[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Virginia Satir,œwiatowej s³awy terapeutka rodzinna, traktowa³a rodzinê jako wywa¿ony systemrelacji, a nie jako zbiór indywidualnoœci z ich problemami do rozwi¹zania.Ka¿da osoba by³a dla niej cenn¹ czêœci¹ wiêkszej ca³oœci.Jej mistrzostwopolega³o na zdolnoœci do dok³adnego rozpoznania, gdzie interweniowaæ i którado­k³adnie osoba potrzebuje zmiany, aby udoskonaliæ ca³oœæ relacji.Jak wkalejdoskopie — nie mo¿esz zmieniæ jednej czêœci, nie zmieniaj¹c ca³ego wzoru.Który jednak element musisz zmieniæ, aby uzyskaæ zamie­rzony wzorzec? Na tymw³aœnie polega sztuka efektywnej terapii.Najlepszym sposobem zmiany kogoœ jest zmiana siebie samego.Do­konujesz wówczaszmiany ca³ej relacji i druga osoba musi siê równie¿ zmieniæ.Czasamikoncentrujemy siê ca³y czas na jednym wymiarze, próbuj¹c kogoœ zmieniæ, gdytymczasem na innym poziomie zachowu­jemy siê w sposób, który dok³adnie umacniaosobê w tym, co robi.Richard Bandler okreœli³ takie postêpowanie wzorcem„odejdŸ bli¿ej".Dobr¹ metafor¹ opisuj¹c¹ przedstawiane przez nas problemy mo¿e byæ znany wfizyce efekt motyla.Teoretycznie uderzenie motylich skrzy­de³ jest w staniezmieniæ pogodê po drugiej stronie kuli ziemskiej, po­niewa¿ mo¿e doprowadziæ dozaburzeñ ciœnienia powietrza w decydu­j¹cym miejscu i czasie.W systemachz³o¿onych ma³a zmiana mo¿e wywo³aæ potê¿ny efekt.Nie ka¿dy jednak element ma równ¹ wa¿noœæ.Zmiana niektórych powoduje znikomyefekt, inne bêd¹ mia³y wszechstronny wp³yw.Jeœli chcemy pobudziæ zmiany wrytmie serca, zmiany apetytu, d³ugoœci ¿ycia i tempa wzrostu, wystarczymanipulowaæ ma³ym gruczo³em zwanym przysadk¹, mieszcz¹cym siê u podstawyczaszki.Jest to jakby g³Ã³wna tablica kontrolna organizmu.Dzia³a na tej samejzasadzie, co termostat w centralnym uk³adzie grzewczym.Mo¿esz ustawiæ ka¿dy zgrzejników oddzielnie, ale termostat kontroluje je wszystkie.Termostat jest nawy­¿szym poziomie logicznym ni¿ grzejniki, które kontroluje.NLP identyfikuje i stosuje elementy wspólne w praktyce ró¿nych uznanychpsychologów.Ka¿dy ludzki mózg ma tê sam¹ strukturê i dla­tego, choæ stworzy³tak ró¿ne psychologiczne teorie, wszystkie one po­dzielaj¹ pewne podstawowezasady.NLP formu³uj¹c je na podstawie przeró¿nych Ÿróde³, pozostaje na wy¿szympoziomie logicznym (logical level*).Ksi¹¿ka o tym, jak tworzyæ mapy jest nainnym poziomie logi­cznym, ni¿ ró¿ne ksi¹¿ki z mapami, mimo ¿e jest to przecie¿te¿ ksi¹¿ka.PÊTLA UCZENIA SIÊNa naszych b³êdach uczymy siê wiêcej ni¿ na osi¹gniêciach.Dostarczaj¹ onecennych informacji zwrotnych, wiêc na myœlenie o nich poœwiêcamy sporo czasu.Rzadko osi¹gamy coœ za pierwszym razem, chyba ¿e jest to coœ bardzo prostego,ale nawet wówczas pozostaje miejsce na udo­skonalanie.Uczymy siê poprzez seriêsukcesywnych przybli¿eñ.Robimy to, co mo¿emy (stan obecny) i porównujemy ztym, co chcemy osi¹gn¹æ (stan po¿¹dany).Wynik zostaje wykorzystany jakoinformacja zwrotna — podejmujemy dzia³anie ponownie, aby zredukowaæ ró¿nicêpomiêdzy tym, co chcemy osi¹gn¹æ, a tym, co otrzymujemy.Z wolna osi¹gamy naszcel.To porównywanie nadaje pêd i kierunek naszej nauce na ka¿dym poziomie, odœwiadomej niekompetencji po nieœwiadom¹ kompetencjê.Tak wygl¹da generalny model sposobu osi¹gania wiêkszej efektyw­noœci wewszystkim, co robimy.Porównujesz to, co masz, z tym, co chcesz mieæ, idzia³asz w celu zredukowania rozbie¿noœci.Potem znowu dokonujesz porównañ.Porównania opieraj¹ siê na naszych kryteriach {criterion*): co jest dla naswa¿ne w danej sytuacji.Na przyk³ad, doko­nuj¹c przegl¹du tych stron, muszêzadecydowaæ, czy s¹ wystarczaj¹co dobre, czy te¿ wymagaj¹ dalszegoprzeredagowania.Moimi kryteriami s¹: jasnoœæ znaczenia (z punktu widzeniaczytelnika, nie mojego), gra­matyczna poprawnoœæ i p³ynnoœæ jêzyka.Muszê równie¿ ustanowiæ moj¹ procedurê rozpoznania.Jak zorien­tujê siê, ¿emoje kryteria zosta³y spe³nione? Gdybym nie posiada³ pro­cedury rozpoznania,móg³bym kr¹¿yæ w obrêbie tej pêtli w nieskoñczo­noœæ, gdy¿ nie wiedzia³bym,kiedy skoñczyæ.Jest to pu³apka na autorów, którzy, chc¹c osi¹gn¹æ doskona³oœæ,poœwiêcaj¹ lata na poprawianie rêkopisów i nigdy ich nie publikuj¹.Rozpoznaniew moim przypadku polegaæ bêdzie przede wszystkim na zbadaniu tekstu za pomoc¹progra­mu weryfikuj¹cego poprawnoœæ jêzykow¹, potem na pokazaniu goprzyjacielowi, którego rady bardzo ceniê, i wys³uchaniu jego uwag.Napod­stawie tych informacji zwrotnych bêdê móg³ dokonaæ poprawek.Taki model postêpowania znany jest jako model TOTE (Test-Ope-rate-Test-Exit,czyli test-operacja—test—wyjœcie).Porównanie to w³aœnie test.Operacja mamiejsce, gdy zastosujesz swoje zasoby.Nastêpuje ponowny test przez porównaniei wyjœcie z pêtli, gdy procedura rozpo­znania powie ci, ¿e osi¹gn¹³eœ swojecele.Pomyœlnoœæ twoich zamierzeñ zale¿y od liczby dostêpnych ci wyborówdzia³ania: od elastycznoœci zachowañ lub u¿ywaj¹c terminologii cybernetycznej,od wymaganej ró¿­norodnoœci (re¹uisite variety*).Okazuje siê zatem, ¿e podró¿ze stanu obecnego do stanu po¿¹danego nie odbywa siê nawet zygzakiem, ale pospirali.Najprawdopodobniej w obrêbie wiêkszych pêtli przebiegaæ bêd¹ mniejsze: mniejszecele potrzebne do osi¹gniêcia g³Ã³wnego [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • listy-do-eda.opx.pl