[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Ze znajduj¹cego siê za plecami Skywalkera stanowiska robota dole­cia³o nerwoweœwiergotanie.- Daj spokój, Artoo -uspokaja³ go Jedi.-Nie jest tak Ÿle.I tak niezdo³alibyœmy dolecieæ na Coruscant bez tankowania.Po prostu zrobimyto nieco wczeœniej.Robot mrukn¹³ coœ w odpowiedzi, wyraŸnie oburzony.- Ale¿ Artoo.Przecie¿ traktuj ê ciê powa¿nie - zapewnia³ go cierp­liwie Lukê.Od znajduj¹cego siê nad robotem komputera nawigacyjnegoza¿¹da³ jakiejœ informacji.- Zobacz: to jest lista miejsc, do którychmo¿emy siê dostaæ choæby z po³ow¹ ogniw mocy, którymi jeszcze dys­ponujemy.Widzisz?Przez chwilê robot zastanawia³ siê nad przedstawion¹ mu list¹ i Sky-walkerskorzysta³ z okazji, by samemu lepiej siê jej przyjrzeæ.Ewentu­alnych miejscl¹dowania rzeczywiœcie by³o sporo, ale problem polega³ na tym, ¿e nie wszystkieby³y bezpieczne dla samotnego myœliwca No­wej Republiki.Po³owa z nichznajdowa³a siê pod bezpoœrednim zwierzch­nictwem Imperium, a wiêkszoœæpozosta³ych albo sk³ania³a siê w jego stronê, albo stara³a siê zachowaæpolityczn¹ neutralnoœæ.Ale przecie¿ nawet na planetach kontrolowanych przez Imperium w systemieczujników musia³y istnieæ luki, przez które samotny myœliwiec móg³by siêprzeœlizgn¹æ.Lukê chcia³ wyl¹dowaæ w jakimœ odosobnionym miejscu, pieszo udaæsiê do portu kosmicznego i za resztê imperialnych pieniêdzy, które mu jeszczezosta³y, zakupiæ potrzebne ogniwa paliwowe.Pewien problem stanowi³obyprzetransportowanie ich na myœliwiec, ale i z tym na pewno by sobie poradzi³przy pomocy Artoo.Robot wysun¹³ piskliwie jak¹œ propozycjê.- Tak, Kessel to nie jest z³e miejsce - przyzna³ Jedi.- Chocia¿ samnie wiem.Ostatnio s³ysza³em, ¿e na czele rz¹du wci¹¿ stoi tam MoruthDole, a Han nigdy mu zbytnio nie ufa³.Mo¿e lepiej polecimy na Fills-ving albo nawet.Urwa³, gdy¿ nagle wpad³a mu w oko nazwa planety, której wspó³­rzêdne Leiawprowadzi³a do jego komputera pok³adowego dos³ownie w ostatniej chwili, nimLukê wyruszy³ na tê misjê.Honoghr.- Mam lepszy pomys³, Artoo - powiedzia³ wolno Skywalker.-Odwiedzimy Noghrich.68Za jego plecami rozleg³ siê pe³en zdumienia i niedowierzania pisk.- Och, daj spokój - upomnia³ go Lukê.- Leia i Chewie byli tami wrócili cali i zdrowi, prawda? Zreszt¹ Threepio tak¿e - doda³.- Niechcia³byœ chyba, ¿eby Threepio mówi³, i¿ ba³eœ siê polecieæ w miejsce,gdzie nawet on siê odwa¿y³.Robot mrukn¹³ coœ w odpowiedzi.- To nie ma znaczenia, ¿e nie mia³ wyboru - stwierdzi³ stanowczoJedi.- Liczy siê to, ¿e tam by³.Artoo jêkn¹³ ¿a³oœnie i zagrucha³ z rezygnacj¹.- Jesteœ bardzo odwa¿ny - próbowa³ dodaæ mu otuchy Skywalker.Na komputerze nawigacyjnym zacz¹³ obliczaæ kurs na Honoghr.Zreszt¹Leia i tak chcia³a, ¿ebym ich odwiedzi³.Tym sposobem zabijemy dwiejaszczurki wydmowe jednym ciosem.Artoo wyda³ z siebie jeszcze jeden niepewny pisk i umilk³.I na­wet Lukê,który w pe³ni ufa³ opiniom siostry, przyzna³ w duchu, ¿e to porównanie nie by³ochyba najszczêœliwsze.ROZDZIA£Na monitorku notesu elektronicznego pojawi³y siê ostatnie s³owa raportu z bitwyw uk³adzie Wostri.Wci¹¿ nie mogê w to uwierzyæ - pokrêci³a g³ow¹ Leia, odk³adaj¹cnotes na stó³.- Gdyby Imperium mia³o superbroñ, która mog³aby siê prze­drzeæ przez pole ochronne planety, to u¿ywa³oby jej w ka¿dym atakowa­nym przez siebie uk³adzie.To musi byæ jakaœ sztuczka czy z³udzenie optyczne.Zgadzam siê - powiedzia³a cicho Mon Mothma.- Problem pole­ga na tym, jak przekonaæ o tym pozosta³ych cz³onków Rady i ca³e Zgro­madzenie, nie wspominaj¹c ju¿ o rz¹dach innych uk³adów.Musimy rozwik³aæ zagadkê tajemniczych ataków na Ukio i Wo­stri - stwierdzi³ Ackbar jeszcze bardziej chropawym g³osem ni¿ zwy­kle.-1 to szybko.Leia ponownie schyli³a siê po swój notes elektroniczny, zerkaj¹c przy tym naadmira³a.Powieki przykrywaj¹ce ogromne oczy Kalama-rianina by³y nienaturalnieciê¿kie, a j ego ³ososiowa twarz wyraŸnie przy­blad³a.Ackbar by³ zmêczony,wrêcz wycieñczony.A ¿e przez galaktykê przewala³a siê potê¿na ofensywaImperium, nie zanosi³o siê na to, by mia³ wkrótce odpocz¹æ.Zreszt¹ na ka¿dego z nich czeka³o wiele pracy.Wiemy ju¿, ¿e wielki admira³ Thrawn ma zdolnoœæ rozumienia men­talnoœci swoich przeciwników -przypomnia³a ksiê¿niczka -Czyby³w stanieprzewidzieæ, jak szybko siê poddadz¹ Ukianie i mieszkañcy Wostri?Na przyk³ad w porównaniu z FiManami? - Mon Mothma poki­wa³a w zadumie g³ow¹.- Ciekawa uwaga.To mo¿e wskazywaæ na fakt,¿e tego z³udzenia nie mo¿na utrzymywaæ zbyt d³ugo [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • listy-do-eda.opx.pl