[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.w weseluG³Ã³wn¹ przyczyn¹ nieporozumieñ miêdzy inteligencj¹ a ch³opami jest zakorzenionaw œwiadomoœci wspólnej galicyjska rabacja Jakuba Szeli.Rozmowa Dziennikarza zeStañczykiem prowadzi do pesymistycznych wniosków.Gospodarzowi ukazuje siênatomiast Wernyhora (legendarny ukraiñski bard, symbol wezwania do czynu),który pragnie namówiæ go do powstania.Niestety Gospodarz nie jest zdolny dopoprowadzenia narodu do walki.Inteligencja nie mo¿e byæ wiêc si³¹ przewodni¹narodu.Widmo Jakuba Szeli pojawia siê przed Dziadem, rabacjê przypomina sobiePan M³ody.Ukazuje mu siê Hetman (w rabacji zginê³o wiele szlachty, z którejwywodzi siê inteligencja).Dziennikarzowi z kolei ukazuje siê Stañczyk.Dziennikarz, przedstawiciel Stañczyków, jest nieufny do programu swojegostronnictwa.Z dyskusji, jak¹ prowadzi Stañczyk z Dziennikarzem, wynika, ¿e wspo³eczeñstwie panuje marazm, Polacy nie wierz¹ w wyzwolenie narodu.Przesz³oœæ, choæby chwalebna, jest ju¿ tylko przesz³oœci¹.Poecie (Tetmajerowi)ukazuje siê natomiast ZawiszaCzarny.Rycerz symbolizuje moc, odwagê, zwyciêstwo - jest przeciwnoœci¹dekadenckich, pesymistycznych utworów poety.W "Weselu" przedstawione zosta³y dwie najwa¿niejsze wtedy warstwy spo³eczne.Ocena obu wypad³a równie niekorzystnie.G³êbsza charakterystyka obejmuje kilkaosób reprezentatywnych dla obu grup.Do inteligencji nale¿¹: Pan M³ody - artysta, poeta, zakochany w ch³opach, w ichzdrowiu, tê¿yŸnie.Jego ¿ona podoba mu siê, gdy¿ jest taka oryginalna i ró¿na od panien z miasta(wszystko dlatego, ¿e jest ch³opk¹).On "kocha" wieœ, "od razu zdrowiej siêczuje, jak sobie nago po rosie polata".Mówi poetyckim jêzykiem i ³atwo wpada wpoetycki zachwyt nad byle czym.Ca³y czas odzywa siê w nim nutka w¹tpliwoœci,czy aby ten o¿enek nie jest mezaliansem.Wyra¿a to Hetman s³owami: "Czepi³eœsiê hamskiej dziewki".Poeta - pisze utwory czysto dekadenckie, nikomuniepotrzebne.Z tego powodu nie czuje siê szczêœliwy, on chce tworzyæ coœwielkiego, poezjê namawiaj¹c¹ do wielkich czynów, tak wielkich jak bitwa podGrunwaldem.Jegopragnienia upostaciowuje Rycerz, symbol mêstwa i czynu.Poezja ma byæ silna jakten Rycerz.Dziennikarz - przedstawiciel konserwatywnego stronnictwa stañczykowskiego.Zajmowa³o siê ono g³Ã³wnie udowadnianiem, ¿e winê za obecny stan Polski ponosiszlachta i pope³nione przez ni¹ b³êdy.Polityka stañczykowców polega³a natrwaniu w bezczynnoœci, w pos³uszeñstwie zaborcom.Neguj¹ oni sensjakiejkolwiek walki o niepodleg³oœæ.Dziennikarz prze¿ywa z tego powodurozterki, nie wie czy postêpuje s³usznie.Jego obawy wyra¿one s¹ w pojawieniusiê widma Stañczyka, który mówi mu, ¿e przesz³oœæ Polski to nie tylko klêski,ale tak¿e dni pe³ne chwa³y.Nie wolno usypiaæ kraju, jak to sugeruj¹stañczykowcy.Dziennikarz wie, ¿e to co robi, jest z³e ("usypiam duszê m¹biedn¹ i usypiam brata mego"), ale nie chce siê zmieniæ.Stañczyk widz¹c to,wrêcza mu ze s³owami ironii laskê b³azeñsk¹:"Masz tu kaduceus polski, m¹æ nim wodê, m¹æ.(.) m¹æ tê narodow¹ kadŸ, sercetruj, g³owê traæ!"Nos - uosabia najbardziej typowe i negatywne cechy artystycznej cyganerii.Nosto nie tylko pijaczyna.W jego pijackich wyznaniach da siê odkryæ elementyœwiatopogl¹du oczywistej proweniencji.Gdy twierdzi, ¿e:"Wszystko nudzi Wszystko mi siê przykrzy ju¿ (.)", gdy wykrzykuje: "evvival"arte, kult Bachusa i Astarte.Ha! trza znosiæ Fata, Los, konsekwentnie pró¿nytrzos (.)", gdy wyznaje wreszcie: "Pijê, pijê, bo ja muszê, bo jak pijê, tomnie k³uje - wtedy w piersi serce czujê, strasznie wiele odgadujê (.)" - jestprzecie¿ najwyraŸniej karykatur¹ idei œwiatopogl¹dowych Stanis³awaPrzybyszewskiego oraz jego stylu ¿ycia.Gospodarz - jest inteligentem o¿enionymz ch³opk¹ i ju¿ od wielu lat ¿yj¹cym wœród ch³opów.Mo¿na siê spodziewaæ, ¿ezna ch³opów i ich problemy.Jednak on tak samo siê nimi zachwyca jak Pan M³ody.Twierdzi, ¿e ch³op ma tê pierwotn¹ piastowsk¹ szlachetnoœæ, któr¹ widaæ przywszystkich jego pracach.Gospodarz jest tym, którego wybra³ Wernyhora dopoprowadzenia powstania.Powierzy³ on mu Z³oty Róg.Gospodarz zacz¹³ dobrze,jednak ju¿ z rana nie wie, co ma robiæ.Upi³ siê i nie potrafi zebraæ myœli.Kiedy ju¿ dochodzi do siebie i widzizebranych ch³opów, boi siê podj¹æ przywódczej roli, mimo gróŸb Czepca, ¿e jakon nie pójdzie z ch³opami, to ch³opi pójd¹ na niego.Czyn nie dochodzi doskutku w³aœnie z winy Gospodarza, gdy¿ ten nie dopilnowa³ wszystkiego, nieprzewidzia³, ¿e Jasiek mo¿e nie podo³aæ zadaniu i zgubiæ róg.Do ch³opównale¿¹:Czepiec - prezentuje wartoœæ ludu, jego energiê i si³ê tak potrzebn¹inteligentom.Jest oczytany i interesuje siê bie¿¹cymi sprawami, czemu dziwisiê Dziennikarz.Mówi, ¿e ch³opi tak¿e maj¹ uczucia patriotyczne i s¹ gotowi dowalki.Ale nie ruszaj¹ do boju, gdy¿ nie maj¹ przywódcy.Czepiec, jak wiêkszoœæch³opów, boi siê decydowaæ, chce to powierzyæ inteligencji, dlatego tak uparciezmusza Gospodarza do podjêcia siê dowodzenia.Dziad - jest pe³en obaw i nieufnoœci w stosunku do inteligentów.On pamiêtajeszcze krwawe wyst¹pienia ch³opskie pod dowództwem Jakuba Szeli.On to w³aœnieukazuje siê dziadowi.To wszystko nie pozwala na pe³ne zbli¿enie siê ch³opów iinteligencji.Jaœko - jest symbolem niedojrza³oœci ch³opów do czynu, ich odwiecznegoprzywi¹zania do w³asnoœci prywatnej.Obarczony odpowiedzialnym zadaniem, Jaœkopragnie b³yszczeæ przed innymi, schyla siê po czapkê z piórami - i gubi Z³otyRóg.26.DulszczyznaW dziele ukazana jest tragiczna postawa Dulskiej, osoby pozbawionej uczuæ,zak³amanej.Cechuje j¹ sk¹pstwo, egoizm, pogarda dla ludzi stoj¹cych ni¿ej, anawet prymitywizm umys³owy.Moralnoœæ Dulskiej ogranicza siê do zasady „praniabrudów we w³asnym domu”, tuszowania skandali, dba³oœci o pozory.W jej domu niema miejsca na mi³oœæ, ludzk¹ dobroæ i ¿yczliwoœæ.Mela i Hesia wychowuj¹ siê wnienormalnych i niezdrowych warunkach [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • listy-do-eda.opx.pl