœlonej materialnej strukturze i beztakiegopod³o¿a istnieæ nie mog¹.– Jeœli mózg Bragi zosta³ zniszczony, w jaki wiêc sposób.– Czekaj pan! To dopiero pocz¹tek! Powiedzia³em, ¿e zapis zosta³ dokonany wstrukturzeneuronowej mózgu, ale nie znaczy to, i¿ nie mo¿na go przenieœæ na inny uk³adzdolnydo utworzenia podobnej funkcjonalnie struktury.O tym, ¿e to teoretyczniemo¿liwe, zdawalisobie sprawê niektórzy filozofowie chyba ju¿ od czasów Condiliaca i LaMettriego.Wydawa³o siê jednak, do niedawna, i¿ zadanie jest praktycznie nierozwi¹zalne.Primo: jakrozszyfrowaæ zapis? Ju¿ z lokalizacj¹ œladów pamiêciowych by³y k³opoty.Secundo: niewyobra¿alniewielka z³o¿onoœæ zapisu i dynamicznoœæ struktury wyklucza³y mo¿liwoœæsporz¹dzenia kopii, ¿e tak powiem, œlad po œladzie.Okaza³o siê jednak, i¿w³aœnie w tychdwóch trudnoœciach tkwi³a mo¿liwoœæ rozwi¹zania problemu.Otó¿ nie wiem, czywiecie,i¿ od pocz¹tku XIX wieku toczy³ siê wœród psychofizjologów spór o sprawêlokalizacji korowych.Pewne fakty wskazywa³y, i¿ niektóre okreœlone czynnoœci psychiczne mo¿naprzyporz¹dkowaæ okreœlonym czêœciom kory mózgowej.Na przyk³ad wra¿eniawzrokowemaj¹ swoje pole projekcyjne w czêœci p³ata potylicznego, s³uchowe zaœ –skroniowego.Cowiêcej, w po³owie naszego stulecia stwierdzono, ¿e dra¿nienie pewnych oœrodkówmiêdzymózgowiapowoduje okreœlone reakcje emocjonalne, jak strach, przyjemnoœæ itp.Zdrugiej jednak strony inne eksperymenty wskazywa³y, i¿ szeregu czynnoœcipsychicznychnie mo¿na zlokalizowaæ, ¿e pod³o¿em tych zjawisk jest kora mózgowa dzia³aj¹cajako ca³oœæ.Spór na ten temat trwa³ doœæ d³ugo i zakoñczy³ siê, mo¿na rzec, przyznaniemracjijednej i drugiej stronie.Okaza³o siê bowiem, i¿ istnieje lokalizacja, ale wzasadzie dla ele-mentarnych wra¿eñ, w przypadku zaœ wy¿szych funkcji psychicznych dominuj¹ cechyintegracji,ca³oœciowe.Zapis osobowoœci nale¿y w³aœnie do tej drugiej kategorii.Cowiêcej,mózg posiada jeszcze jedn¹, niezmiernie donios³¹ w³aœciwoœæ.Ju¿ odkilkudziesiêciu latwiadomo, ¿e w pewnych przypadkach nawet usuniêcie wiêkszych fragmentów korymózgowejnie niszczy ca³kowicie zapisu.Mózg jest organem niezmiernie plastycznym,zbudowanymniejako na wyrost, i w razie zniszczenia pewnych jego fragmentów ich funkcjemo¿e przej¹æ pozosta³a struktura nerwowa.Z t¹ cech¹ poczêto ostatnio wi¹zaænadziejê natransplantacjê tkanki nerwowej mózgu i zastêpowanie zniszczonych fragmentówmózgowiaodpowiednimi fragmentami pobranymi z innego mózgu.– Tak jak przeszczepy serca czy koñczyn?– W³aœnie! Niestety wy³oni³y siê przeszkody w zasadzie nie do pokonania.Primo:jeœlinawet przeszczep poczyna siê przyjmowaæ i powstaj¹ po³¹czenia, powoduje to takpowa¿nezachwianie równowagi fizjologicznej, i¿ organizm ginie w krótkim czasie.Secundo: wprzypadku korzystania z mózgu dojrza³ych osobników, pobrany fragment stanowiju¿, si³¹rzeczy, pewnego rodzaju ukszta³towan¹ strukturê, a wiêc w konsekwencjinastêpuje po³¹czeniedwóch osobowoœci, co nieuniknienie prowadzi do niebezpiecznych zaburzeñ.Dotransplantacji nadaj¹ siê wiêc wy³¹cznie fragmenty mózgów „nie zapisanych”,lecz odpowiedniorozwiniêtych, a przecie¿ jedno wyklucza drugie.Wydawa³o siê, i¿ problempozostanienie rozwi¹zany.Ale, jak to ju¿ nieraz w historii nauki bywa³o, z pomoc¹przysz³oodkrycie z pozoru nie zwi¹zane z badaniami neurofizjologicznymi.Wytworzonomianowicielaboratoryjnie pewn¹ substancjê o zadziwiaj¹cych w³aœciwoœciach.– Neurodyna?! Bonnard skin¹³ g³ow¹.– Tak.Burt sam nie zdawa³ sobie pocz¹tkowo sprawy z mo¿liwoœci, jakie onaotwiera.Powiem wiêcej.Jeszcze dziœ nie jesteœmy w stanie zrozumieæ w pe³ni istotnegopod³o¿a jejw³aœciwoœci.Neurodyna jest ogromnie z³o¿on¹ struktur¹ krzemoorganiczn¹,wykazuj¹c¹pewne cechy podobieñstwa pod wzglêdem budowy cz¹steczkowej do kwasównukleinowych,lecz, oczywiœcie, utworzon¹ z innych sk³adników chemicznych.Niezwyk³oœæ jejw³aœciwoœcipolega na tym, i¿ jest to w pewnym sensie substancja ¿ywa.I to obdarzona nietylko specyficznymmetabolizmem, ale zdolnoœci¹ do samoorganizacji, i to w nie spotykanym dot¹dstopniu, wy¿szym nawet od zdolnoœci samoorganizacyjnych mózgu ludzkiego.Natychmiastpo jej wytworzeniu, jeœli tylko zapewni siê tej substancji podtrzymanieprocesów metabolicznych,rozpoczyna siê, pod wp³ywem oddzia³ywania œrodowiska, proces samoorganizacji isamodoskonaleniastruktury.Co wiêcej, jej zdolnoœci przystosowawcze, zale¿nie od potrzeb,powoduj¹ wytworzenie pewnego rodzaju organów czucia i dzia³ania.– Homunculus.– wyszepta³ z lêkiem Alberdi.– Nie! Nie ma obawy – zaprzeczy³ Bonnard.– Przynajmniej na razie – doda³ zodcieniemmelancholii
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Linki
- Strona startowa
- Cooper James Fenimore Krzysztof Kolumb
- Pedagogika Zofia Krzysztofek
- Antologia SF Drugi prog zycia
- Krzysztof Boruń Małe Zielone Ludziki Tom 2
- Borun Krzysztof Antyswiat i inne opowiadania fa
- Krzysztof Boruń Małe Zielone Ludziki Tom 1
- Borun Krzysztof Antyswiat i inne opowiadania(1)
- Connolly, Michael Chasing The Dime
- mason
- Java Script (13)
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- szkoleniahr.opx.pl