[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.w ciągu zaledwie trzech dni? Nie tylko od razu odkryliśmy, że ICD błędnie stymuluje serca, wywołując arytmię.Najbardziej imponującego odkrycia dokonałeś ty, a mianowicie, że ICD kłamliwie informuje o sile wysyłanych impulsów.Ponadto stwierdziliśmy, że chodzi o wirusa, którym można zainfekować programator w bardzo prosty sposób, i że tylko jedna z naszych maszyn została zarażona.Żaden inny szpital w Norwegii nie zgłaszał podobnych przypadków.Naprawdę sądzisz.- Zrobiła krok do przodu i wskazała na niego flamastrem.- Naprawdę sądzisz, że ktokolwiek inny na świecie zdołałby to wszystko ustalić w ciągu zaledwie trzech dni?Ola zaczął się śmiać.- To chyba jakaś choroba - stwierdził, kręcąc głową.- Takie wysokie mniemanie o sobie nie może być zdrowe!- Po pierwsze, nie myślę tak dosłownie - powiedziała Sara spokojnie.- Oczywiście, że są inni, równie świetni jak my, którym przy odrobinie szczęścia też by się to udało.Ale oni nie pracują w policji, jeśli wolno mi tak powiedzieć.Po drugie, dość bezczelne z twojej strony jest zarzucanie mi zbyt wysokiego mniemania o sobie.Doskonale wiem, czego nie potrafię.Bardzo wielu rzeczy.Wiem natomiast również, w czym jestem dobra, i nie widzę powodu, by się z tym kryć, kiedy jest to istotne dla rozmowy.A w tej chwili takie właśnie jest.- Ale do czego zmierzasz? — Ola spojrzał na nią z rezygnacją, podjechał krzesłem bliżej biurka i sięgnął po butelkę z niedopitą colą.-No to mnie posłuchaj.Pobawmy się przez chwilę myślą, że Skule miał rację.I to w kilku punktach.— Odwróciła się do tablicy i otoczyła symbol Merkurego kółkiem.- Zarówno co do tego, że wirus w jakiś sposób został stworzony przez kogoś z firmy, jak i że ktoś chce, aby to zostało odkryte.Skoro ustaliliśmy, że po zbadaniu ICD i zobaczeniu napisu „FUCK YOU” na wydruku każdy idiota wszcząłby alarm, to po co ktoś chciałby zaprezentować tego wirusa akurat nam?- Znów to robisz.- Co robię?-Zadajesz retoryczne pytania.Odpowiedz na nie sama, do diabła!- Komuś się spieszy.-Co?- Komuś się spieszy.Ktoś, komu zależy na ujawnieniu wirusa, chce, żeby to się stało szybko.Ola skrzywił się, wypiwszy łyk zwietrzałej ciepłej coli, i odstawił butelkę.- Dlaczego, na miłość boską.-Jeśli mam rację, to wyjaśnia, dlaczego ten ICD leżał w mojej kieszeni.-Co?- Zastanów się.Cała ta historia z zamianą kardiowertera była do tej pory kompletnie niezrozumiała.Ale jeśli na chwilę przychylimy się do teorii Skulego, to wszystko zaczyna się składać.I to znakomicie.Ola patrzył na nią z taką miną, jakby mu powiedziała, że spodziewa się dziecka.-Co?- Gdzie miałby.- urwała, nakryła ręką usta i uśmiechnęła się kokieteryjnie.Ola nie zareagował.— Dla Erika Berntsena wcale nie zaplanowano śmierci w lesie - zaczęła Sara od nowa, wracając do tablicy.— Oczywiście miał umrzeć tu, w szpitalu.Wtedy to ja bym badała jego ICD.Ale Erik z jakiegoś powodu opuścił szpital albo razem z osobą, która dokonała zamiany, albo raczej z kimś innym.A ponieważ znalezienie zwłok na leśnej ścieżce z reguły wiąże się z sekcją w Instytucie Medycyny Sądowej, istniało wielkie zagrożenie, że nigdy nie zobaczę oryginalnego ICD.- Przecież tam nie pracują debile i chyba też zaczęliby sprawdzać.- Nie przerywaj.Nie twierdzę, że Skule ma rację, mówię tylko, że jeśli ma rację, to mamy wytłumaczenie tego, co jest niewytłumaczalne.Przechadzka Erika w porannym słonku musiała absolutnie wykraczać poza plany naszego.Mister X.Ola podniósł się powoli i podszedł do tablicy.Sara bez słowa obserwowała, jak sprząta wycinki, które wciąż na niej wisiały.Wziął gąbkę i starannie oczyścił całą płaszczyznę, Jedynie przy brzegach zostały resztki czerwieni i zieleni, które tkwiły na tablicy już tak długo, że nie dały się zetrzeć.Na samej górze narysował czerwony X.-Musiał być tu, w szpitalu - stwierdził i nagryzmolił: „W SZPITALU” pod X [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • listy-do-eda.opx.pl