[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Tylko jedno przes³anie mo¿e na zawsze odmieniæ bieg ludzkiej historii,zakoñczyæ mêki i przywieœæ was z powrotem do Boga.To Nowa Ewangelia: WSZYSCYSTANOWIMY JEDNO.Wy³ania siê z niej nowe przes³anie ca³kowitej odpowiedzialnoœci, mówi¹ce, ¿ejesteœcie w pe³ni odpowiedzialni za to, co wybieracie, ¿e wybieracie towszyscy razem, i ¿e jedyny sposób, aby zmieniæ te wybory to zmieniæ jewspólnie.Nie skoñczycie torturowaæ siebie nawzajem, dopóki bêdziecie sobie wyobra¿aæ, ¿etorturujecie tylko innych.Zaprzestaniecie dopiero wtedy, kiedy uœwiadomiciesobie, ¿e w istocie torturujecie siebie samych.To zaœ bêdzie mo¿liwe, gdy zrozumiecie, w ca³ej rozci¹g³oœci, ¿e nie mo¿nauczyniæ niczego wbrew woli drugiego.Dopiero w chwili kiedy nabierzecie co dotego jasnoœci, uka¿e siê wam na mgnienie oka prawda dot¹d nie do pomyœlenia.Wszyscy robicie to sobie samym.Tej prawdy zaœ nie mo¿ecie dostrzec, jeœli nie pojmiecie, przygarniecie iwprowadzicie w ¿ycie Nowej Ewangelii.WSZYSCY STANOWIMY JEDNO.Zatem naturaln¹ koleje rzeczy nie mo¿ecie uczyniæ drugiemu niczego, co w jakimœwymiarze nie jest waszym wspólnym dzie³em.To by³oby mo¿liwe tylko wtedy,gdybyœcie nie byli Jednym.Lecz, my Wszyscy Stanowimy Jednoœæ.Jest tylko jedenz Nas.Stwarzamy te rzeczywistoœæ razem.Czy rozumiesz, jakie to niesie ze sob¹ nastêpstwa? Widzisz, jakie niesamowitekrêgi zatacza?IdŸ wiec i nauczaj wszystkie narody.G³oœ, ¿e cokolwiek czynicie drugiemu,sobie czynicie, a czego posk¹picie drugiemu, sobie posk¹picie.Czyñ bliŸnimtak, jakbyœ chcia³, aby tobie czyniono, poniewa¿ to jest czynione tobie!Oto Z³ota Zasada.Teraz ja rozumiesz, do koñca.182>~L/laczego nie uczono nas tych •wspania³ych prawd w ten sposób wczeœniej? Choæpiêkno Z³otej Zasady pozostaje niezmienne, teraz nabiera ona wiêkszego sensu.Jest doskona³a w swej symetrii.Kr¹g logiki siê dope³ni³.Widzimy jejzasadnoœæ.Rozumiemy, dlaczego jest w naszym najlepszym interesie stosowanietej zasady.Nie jest ju¿ ona aktem altruizmu, lecz nakazem praktycznym.Poprostu to siê sprawdza -dla Nas.Dlaczego ma³ych dzieci nie uczy siê Z³otejZasady od samego pocz¹tku?Pytanie nie, dlaczego nie robiono tego w przysz³oœci, lecz, co zamierzaciezrobiæ w przysz³oœci? IdŸcie wiec i g³oœcie wszem i wobec Now¹ Ewangeliê:WSZYSCY STANOWIMY JEDNO.NASZ SPOSÓB NIE JEST LEPSZY, NASZ SPOSÓB JEST JEDNYM.Z WIELU.Og³aszajcie to nie tylko z pulpitów, ale i w salonach w³adzy, nie tylko wkoœcio³ach, ale i w szko³ach; nie tylko przez wasze zbiorowe sumienie, ale iprzez wasze wspólne gospodarowanie.Niech wasza duchowoœæ stanie siê realna, tu i teraz, na tym gruncie.Brzmi to tak, jakbyœ nawo³ywa³ do upolitycznienia duchowoœci.Ale niektórzytwierdz¹, ¿e nie powinno siê mieszaæ polityki i duchowoœci.Me da siê unikn¹æ upolitycznienia duchowoœci.Twoje stanowisko polityczne tonic innego jak twoja duchowoœæ, objawiona.Lecz nie tyle chodzi o upolitycznienie duchowoœci, co o uduchowienie polityki.S¹dzi³em, ¿e powinien byæ rozdzia³ Koœcio³a i pañstwa.Czy nie œci¹gamy nasiebie k³opotów, kiedy próbujemy ³¹czyæ religiê z polityk¹?W rzeczy samej, œci¹gacie i nie to mam na myœli.Mo¿ecie uznaæ, ¿e najlepiej rozdzieliæ Koœció³ i pañstwo.Patrz¹c na efekty,mo¿ecie zawyrokowaæ, ¿e religia i polityka nie id¹ w parze.Z kolei duchowoœæto zupe³nie inna sprawa.Mo¿ecie uznaæ, ¿e Koœció³ i pañstwo powinny byæ odrêbne, poniewa¿ Koœció³oznacza okreœlony punkt widzenia, okreœlona religijna wiarê.Byæ mo¿ezauwa¿yliœcie, ¿e gdy takie przekonania kszta³tuj¹ polityk¹, wynikaj¹ z tegozagorza³e polityczne spory i kontrowersje.To dlatego, ¿e nie wszyscy wyznaj¹takie same religijne pogl¹dy.W istocie nawet nie wszyscy wyznajê jakaœ religieczy przynale¿¹ do jakiegokolwiek koœcio³a.Dla odmiany, duchowoœæ to zjawisko uniwersalne.Wszyscy bior¹ w niej udzia³.Wszyscy siê z ni¹ zgadzaj¹.Czy¿by? Da³bym siê nabraæ.Owszem, nawet jeœli o tym nie wiedza, nawet jeœli tak tego nie nazywaj¹.Todlatego, ¿e “duchowoœæ" to nic innego jak samo ¿ycie.Duchowoœæ mówi, ¿e wszystkie rzeczy stanowi¹ element ¿ycia, i nie sposób siê ztym nie zgodziæ.Mo¿ecie siê spieraæ ile si³, czy jest Bóg i czy wszystkierzeczy s¹ czêœci¹ Boga, ale nie mo¿ecie siê spieraæ o to, czy istnieje ¯yciealbo czy wszystkie rzeczy s¹ przejawem ¿ycia.Pozostaje jedynie rozstrzygniecie, czy ¿ycie i Bóg to to samo.l powiadam ci,¿e tak.Nawet agnostyk – nawet ateista – przyzna³by, ¿e dzia³a we wszechœwiecie si³a,która wszystko to spaja.Jest równie¿ coœ, co zainicjowa³o to wszystko.A skorojest coœ, co wszystko to zainicjowa³o, musia³o coœ poprzedzaæ wszechœwiat, jakiznacie.Wszechœwiat nie wzi¹³ siê z powietrza.Nawet jeœli tak, to “powietrze" ju¿ jestczymœ.Nawet jeœli twierdzicie, ¿e wszechœwiat powsta³ z nicoœci, wci¹¿pozostaje kwestia pierwotnej przyczyny.Co spowodowa³o, ¿e coœ wziê³o siê zniczego?Pierwotna przyczyna to samo ¿ycie, przejawiaj¹ce siê w fizycznej postaci.To¿ycie, nabieraj¹ce kszta³tu.Nikt temu nie zaprzeczy, poniewa¿ ewidentnie takjest.Mo¿na za to sprzeczaæ siê bez koñca o to, jak opisaæ ten proces, jak gonazwaæ, jakie niesie za sob¹ nastêpstwa, jakie stad p³yn¹ wnioski.Lecz to w³aœnie jest Bóg.To siê rozumie, i zawsze rozumia³o, przez s³owo Bóg.Bóg jest pierwotn¹ przyczyn¹.Tym Co By³o, zanim nasta³o To Co Jest.Tym CoBêdzie, kiedy przeminie To Co Jest.Alf¹ i Omeg¹.Pocz¹tkiem i Kresem.Bóg i ¿ycie to pojêcia zamienne
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Linki
- Strona startowa
- Walsch Neale Donald Rozmowy z Bogiem I
- Dialog z Bogiem w utworach literatury polskiej
- Bailey Elizabeth Przyjaciolki Pierwsza lekcja milosci(1)
- Antologia Do diabla z bogiem
- Carre John le Przyjazn absolutna
- Walsch Neale Donald Przyjazn z Bogiem
- Carola Dunn The Man in the Green Coat (Gabr
- Bauer Pamela Pan Podrywalski(1)
- Burdett, John Der Jadereiter
- Orwel George Folwark Zwierzęcy
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- nurkowanie.opx.pl