X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Kap�anka Boga-Króla musia�a tylko pos�a� Duby'ego, by noc� zad�awi�wi�nia.Albo, je��li Duby nie zna� tak dobrze Labiryntu, wystarczy�o przezotwór nad Malowan� Komnat� wdmuchn�� truj�cy proszek.Mia�a prze�cie� u siebiepude�ka i buteleczki pe�ne gro�nych substancji.Nie�które s�u�y�y do zatruwania�ywno�ci i wody, inne tru�y powietrze i zabija�y, gdy kto� oddycha� nimi zbytd�ugo.Rankiem obcy b�dzie martwy i wszystko si� sko�czy.Ju� nigdy niezap�onie �wiat�o pod Grobowcami.Arha pospieszy�a w�skimi kamiennymi korytarzami ku wej�ciu do Podgrobia, gdzieczeka� na ni� Manan, cierpliwy i skulony jak stara ropucha w�ród nocy.Niepokoi� si�, gdy odwiedza�a wi�nia.Ona jednak nie chcia�a go ze sob�zabiera�.Zgodzili si� wi�c na kompromis.Teraz cieszy�a si�, �e jest pod r�k�.Jemu przynajmniej mog�a zaufa�.- S�uchaj, Manan.Pójdziesz teraz do Malowanej Komnaty.Na�tychmiast.Powiedzwi�niowi, �e zabierasz go do Podgrobia, gdzie b�dzie pogrzebany �ywcem podKamieniami.- Oczka Manana roz�b�ys�y.- Powiesz to g�o�no.Potem otworzyszk�ódk� na �a�cuchu i zaprowadzisz.- urwa�a, gdy� nie wymy�li�a jeszcze,gdzie najle�piej b�dzie ukry� przybysza.- Do Podgrobia - podpowiedzia� ochoczo Manan.- Nie, durniu.Kaza�am ci to powiedzie�, nie zrobi�.Zaczekaj.Gdzie mo�na goby�o ukry� przed Kossil i jej szpiegami? Ni�gdzie prócz najg��bszych podziemi,naj�wi�tszych i najbardziej ta�jemnych obszarów dziedziny Bezimiennych, którychona sama nie odwa�y�a si� jeszcze zbada�.Ale czy� Kossil nie odwa�y si� prawiena wszystko? Owszem, boi si� ciemno�ci, ale pokona l�k dla osi��gni�cia swychcelów.Któ� móg� wiedzie�, jak dobrze zna Labirynt, Jak wiele nauczy�a si� odThar, od Arhy w jej poprzednim �yciu, nawet z w�asnych sekretnych wypraw.Arhapodejrzewa�a, �e Kossilwie wi�cej, ni� si� przyznaje.Istnia�a jednak droga, której nie mo�g�a pozna�,najg��biej chroniona tajemnica.- Dostarczysz wi�nia tam, gdzie ci wska��.Musisz to zrobi� w ciemno�ci.Potem, kiedy wyprowadz� ci� znów tutaj, wykopiesz grób, zrobisz trumn�, w�o�yszpust� do tego grobu i zasypiesz zie�mi� tak, by mo�na byloj� znale��, gdybykto� szuka�.G��boki grób.Zrozumia�e�?- Nie - odpar� Manan g�osem surowym, cho� strapionym.-Panienko, nie powinna�pope�nia� tego oszustwa.To nie jest s�usz�ne! Ten m�czyzna nie powinien tuprzebywa�! Kara czeka.- Owszem, pewien stary g�upiec sko�czy z wyrwanym j�zy�kiem! O�mielasz si�mówi� mi, co jest s�uszne? Wykonuj� rozkazy Ciemnych Pot�g.Idziemy!- Wybacz mi, panienko.Przepraszam.Wrócili do Malowanej Komnaty.Arhazosta�a w tunelu, gdy Manan wszed� do �rodka i otworzy� klamr� trzymaj�c��a�cuch.- Dok�d teraz, Manan? - us�ysza�a g��boki g�os i szorstk�, po�s�pn� odpowied�:- B�dziesz pogrzebany �ywcem, jak ka�e moja pani.Pod Ka�mieniami Grobowymi.Wstawaj!Ci�ki �a�cuch trzasn�� jak bicz.Wi�zie� wyszed� na zewn�trz z r�kami zwi�zanymi z ty�u skó�rzanym pasem Manana.Eunuch szed� z ty�u, prowadz�c go na krótkim �a�cuchu jak psa na smyczy.M�czyzna spojrza� na ni�, lecz Arha zdmuchn�a �wiec� i bez jednego s�owaruszy�a przez mrok.Natychmiast wpad�a w powolny, równy rytm, któryutrzymy�wa�a zwykle, gdy bez �wiat�a przemierza�a tunele Labiryntu, stale lekkomuskaj�c palcami �cian� po jednej lub drugiej stronie.Ma�nan z wi�niem szliza ni�, nie tak równym krokiem ze wzgl�du na �a�cuch.Szurali nogami i potykalisi� w ciemno�ciach.Nie mog�a jednak zapali� �wiat�a - nie chcia�a, by który� znich zapami�ta� drog�.Z Malowanej Komnaty skr�ci� w lewo, min�� jeden korytarz, skr�ci� w nast�pny wprawo, potem d�ugi �uk zako�czony stopnia�mi prowadz�cymi w dó�, d�ugimi,�liskimi i o wiele za w�skimi dla normalnych ludzkich stóp.Poza te stopnienigdy jeszcze nie do�tar�a.Powietrze by�o tu gorsze, przesycone jak�� ostr� woni�.In�strukcje wyra�nierozbrzmiewa�y jej w pami�ci, s�ysza�a nawet ton g�osu Thar, gdy je powtarza�a.Schodami w dó� (z tylu wi�zie� po�tkn�� si� w ciemno�ci i sykn�� z bólu, gdysilnym szarpni�ciem �a�cucha Manan uratowa� go od upadku), zaraz za nimiskr�ci� w le�wo.Potem w lewo na dwóch rozwidleniach, na trzecim w prawo idalej w prawo.Tunele wi�y si� i skr�ca�y, �aden nie bieg� prosto.�Potemmusisz przej�� obok Otch�ani" odezwa� si� w�ród mroków umys�u g�os Thar.�A�cie�ka jest bardzo w�ska".Zwolni�a, przykucn�a i r�k� sprawdza�a pod�og� przed sob�.Znale�li si� wd�ugim, prostym odcinku korytarza, stwarzaj�cym z�udne poczucie bezpiecze�stwa [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • listy-do-eda.opx.pl
  • Drogi użytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.