[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Metal, który w wyrobach jubilerskich nosi nazwê bia³ego z³ota, jest w istociestopem tego metalu z palladem, po raz pierwszy odkrytym w 1803 roku wBrazylii, Kalifornii i na Uralu, a nazwê otrzyma³ od planetoidy Pallas, któraukaza³a siê wówczas na niebie.Iryd, osm i rod zosta³y tak¿e odkryte w tymsamym czasie, a ruten w 1843 roku.Jednak metale z grupy platynowców niezosta³y odkryte w XIX wieku.Przynajmniej jeden z nich - iryd - zosta³ odkrytyponownie, bo by³ on owym „ognistym kamieniem" staro¿ytnego Sumeru.Ze wzglêduna lœni¹cy, srebrzysty kolor przez d³ugi czas s¹dzono, ¿e w staro¿ytnychkronikach opisywano cynê.Iryd jest pierwiastkiem rzadkim, ale geolodzy odkryli jego iloœætrzydziesto-krotnie przekraczaj¹c¹ normê w warstwach skorupy pochodz¹cych zczasów, gdy w odleg³ej prehistorii na nasz¹ planetê spada³y meteoroidyzawieraj¹ce iryd.Wynika st¹d, ¿e w przestrzeni pozaziemskiej nie jest on znówtak¹ rzadkoœci¹.Sumerowie i staro¿ytni Egipcjanie doskonale znali w³aœciwoœciz³ota i umieli je ³¹czyæ z innymi metalami szlachetnymi, na przyk³ad welektrum, z którego w oko³o 3200 roku p.n.e.wykonano he³m Mes-kalam-duga(rozdzia³ 3).Mistrzowie Rzemios³a wiedzieli, ¿e iryd, podobnie jak z³oto,mo¿e byæ u¿yty do „wznosz¹cego siê" stopu szem-an-na.Oznacza to, ¿e nie tylko znali i obrabiali te metale, ale rozumieli strukturêatomu i j¹dra atomowego, poniewa¿ „wznosz¹cy siê" stan bia³ego proszku mo¿nauzyskaæ jedynie dziêki znajomoœci metali wysokospinowych.Tylko dziêkiopanowaniu tego na po³y fizycznego, na po³y metafizycznego procesu mo¿nafizyczne coœ zmieniæ w nic, stosuj¹c zasadê 0= (+1) + (-1).Wyskokospinowyz³oty proszek powoduje wyraŸny wzrost wytwarzanej przez szyszynkê melato-niny,a sproszkowany iryd ma takie samo dzia³anie na przysadkê, produkuj¹c¹serotoninê.Nazwy platynowców s¹ dla nas stosunkowo nowe, ale ostatnie badania wykaza³y,¿e ponad 5 procent wagi suchej masy tkanki mózgowej sk³ada siê z irydu i rodu wstanie wysokospinowym.Czym wiêc jest „wznosz¹cy siê", czyli wysokospinowy stan, który przemieniametale szlachetne w niewyczuwalny proszek? Wokó³ zwyk³ego atomu znajduje siêpotencja³ os³onowy, wytwarzany przez dodatni ³adunek j¹dra.Wiêkszoœæ elektronów otaczaj¹cych j¹dro mieœci siê w tym potencjale os³onowym,z wyj¹tkiem tych, które kr¹¿¹ po orbitach najbardziej oddalonych od j¹dra.J¹dro wchodzi w stan wznoszenia siê, czyli stan wysokospinowy, gdy dodatnipotencja³ os³onowy zwiêksza zakres i obejmuje wszystkie elektrony kr¹¿¹ce wokó³j¹dra.Elektrony te zazwyczaj kr¹¿¹ wokó³ j¹dra parami: elektron o spinie skierowanymku przodowi i elektron o spinie wstecznym.Lecz gdy oba znajd¹ siê pod wp³ywemwyskokospinowego j¹dra, wszystkie elektrony o spinie skierowanym do przodukoreluj¹ swój ruch z elektronami o spinie wstecznym.Gdy korelacja ta osi¹gniestan doskona³y, elektrony przekszta³caj¹ siê w „bia³e œwiat³o", a poszczególneatomy w substancji wysokospinowej nie mog¹ siê ³¹czyæ.Z tego powodu nie mog¹siê ponownie przekszta³ciæ w metal, staj¹c siê po prostu bia³ym proszkiem.Mówi¹c proœciej, bia³y proszek powstaje w wyniku poddawania próbki metalu wwarunkach œciœle kontrolowanych i przez okreœlony czas dzia³aniu wysokiejtemperatury - najczêœciej z ³uku pr¹du sta³ego z dwu elektrod.Alenajdziwniejsze jest to, ¿e w wyniku wielokrotnego podgrzewania i wych³adzaniawaga proszku podnosi siê i spada od kilkuset procent wzwy¿ po niemal zerow¹ wstosunku do wagi optymalnej.Co wiêcej, optymalny ciê¿ar proszku siêga 56procent wagi metalu, który poddany zosta³ transformacji.Gdzie siê wiêcpodzia³o 44 procent ciê¿aru pierwotnego metalu? Sta³o siê po prostu czystymœwiat³em i przeniknê³o do innego, pozafizycznego wymiaru.Jest to zgodne zcytowanym wczeœniej komentarzem odnosz¹cym siê do „rajskiego kamienia"Aleksandra Wielkiego.Przypomnijmy, ¿e komentarz ów stwierdza³, i¿ kamieñ tenprzewa¿y³ ka¿d¹ iloœæ z³ota, lecz starty na proszek by³ l¿ejszy od piórka.W Krwi z krwi Jezusa zastanawia³em siê, w jaki sposób templariusze i alchemicyOmara Khajjama zrobili niezwykle b³yszcz¹ce, kolorowe witra¿e w katedrze NotreDame w XII-wiecznej Francji.Twierdzili, ¿e tajemnic¹ ich sztuki jest spiritusmundi - „oddech kosmosu", ale teraz wiemy, ¿e by³o to owo „bia³e œwiat³o"rajskiego kamienia, gdy¿ szk³o zosta³o zrobione z metalu.Kiedy wysokospinowymetal poddany zostaje dzia³aniu okreœlonej temperatury, przekszta³ca siênatychmiast w szk³o, a jego barwa i jakoœæ maj¹ zwi¹zek z rodzajem u¿ytegometalu.T¹ metod¹ produkuje siê nie tylko cudownie przezroczyste szk³o, ale owebrakuj¹ce 44 procent œwiat³a (spiritus mundi} pojawia siê na powrót w szkle,które odzyskuje optymalny ciê¿ar metalu wyjœciowego.Dowodzi to, ¿e 44 procentwagi nigdy w rzeczywistoœci nie zniknê³o, lecz po prostu przenios³o siê w stanniewa¿koœci.W koñcu lat 70.w Stanach Zjednoczonych przeprowadzono eksperyment, w wynikuktórego w normalnych warunkach, a nie w pró¿ni w obecnoœci gazów obojêtnych,uzyskano owo mistyczne bia³e œwiat³o.Podczas testów substancja u¿yta doeksperymentu zupe³nie zniknê³a w gwa³townym b³ysku œwiat³a o sile oko³o 50tysiêcy ¿arówek b³yskowych.Nast¹pi³ te¿ wybuch, ale nie zarejestrowanopodmuchu, a o³Ã³wek, który postawiono pionowo w epicentrum wybuchu, sta³ tamnadal nieporuszony.Inn¹ cech¹ bia³ego proszku jest to, ¿e nawet owe 56 procent masy mo¿e zupe³nieznikn¹æ i tak¿e przenieœæ siê do innego wymiaru.Na tym etapie eksperymentu(który, nawiasem mówi¹c, jest odwracalny) niewidzialna substancja nie tylkowa¿y mniej ni¿ nic, ale naczynie, w którym j¹ umieszczono, tak¿e wa¿y mniej ni¿na pocz¹tku.Ta szczególna w³aœciwoœæ ognistego kamienia daje zaskakuj¹ceefekty, o czym dowiemy siê póŸniej w rozdziale poœwiêconym rozwiniêtej wstaro¿ytnym Egipcie nauce o antygrawitacji.Miesiêcznik „The Scientific American" z maja 1995 roku zawiera rozwa¿ania owp³ywie rutenu (metalu z grupy platynowców) na ludzki DNA.Dowiadujemy siê ztej publikacji, ¿e jeœli umieœci siê pojedyncze atomy rutenu na obu koñcachpodwójnej spirali DNA, jej przewodnictwo zwiêksza siê dziesiêæ tysiêcy razy.Wskutek tego DNA staje siê nadprzewodnikiem.Czasopismo „The Plati-num MetalsReview" zamieszcza regularnie artyku³y o zastosowaniu platyny, irydu i rutenu wleczeniu nowotworów, które powstaj¹ wskutek niekontrolowanego podzia³ukomórek.Kiedy w DNA zachodz¹ zmiany, jak to siê dzieje w wypadku nowotworu,zastosowanie zwi¹zku chemicznego platyny oddzia³uje na zdeformowan¹ komórkê, astruktura DNA powraca do prawid³owego stanu.Leczenie takie nie wymagainterwencji chirurgicznej, nie niszczy s¹siednich tkanek jak podczasnapromieniowania i nie os³abia uk³adu odpornoœciowego jak chemioterapia.Jestto leczenie powoduj¹ce natychmiastow¹ korektê zmienionych komórek i zpewnoœci¹ wkrótce us³yszymy opinie œrodowisk medycznych o zaletach tegorodzaju terapii.A mo¿e nikt siê ni¹ nie zainteresuje? Tak prosta metoda godzibowiem w interesy potê¿nych koncernów farmaceutycznych.Bardziejprawdopodobne, ¿e nadal bêdzie siê stosowaæ stare i nieskuteczne metody
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Linki
- Strona startowa
- Antologia SF Potomkowie Slonca(1)
- Brooks Terry 4 Potomkowie Shannary
- L.Gardner. Krew z krwi Jezusa
- Brandt Ann Powrot do Crowfoot Ridge(1)
- Chadwick, Elizabeth Die Fuechsin
- Cecelia Holland The Belt of Gold (v5.0) (epub)
- Book 07 Realms of the Deep
- Beth Orsoff Honeymoon for One (epub)
- Cecelia Holland Floating Worlds (v5.0) (epub) i
- Card Orson Scott Glizdawce
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- nurkowanie.opx.pl