[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Rozparł się w fotelu i z goryczą wpatrywał w butelkę brandy.Pił w miarowymtempie, aby wykorzenić prześladujące go myśli.Wolał skupić się na rodzinie, niż przy-woływać tamto drugie, okropne wspomnienie, które zżerało mu żołądek, serce i duszę.Oile miał serce i duszę, co wcale nie wydawało się takie oczywiste.Sięgnął po butelkę,która wyśliznęła mu się z dłoni.Chwycił ją w ostatniej chwili, a ponieważ rozlał więcej,niż nalał do kieliszka, doszedł do wniosku, że lepiej będzie w ogóle zrezygnować z na-stępnej kolejki i dzięki temu zaoszczędzić służbie kłopotu ze sprzątaniem.Właściwie nie miał pojęcia, dlaczego przejmował się służącymi, ale wyczuwał wtym wpływ matki.W takich chwilach żałował, że nie trafiła się mu się jakaś zdystanso-wana rodzicielka, która nigdy nie widywała dzieci, a ich wychowanie powierzyła wy-kwalifikowanym nianiom.Wtedy nie trapiłyby go jakieś idiotyczne problemy, takie jaktroska o uczciwe traktowanie służby, odpowiedzialność za rodzeństwo i ogólnie przy-zwoite zachowanie.Poza tym nie wychodziłby z siebie, żeby zapomnieć o niegodziwych słowach, któ-re wypowiedział.Doskonale zdawał sobie sprawę, że potrafi być wrednym sukinsynem idowiódł tego wczesnym rankiem.Jego podły, podskórny demon uwolnił się z więzów iT L Rruszył do natarcia, tnąc i rąbiąc niczym średniowieczny wojownik, aby na koniec pozo-stawić swoją ofiarę na ziemi, bez czucia, w kałuży krwi.Tyle tylko że wcale nie był średniowiecznym wojownikiem, a jego orężem okazałysię słowa, nie maczuga i miecz.Słowa kłamliwe, którymi zadał ból delikatnej kobiecie.W jednej chwili kochał się z nią, w następnej niszczył ją tak skrupulatnie, by już nie zdo-łała się pozbierać.Nadal miał przed oczami jej twarz, spokojną i niewzruszoną, ze smutkiem ukrytymgłęboko w ciemnoniebieskich oczach.Jak mógł to zrobić? Jak mógł dotrzeć do samegoserca Samarytanki Carstairs i zatruć jej duszę?Uświadomił sobie, że mimo wszystko opróżnił kieliszek.Ponieważ obraz Melisan-dy nie znikał mu sprzed oczu, chwycił butelkę i pociągnął spory łyk.Postanowił, że wnastępnej kolejności uraczy się zacną, szkocką whisky.Ona powinna podziałać jeszczelepiej niż francuska brandy.Szkoda, że Anglicy nie potrafili stworzyć czegoś, co równieskutecznie ścinało człowieka z nóg.Właściwie mógłby poprosić brata o adres palarni opium, w której bywał.W tejchwili był gotów uczynić wszystko, byle tylko zapomnieć o tym, co uczynił.Brandonjednak znikł i nic nie wskazywało na to, że powróci - przynajmniej do czasu, gdy jegopiekielna organizacja nie straci nad nim władzy.Opium nadal będzie władało dusząBrandona, lecz Benedick był gotów pomóc bratu uporać się z nałogiem, gdy nadejdzieczas.Zaklął dosadnie, bo dręczyło go nieznośne podejrzenie, że nie zdoła ocalić brata,który wpadł w spiralę samozagłady.Tak samo nie potrafił przecież zapobiec katastrofal-nemu małżeństwu siostry.Wypił następny łyk i z radością powitał narastający szum w głowie.Było coś jesz-cze, coś, o czym chciał zapomnieć, i miało to związek z Melisandą.Pomyślał, że to pięk-ne imię, choć wcześniej mu się nie podobało.Nie tylko jej imię było cudowne - takżekremowa skóra, idealne piersi, głos i zachowanie w trakcie zbliżenia.Nauczył ją tego, copowinna wiedzieć, a potem dopilnował, by nie chciała skorzystać z nowo nabytej wie-dzy.Dlaczego? Miał wprawę w pozbywaniu się kobiet, które go już nie interesowały.T L RMoże na tym polegał problem?Przecież nie stracił zainteresowania Melisandą.Dostał na jej punkcie obsesji i pojednej nocy rozkoszy wpadł w panikę.Powinien pić z umiarem, traktować kobiety kulturalnie i nigdy nie okazywać stra-chu.Jego matka byłaby zdruzgotana, a ojciec spuściłby mu manto.Nie, raczej nie, Bene-dick za bardzo urósł, żeby z pokorą znieść lanie.Poza tym, ojciec nie cierpiał wymierzaćmu kar fizycznych
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Linki
- Strona startowa
- Anne McCaffrey Jezdzcy Smokow 01 Jezdzcy Smokow
- Anne Hampson Boss of Bali Creek [HR 2099, MB
- Anne Rivers Siddons Burnt Mountain (v5.0) (epub) id
- Anne McCaffrey Jezdzcy Smokow 03 Bialy Smok
- Boge Anne Lise Grzech pierwor Fatalne spotkanie(1)
- Anne Marie Rodgers Saints Among Us [Tales from Gra
- Carol Anne Davis Children Who Kill Profiles of
- Ashley Anne Tajemnice Opactwa Podstep lorda Exmoutha(1)
- Antologia BION (1988)
- Bagley Desmond Lawina(1)
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- karpacz24.htw.pl