X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Dzi� obchodz� sto jedenast�rocznic� urodzin.Sko�czy�em sto jedena�cie lat!- Wiwat! Wiwat! Dwie�cie lat! - wrzasn�li wszyscy b�bni�c rado�nie pi�ciami postole.Bilbo mówi� doskonale.Takie w�a�nie przemówienia lubili: krótkie ijasne.- Mam nadziej�, �e wszyscy bawicie si� równie dobrze jak ja.- Og�uszaj�cewiwaty.Okrzyki: �Tak�! (Albo: �Nie�!) Ha�as tr�bek, rogów, piszcza�ek ifujarek oraz wszelkich innych instrumentów muzycznych.(W�ród obecnych, jak ju�wspomnia�em, nie brakowa�o m�odocianych hobbitów).Strzeli�o par� setekczekoladowych bombek.Prawie wszystkie nosi�y znak fabryczny: �Dal�, a chocia�ta nazwa wi�kszo�ci hobbitów niewiele mówi�a, przyznawali, �e bombki s�wspania�e.W ich wn�trzu znajdowa�y si� instrumenty muzyczne, male�kie, leczdoskonale wyko�czone i brzmi�ce pi�knymi tonami.Zaraz te� w jednym k�ciealtany kilku m�odych Tuków i Brandybucków, przekonanych, �e wujaszek Bilbosko�czy� mow� (skoro najoczywi�ciej powiedzia� ju� wszystko, co nale�a�o),zorganizowa�o b�yskawicznie orkiestr� i zagra�o weso�� melodi� taneczn�.Ma�yEverard Tuk i ma�a Melilota Brandybuck wskoczyli na stó�, �eby wykona�hopk�-galopk�, taniec �adny, lecz nieco zbyt skoczny.Bilbo wszak�e nie sko�czy� jeszcze.Wyrwawszy z r�k stoj�cego obok m�odzie�caróg, zad�� trzykrotnie i g�o�no.Zgie�k ucich�.- Nie b�d� was nudzi� d�ugo! - zawo�a� Bilbo.Ca�e zgromadzenie przyj�o tes�owa wiwatami.- Wezwa�em was wszystkich tutaj nie bez przyczyny! - Powiedzia�to z takim naciskiem, �e nikt nie opar� si� wra�eniu.Zaleg�a niemal doskona�acisza, a ten czy ów spo�ród Tuków zastrzyg� uszami.- S� nawet trzy przyczyny! Po pierwsze, chc� wam o�wiadczy�, �e bardzo waswszystkich lubi� i �e sto jedena�cie lat wydaje mi si� okresem zbyt krótkim, bynacieszy� si� �yciem w towarzystwie tak znakomitych i mi�ych hobbitów.-(Burzliwy entuzjazm).- Ani po�owy spo�ród was nie znam nawet do po�owy takdobrze, jak bym pragn��; a mniej ni� po�ow� z was lubi� o po�ow� mniej, ni�zas�ugujecie.- To zabrzmia�o niespodziewanie i zawile.Tu i ówdzie kto�klasn��, lecz wi�kszo�� s�uchaczy g�owi�a si�, co mo�e znaczy� to powiedzenie iczy nale�y je rozumie� jako komplement.- Po drugie, wezwa�em was, �eby uczci� swoje urodziny! - Znów buchn�y oklaski.- Powinienem w�a�ciwie wyrazi� si� inaczej: nasze urodziny.Oczywi�cie, boprzecie� obchodzi równie� urodziny mój spadkobierca i siostrzeniec, Frodo.Dzisiaj osi�ga pe�noletno�� i obejmuje spadek.- Starsi przyklasn�li do��ch�odno, m�odzi wrzasn�li g�o�no: �Frodo! Frodo! Brawo, stary!� Bagginsowie zSackville skrzywili si� rozwa�aj�c, co mia� na my�li Bilbo mówi�c: �obejmujespadek�.- Obaj razem mamy sto czterdzie�ci cztery lata.Was tak�e zgromadzi�em w tejznamiennej liczbie: ca�y gros, je�li wolno si� tak wyrazi�.Nie by�o braw.Bilbo si� o�miesza�! Niektórzy go�cie, a przede wszystkimBagginsowie z Sackville poczuli si� dotkni�ci, podejrzewaj�c, �e zaproszono ichwy��cznie dla uzupe�nienia liczby, jak dopakowuje si� towar do paczki.�Gros!Co� podobnego! Ordynarny dowcip!�- Dzisiaj tak�e, je�li pozwolicie mi wspomnie� stare dzieje, przypada rocznicamojego wyl�dowania w beczce w Esgaroth, nad D�ugim Jeziorem.Prawd� mówi�c, niepami�ta�em wtedy nawet o swoich urodzinach.Ko�czy�em pi��dziesi�t jeden lat, aw tym wieku urodziny nie wydaj� si� jeszcze wa�ne.Mimo to odby�a si� wspania�auczta, chocia� mia�em taki okropny katar, �e na toasty ledwie zdo�a�emodpowiedzie�: �D�kuje badzo!� Dzi� mog� powtórzy� t� odpowied� poprawniej:Dzi�kuj� wam bardzo serdecznie za przybycie na t� skromn� uroczysto��.Go�cizdj�� strach, �e teraz nie unikn� pie�ni lub wiersza; zaczyna�o ich toprzemówienie ju� nudzi�.Czemu Bilbo wreszcie nie zako�czy i nie da im wypi�swego zdrowia? Ale Bilbo nie za�piewa� ani nie zadeklamowa�.Zrobi� natomiastma�� pauz�.- Po trzecie i ostatnie - rzek� - pragn� z�o�y� wam pewne o�wiadczenie.-Wyg�osi� te s�owa tak dono�nie i niespodzianie, �e wszyscy - a przynajmniej ci,którzy jeszcze byli do tego zdolni - wyprostowali si� i skupili.- Z �alemoznajmiam, �e chocia�, jak ju� powiedzia�em, sto jedena�cie lat to za ma�o, bysi� waszym towarzystwem nacieszy�, dzi� nadszed� kres.Odchodz�.Z t� chwil�porzucam was.�egnam!Zeskoczy� z krzes�a i znikn��.Rozb�ys�o o�lepiaj�ce �wiat�o, go�cie zmru�ylioczy, a kiedy je znów otwarli, Bilba nie by�o w�ród nich.Stu czterdziestuczterech hobbitów oniemia�o i os�upia�o.Stary Odo Proudfoot zdj�� nogi zesto�u i tupn��.Na chwil� znów zaleg�a g�ucha cisza, a potem nagle Bagginsowie,Boffinowie, Tukowie, Brandybuckowie, Grubbowie, Czubbowie, Burrowsowie,Bolgerowie, Bracegirdle�owie, Brockhouse�owie, Goodbody�owie, Hornblowerowie iProudfootowie zaczerpn�wszy tchu w p�uca zagadali wszyscy naraz.Jednomy�lnie uchwalono, �e dowcip Bilba by� w jak najgorszym gu�cie i �ego�ciom nale�y si� jeszcze troch� jedzenia i picia, by mogli przyj�� do siebiepo doznanym przykrym wstrz�sie.�On ma bzika.Zawsze to mówi�em� - tak zapewnebrzmia�a najcz�ciej powtarzana uwaga.Nawet Tukowie (z nielicznymi wyj�tkami)uwa�ali, �e Bilbo zachowa� si� g�upio [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • listy-do-eda.opx.pl