[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Kiedyś pracowałem.- Mężczyzna zdjął nakrycie głowy i podał mu dłoń.- Jestem już na emeryturze.Herrick Higgins.Tom także się przedstawił i usiedli.- Mówi pan, że przed nami jest pociąg towarowy? To dlaczego go nie usuną gdzieś na bok?- Wyjaśnienie jest proste - odparł Higgins.- Tor jest własnością firmy spedycyjnej, dlatego ładunki mają pierwszeństwo przed ludźmi.- Mówi pan poważnie?- Poważnie.Kolej nie ma na własność żadnych torów poza korytarzem północno-wschodnim i jeszcze kilkoma odcinkami.Prywatne spółki pozbyły się przewozów pasażerskich, ale nie pozbyły się torów.Po prostu przewóz towarów jest bardzo opłacalny, a przewóz osób nie.Amtrak ma podpisane różne umowy z całym mnóstwem firm.Od strony logistycznej to czasem straszny galimatias.- Nie chcę nikogo obrażać, ale trudno to nazwać dobrym zarządzaniem.To kompletny bezsens - skomentował Tom.- Amtrak nigdy nie miał wystarczających funduszy na kupno torów albo zbudowanie nowych.Chcąc nie chcąc, musiał więc negocjować z ich właścicielami.No i teraz jak towarowy ma opóźnienie albo się wykolei, osobowe muszą czekać.To się dość często zdarza, ale nic nie możemy poradzić.Przepraszam, ciągle jeszcze mówię „my”, ze starego przyzwyczajenia.- Długo pan pracował w Amtraku?- Czasami mi się wydaje, że całe życie.Jak zaczynali, w siedemdziesiątym pierwszym, już byłem kolejarzem.Ja na kolei jestem od urodzenia, jak mój ojciec.Pracował w Union Pacific.Higgins spojrzał z uśmiechem na filiżankę Toma.- Pierwszej nocy w pociągu ciężko jest zasnąć albo wcale się nie da, ale drugą prześpi pan jak zabity.- Wyjrzał za okno.- To dawna linia B&O.Biegnie po starym trakcie rogatkowym.George Washington miał udziały w tej spółce, która pobierała opłaty.Zastanawiałem się często, co by powiedział ojciec narodu, gdyby zobaczył, jak Cap zasuwa w tę i z powrotem po tej samej trasie.Ale chyba już długo nie pojeździ.Przyszłość dalekobieżnych pociągów pasażerskich wygląda dość niewesoło.Słyszałem, że rząd chce ogłosić upadłość przedsiębiorstwa Amtrak, sprywatyzować kolej, wydzielić korytarz północno-wschodni jako osobną spółkę i takie tam sprawy.- No cóż, Ameryka to wielki kraj i takie długie podróże koleją faktycznie nie mają wielkiego sensu.Higgins spojrzał na niego spod oka.- Ma pan rację, przy dzisiejszych układach w tym kraju podróże koleją nie mają sensu.Oni mówią, że koleje pasażerskie wysysają pieniądze, że ten rodzaj komunikacji w sumie kosztuje nas więcej niż samochody i samoloty i tak dalej.Tylko dlaczego nikt nie policzy zysku, jaki by dało zdjęcie z szos dziesięciu milionów samochodów albo gdyby samoloty przestały hałasować ludziom nad domami.Czy pan wie, że Stany Zjednoczone wydają więcej na usuwanie z autostrad zabitych zwierząt niż na kolej pasażerską? Przecież to kpiny.- To prawda, ale jednak przewozy pasażerskie są dotowane, a lotnictwo nie - zauważył Tom.- A czy linie lotnicze zbudowały jakieś lotnisko? Czy płacą za kontrolę lotów? Prawda jest taka, że linie lotnicze dostały od Wujka Sama miliardy dolarów i wciąż prawie nie przynoszą zysków.Na autostrady przeznacza się osiemdziesiąt centów z każdego dolara w branży transportowej i efekt jest taki, że ciągle budujemy drogi, ciągle kupujemy paliwożerne samochody, żeby po tych drogach jeździć, i ciągle stoimy w jednym wielkim korku i uzależniamy się od zagranicznej ropy.Gdyby Amtrak dostał tylko jednego centa od galona z podatku paliwowego, zbudowałby kolej pasażerską światowej klasy.Ale oni nie chcą nam tego dać.- Higgins nałożył z powrotem czapkę i wyćwiczonym ruchem dłoni poprawił daszek, żeby tkwił równo nad czołem.- Słyszałem - ciągnął - że w Boeingu czy gdzieś tam pracują już nad takim samolotem, który ma lecieć z prędkością dwudziestu paru tysięcy kilometrów na godzinę.Można będzie latać codziennie do Europy do pracy [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • listy-do-eda.opx.pl