[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Inaugurujemy nową linię, która połączy miasta i wzniesie dumnie sztandar socjalizmu na podniebnych szlakach! Dodatkowym zwycięstwem naszej młodej brygady lotników–komunistów jest fakt, że samolot, którym lecimy przeznaczony był na złom.Nie nadaje się on już do użytku od długich lat, lecz my, młodzi komuniści, postanowiliśmy wyremontować go w ramach czynu społecznego, w godzinach wolnych od pracy.Nasze kierownictwo wyrażało wątpliwości czy nam to się uda, ale nasza płomienna wola pokonała wszelkie trudności i wahania kierownictwa …”Młody komunista nie ukończył przemówienia.W kabinie zapanowała panika.Różni ministrowie, wśród lamentów i okrzyków grozy, zażądali natychmiastowego lądowania.Linia nie została zainaugurowana tym lotem.Podobno wielu dygnitarzy zmarnowało potem swe kariery na skutek ich niewytłumaczalnej rezerwy wobec idei pracy społecznej.O metafizyce i etyce na co dzień.Dlaczego istnieje zło na świecie? Nieliczni filozofowie, jak również i ludzie prości, zadawali sobie i innym to pytanie.Liczni apologeci i egzegeci licznych religii zawsze dawali wykrętne odpowiedzi.Jedną z popularniejszych była teza, że bez zła nie byłoby dobra.Dobro poznajemy poprzez zło, zaś nadmiar dobra obraca się na ogół w zło.Niektórzy twierdzą też, że nadmiar zła obraca się w końcu w dobro, lecz na to jest mniej dowodów i nikt nie jest tego zbyt pewien.Komunizm rozświetlił wiele mroków w tej dziedzinie i wniósł nieco niezachwianej prawdy i nienaruszalnych aksjomatów tam gdzie dotąd dominowała chwiejność relatywizmu.Jednego jesteśmy pewni w komunizmie: bez względu na to ile produkuje on zła — zło to nigdy nie przechodzi w dobro Pewien pieski dziennikarz skonkretyzował niegdyś płynność filozofii w tej mierze mówiąc: „Czasami mam wrażenie, że nasz rząd istnieje tylko po to aby nam utrudniać życie”.Ta prosta na ogół obserwacja kryje w sobie godne szacunku głębie.Brak wolności i sprawiedliwości, dwa najbardziej rzucające się w oczy elementy życia w komunizmie, nie stanowią tam jednak głównych determinant losu człowieka.Los ten jest określony przez brak możliwości rozwoju człowieka jako jednostki w społeczeństwie, oraz możliwości rozwoju jego człowieczeństwa w nim samym.Bez tych dwóch komponent swego losu homo nie potrafi ani tworzyć, ani pchać naprzód ani siebie, ani swego społeczeństwa — jak tu więc mówić o przemyśle, literaturze i szkolnictwie.Czy można obejść jakość nieludzkość tego układu? Wszak wiemy z historii rodzaju ludzkiego, że człowiek potrafił wyswobadzać się z każdych pęt lub chociażby przechytrzyć najgorszego ciemiężyciela.Komunizm, najnowocześniejsze z jarzm, wchłonąwszy w siebie doświadczenia stuleci, jest na to przygotowany.Rozwój jednostki jest ewentualnie dobrem wynajmowanym jednostce pod najsurowszą kontrolą.I to za straszliwą cenę, za cenę służalczości, upokorzeń i poniżeń wobec których bizantyńsko–feudalne wzory sadyzmu władzy wydają się komiczną ekspresyjnością niemego filmu.Służalczość wobec doktryny, reprezentowanej przez dyrektora państwowego urzędu czy partyjnego dygnitarza kryje w sobie rozpacze i upadki nieznane fizycznym poniżeniom wobec przemocy.Deptanie godności ludzkiej to coś innego niż zupełny zanik godności w poddaniu się ideologii dla zdobycia prawa do rozwoju, Zachodni komunista czy rewolucjonista nie jest w stanie tego zrozumieć, że poryw zamieniony w codzienność, zrodzić może tylko tyranię, której jedynym środkiem władzy jest łamanie charakterów, stoi to w kardynalnej sprzeczności z jego wyobrażeniami o świecie postrewolucyjnym, o który walczy.Lecz nie tu miejsce na rozważania o różnicach pomiędzy wyobrażeniem a sprawdzalnością.Sens upodlenia ludzkiego w komunizmie nierozłączny jest od bezdenności bezprawia, przedstawianego jako prawo na co dzień i w każdej tkance życia — od centrum władzy po sklep z ogórkami.Tyranie wschodu, feudalizm i stare autokracje używały bezprawia w szczególnych wypadkach większej wagi, a ze skrupulatną wytwornością nalegały na rządy prawa w sprawach drobnych.Dlatego, mimo ich zbrodni i okrucieństw, można w nich było żyć, a nawet rozwijać się jak jednostka kształtująca swe własne człowieczeństwo.Przeciwstawiając się im, człowiek wzbogacał się.Walcząc z komunizmem, człowiek redukuje się do aktów szaleństwa i rozpaczy.Stąd — życie w komunizmie jest piekłem, ale nie dla wszystkich.Jest piekłem dla ludzi dobrej woli.Dla uczciwych.Dla rozsądnych.Dla chcących pracować z pożytkiem dla siebie i dla innych.Dla przedsiębiorczych.Dla tych, którzy chcą coś zrobić lepiej, wydajniej, ładniej.Dla tych, którzy chcą rozwijać, wzbogacać, pomnażać.Dla wrażliwych.Dla prostolinijnych i skromnych.Natomiast dobrze prosperują w komunizmie głupcy nie dostrzegający własnej marności i śmieszności.Doskonale powodzi się służalcom, oportunistom i konformistom; wiedzie im się tym lepiej, że z czystym rumienieni mogą nic robić nic, albowiem i tak nie sądzą, że należy coś robić w zamian za serwilizm — czują się zwolnieni z wszelkiej odpowiedzialności co wzmaga ich znakomite samopoczucie.Brak poczucia odpowiedzialności jest najogólniej biorąc, warunkiem powodzenia w komunizmie: im bardziej ktoś jest nieodpowiedzialny i umie nieodpowiedzialnością manipulować, tym większą zrobi karierę.Wspaniale powodzi się tchórzom i leniom, którzy nie robiąc niczego nie narażają się na błędy, a nie popełniając błędów otrzymują nagrody za inercję.Ale prawdziwym rajem jest komunizm dla oszustów, naciągaczy, niebieskich ptaków i hochsztaplerów: o ile mniej muszą się wysilać niż w kapitalizmie aby zdobywać łupy — wystarczy głosić tylko, że się jest wiernym, oddanym komunistą by otrzymać bogactwa i zaszczyty.Cztery miliardy ludzi na ziemi każą nam widzieć wiele rzeczy inaczej, niż dotąd.Zmieniają się pod tym ciężarem pojęcia dobra i zła.Ingerencja państwa w życie jednostki, planowanie społeczne i gospodarcze i priorytet interesu zbiorowości inaczej wyglądają w tej perspektywie.Komunizm proponuje je od dawna — i trudno się z nim w tym względzie nie zgodzić — ale nie potrafi je oczyścić z przemocy i zepsucia.Jakby dotknięciem swym zamieniał je w kłamstwo i krzywdę.Ci, którzy powołują się na nieudolność gospodarczą i organizacyjną komunizmu jako na dowód jego niższości, popełniają błąd [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • listy-do-eda.opx.pl