X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Rozkaz jasny, wykonam gooczywi�cie.- Masz go do naga obedrze�? � rzek� Gorbag.� Tak�e z z�bów, paznokci i w�osów,co?- Nie.Przecie� ci powiedzia�em, �e jeniec nale�y do Lugburza.Ma by� tamdostarczony �ywy i ca�y.- Troch� b�dzie trudno wykona� ten rozkaz � za�mia� si� Gorbag.� To ju� zimne�cierwo.Co w Lugburzu zrobi� z tak� zdobycz�, nie mam poj�cia.Równie dobrzemo�na go wsadzi� do garnka.- G�upcze! � mrukn�� Szagrat.� Gadasz niby m�drze, ale nie wszystkie rozumyzjad�e�, nie wiesz nawet tego, co prawie ka�dy ork wie.Trafisz do garnkaSzeloby, je�li b�dziesz taki nieostro�ny.�cierwo! A wi�c nie znasz sztuczekJej Ksi���cej Mo�ci? Kiedy peta ofiar�, to znaczy, �e przeznacza j� dozjedzenia.A Szeloba nie jada �cierwa i nie pije krwi trupów.Ten pokurcz jest�ywy.Sam zachwia� si� i opar� o g�az.Wyda�o mu si�, �e ca�y czarny �wiat zako�ysa�si� i zawirowa� wokó� niego.Wstrz�s by� tak silny, �e hobbit omal nie pad�zemdlony; walcz�c z ogarniaj�c� go s�abo�ci� mówi� sobie w g��bi duszy: �Ach,g�upi Samie, przecie� serce szepta�o ci, �e on �yje, a ty uwierzy�e�, �e umar�.Nigdy nie ufaj swojej g�owie, bo ta najmniej udana cz�� twego cia�a.W tymrzecz, �e od pocz�tku nie mia�e� nadziei.Co teraz robi�? Chwilowo nic,wystarcza oprze� si� o ten nieruchomy g�az i pos�ucha� jeszcze wstr�tnychorkowych g�osów�.- Ba! � mówi� Szagrat.� Szeloba ma niejedn� trucizn�.Kiedy poluje, zwykletylko raz d�gnie ofiar� ��d�em w kark, a to wystarcza, �eby ka�de stworzeniezmi�k�o jak ryba po wyj�ciu o�ci i �eby mog�a z nim zrobi�, co chce.Pami�taszstarego Uftaka? Zgin�� i nie wraca� od wielu dni.Znale�li�my go w k�ciejaskini: wisia�, ale by� przytomny i oczy mia� otwarte.Ale si� wtedyu�miali�my! Szeloba pewnie o nim zapomnia�a, mimo to woleli�my go nie rusza�,�eby si� nie nara�a� na jej gniew.Ten ma�y pokurcz zbudzi si� za kilka godzinzdrów zupe�nie, co najwy�ej b�dzie go na razie troch� mdli�o.No i zdrówzostanie, dopóki si� nim w Lugburzu nie zajm�.Nie b�dzie nic wiedzia�, gdziesi� znajduje i co si� z nim sta�o.- I nie przeczuje, co go czeka! � za�mia� si� Gorbag.� Je�eli nie wolno nicwi�cej, opowiemy mu przynajmniej par� historyjek na ten temat.Nigdy pewniedotychczas nie by� w pi�knym Lugburzu, wi�c nie wyobra�a sobie, jakich tamzazna przyjemno�ci.Zabawa b�dzie lepsza, ni� si� spodziewa�em.Chod�my!- Powiadam ci, �e �adnej zabawy nie b�dzie � odpar� Szagrat.� Je�cowi w�os zg�owy spa�� nie mo�e albo my obaj po�egnamy si� z g�owami.- No, niech tam.Ale ja na twoim miejscu wola�bym schwyta� tamtego si�acza,który umkn��, zanimbym wys�a� meldunek do Lugburza.Nie ma si� czym chwali�, �ez�apa�e� koci�, je�li lew uciek�.G�osy zacz�y si� oddala�.Sam s�ysza� cichn�cy tupot nóg.Otrz�sn�� si� zpierwszego oszo�omienia i z kolei ogarn�� go dziki gniew.- Wszystko popl�ta�em! � krzycza�.� Wiedzia�em, �e tak b�dzie.Teraz porwaliFroda, maj� go w swoich �apach �otry przekl�te.Nigdy, nigdy nie wolno s�udzeopuszcza� pana! Tej zasady nie powinienem by� �ama�.Czu�em to w g��bi serca.Czy mój pan mi przebaczy? Musz� go wyzwoli�.Tak czy inaczej, musz�!Znów doby� miecza i próbowa� stuka� w kamie� r�koje�ci�, lecz g�az j�kn�� tylkog�ucho i nie drgn�� z miejsca.Ostrze za to rozb�ys�o tak jasno, �e hobbit móg�si� lepiej rozejrze� po jaskini.Ze zdumieniem stwierdzi�, �e kamie� ma kszta�tci�kich drzwi, dwa razy niemal wy�szych od niego.W górze miedzy górn�kraw�dzi� g�azu a niskim stropem korytarza zia�a szeroka szpara.Drzwi mia�yzapewne chroni� orków od napa�ci Szeloby i by�y od wn�trza zamkni�te na zasuw�i rygle, których paj�czyca mimo swej chytro�ci nie mog�a dosi�gn�� aniotworzy�.Resztkami si� Sam podskoczy� i uchwyci� si� górnej kraw�dzi g�azy,wlaz� na ni� i spu�ci� si� na drug� stron�.Z l�ni�cym mieczem w r�ku pobieg�na o�lep przez kr�ty korytarz.Wiadomo��, �e pan jego �yje, pobudzi�a Sama doostatniego zrywu i kaza�a mu zapomnie� o zm�czeniu.Nie widzia� drogi przed sob�, bo nowe korytarze wci�� wi�y si� i skr�ca�y, leczzdawa�o mu si�, �e ju� dogania dwóch orków, bo ich g�osy s�ysza� wyra�niej, jakgdyby z bardzo bliska.- Tak zrobi� � mówi� Szagrat gniewnym tonem.� Wpakuj� go do najwy�szej izby.- Dlaczego? � mrukn�� Gorbag.� Czy nie macie zamykanych lochów?- Musz� go strzec, ju� ci t�umaczy�em � odpar� Szagrat.� Nie rozumiesz? Tocenny jeniec.Nie ufam ani moim, ani twoim ch�opcom, ani nawet tobie, bozanadto lubisz zabaw�.Umieszcz� go tam, gdzie chc� i gdzie ty si� niedostaniesz, je�li nie b�dziesz si� zachowywa� przyzwoicie.Na samej górze.Tamb�dzie bezpieczny.- Czy�by? � powiedzia� Sam.� Zapomnia�e� o wielkim si�aczu, o elfie, którykr��y w pobli�u!Z tym s�owy obieg� p�dem ostatni zakr�t; niestety przekona� si�, �e zwiód� gochytrze zbudowany tunel lub mo�e wyostrzony dzi�ki Pier�cieniowi s�uch i �eomyli� si� w ocenie odleg�o�ci.Dwaj orkowie byli jeszcze daleko przed nim.Widzia� ich czarne sylwetki na tleczerwonego blasku.Korytarz bieg� tutaj nareszcie prosto i wznosi� si� podgór�.U jego ko�ca widnia�y otwarte na o�cie� szerokie dwuskrzyd�owe drzwiprowadz�ce zapewne do g��bokich podziemnych komór pod wysok� wie�� [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • listy-do-eda.opx.pl
  • Drogi uĹźytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.