[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Jest jej to winien.Zanim Muse zd¹¿y³a zaprotestowaæ, œci¹gn¹³ przeœcierad³o.Popatrzy³ na górn¹czêœæ uda Suzze i tak, tatua¿ tam by³.Taki sam jak przy komentarzu „Nie jego”.Taki sam tatua¿, jaki Myron niedawno widzia³ na zdjêciu Gabriela Wire'a.* * *? Co siê sta³o? ? zapyta³a Muse.Myron gapi³ siê na udo Suzze.Gabriel Wire i Suzze mieli taki sam tatua¿.Wniosek by³ oczywisty.? Co to za tatua¿? ? chcia³a wiedzieæ Muse.Myron próbowa³ opanowaæ zamêt w g³owie.Ten tatua¿ by³ do³¹czony do komentarza,wiêc sk¹d Kitty o nim wiedzia³a? Dlaczego do³¹czy³a go do wpisu? I oczywiœcie,czy Lex nie wiedzia³ o tym, ¿e jego ¿ona i partner maj¹ takie same tatua¿e?Wszystko uk³ada³o siê w ca³oœæ: s³owa „Nie jego”, symbol zdobi¹cy uda Suzze iGabriela Wire'a.Nic dziwnego, ¿e ten komentarz wstrz¹sn¹³ Lexem.? Gdzie jest Lex? ? spyta³ Myron.Muse skrzy¿owa³a rêce na piersi.? Naprawdê zamierzasz unikaæ odpowiedzi na moje pytania?? To pewnie nic wa¿nego.Czy on jest przy dziecku?Œci¹gnê³a brwi i czeka³a.? Nic wiêcej nie mogê powiedzieæ ? rzek³ Myron.? Przynajmniej nie teraz.? O czym ty mówisz?? Jestem prawnikiem, Muse.Pracujê dla Lexa i Suzze.? Jesteœ ich agentem.? A tak¿e prawnikiem.? No nie.Nie bêdziesz mi tu wymachiwa³ swoim dyplomem Harvardu.Nie teraz.Potym, jak pozwoli³am ci tu wejœæ i zobaczyæ cia³o.? Mam zwi¹zane rêce, Muse.Muszê porozmawiaæ z moim klientem.? Twoim klientem? ? Muse wyprostowa³a siê i wskaza³a zw³oki Suzze.? Nie krêpujsiê.Tylko nie jestem pewna, czy ciê us³yszy.? Nie ¿artuj sobie.Gdzie jest Lex?? Powa¿nie?? Tak.? Przecie¿ to ty sugerowa³eœ, ¿e to mo¿e byæ zabójstwo ? przypomnia³a Muse.?Powiedz mi: jeœli Suzze istotnie zosta³a zamordowana, to kto jest moim g³Ã³wnympodejrzanym?Myron nie odpowiedzia³.Muse przy³o¿y³a d³oñ do ucha.? Nie s³yszê ciê, wielkoludzie.Daj spokój, znasz odpowiedŸ, poniewa¿ zawszejest taka sama: m¹¿.To m¹¿ zawsze jest g³Ã³wnym podejrzanym.I co teraz,Myronie? Co, jeœli twój klient zabi³ twoj¹ klientkê?Myron jeszcze raz spojrza³ na Suzze.Martw¹.By³ tak odrêtwia³y, jakby krewprzesta³a kr¹¿yæ w jego ¿y³ach.Suzze martwa.Nie móg³ tego ogarn¹æ.Mia³ochotê rzuciæ siê na pod³ogê, t³uc w ni¹ piêœciami i krzyczeæ.Opuœci³prosektorium i poszed³ za znakami na oddzia³ po³o¿niczy, a Muse za nim.? Co mówi³eœ o tym wpisie na Facebooku? ? zapyta³a.? Nie teraz, Muse.Poszed³ w lewo, w kierunku wskazywanym przez strza³kê.Oddzia³ po³o¿niczy by³po lewej.Myron odwróci³ siê i spojrza³ przez okno.Zobaczy³ szeœæ plastikowych³Ã³¿eczek na ko³ach, a w nich noworodki, wszystkie w czepeczkach i zakutane wbia³e przeœcierade³ka w ró¿owo-niebieskie paski.Wózki ustawiono równo, jak doinspekcji.Wszystkie noworodki zosta³y niezw³ocznie zaopatrzone widentyfikatory, niebieskie lub ró¿owe, z nazwiskiem i czasem narodzin.Dalej znajdowa³ siê oddzia³ intensywnej opieki neonatalnej, oddzielony od¿³obka kolejn¹ plastikow¹ szyb¹.Teraz przebywa³ w nim tylko jeden rodzic zdzieckiem.Lex siedzia³ w bujanym fotelu, ale siê nie ko³ysa³.Mia³ na sobie¿Ã³³ty fartuch.Podtrzymywa³ g³Ã³wkê synka lew¹ rêk¹, trzymaj¹c go naprzedramieniu prawej.Po jego twarzy p³ynê³y ³zy.Przez d³ug¹ chwilê Myrontylko sta³ i patrzy³ na muzyka.Muse do³¹czy³a do niego.? Co siê tu dzieje, do diab³a, Myronie? ? szepnê³a.? Jeszcze nie wiem.? Czy masz pojêcie, jak¹ wrzawê podnios¹ media?Jakby go to obchodzi³o.Ruszy³ do drzwi.Pielêgniarka zatrzyma³a go i kaza³a muumyæ rêce.Potem w³o¿y³a mu ¿Ã³³ty chirurgiczny fartuch i maskê.Myron plecamiotworzy³ drzwi.Lex nawet na niego nie spojrza³.? Lex?? Nie teraz.? Myœlê, ¿e powinniœmy porozmawiaæ.Lex w koñcu na niego popatrzy³.Oczy mia³ przekrwione.A kiedy znów siêodezwa³, mówi³ cicho.? Prosi³em, ¿ebyœ da³ temu spokój, prawda?Milczeli.Myron by³ pewny, ¿e póŸniej te s³owa zabol¹.PóŸniej, kiedy siêuspokoi i spróbuje zasn¹æ, poczucie winy œciœnie jego pierœ i zgniecie sercejak styropianowy kubek.? Widzia³em jej tatua¿ ? powiedzia³ Myron.? By³ do³¹czony do wpisu.Lex zamkn¹³ oczy.? Suzze by³a jedyn¹ kobiet¹, któr¹ kocha³em.A teraz jej nie ma.Odesz³a nazawsze.Ju¿ nigdy jej nie zobaczê.Nigdy nie obejmê.Ten ch³opiec, twójchrzeœniak, nigdy nie pozna swojej matki.Myron nie odpowiedzia³.Poczu³ wzbieraj¹ce w piersi ³kanie.? Musimy porozmawiaæ, Lex.? Nie dzisiaj ? odpar³ zaskakuj¹co ³agodnie muzyk.? Dziœ chcê tylko siedzieætutaj i chroniæ mojego syna.? Chroniæ przed czym?Lex nie odpowiedzia³.Myron poczu³ wibrowanie telefonu.Zerkn¹³ nañ ukradkiem izobaczy³, ¿e dzwoni ojciec.Wyszed³ z sali i przy³o¿y³ aparat do ucha.? Tato?? S³ysza³em w radiu o Suzze.To prawda?? Tak.Jestem teraz w szpitalu.? Tak mi przykro.? Dziêkujê.Jestem trochê zajêty.? Kiedy skoñczysz, mo¿e móg³byœ wpaœæ do domu?? Dzisiaj wieczorem?? Jeœli to mo¿liwe.? Czy coœ siê sta³o?? Po prostu muszê o czymœ z tob¹ porozmawiaæ ? odrzek³ ojciec.? Nie przejmujsiê póŸn¹ por¹.Nie bêdê spa³.18.Zanim Myron opuœci³ szpital, zabawi³ siê w adwokata i ostrzeg³ Loren Muse, ¿ebynie rozmawia³a z jego klientem, Lexem Ryderem, bez nakazu s¹dowego.Odpowiedzia³a, ¿eby siê rozmno¿y³, chocia¿ nie tak dok³adnie to ujê³a.PrzybyliWin i Esperanza.Win zrelacjonowa³ mu przebieg widzenia z siedz¹cym w wiêzieniuFrankiem Ache'em.Myron nie wiedzia³, co o tym s¹dziæ.? Mo¿e powinniœmy siê spotkaæ z Hermanem Ache'em ? zastanawia³ siê Win.? Mo¿e powinniœmy siê spotkaæ z Gabrielem Wire'em? ? odpowiedzia³ pytaniemMyron i zwróci³ siê do Esperanzy: ? SprawdŸmy równie¿ naszego ulubionegonauczyciela francuskiego.Ustalmy, gdzie Crush by³ w chwili œmierci Suzze.? W porz¹dku ? powiedzia³a Esperanza.? Mogê ciê odwieŸæ do domu ? zaproponowa³ Win Myronowi, ten jednak odmówi³.Potrzebowa³ czasu do namys³u.Musia³ spojrzeæ na sprawê z dystansu.Mo¿e Musemia³a racjê? Mo¿e to jednak by³o przedawkowanie? Zesz³ej nocy na balkonie zwidokiem na Manhattan ca³a ta rozmowa o tajemnicach oraz poczuciu winy wobecKitty i przesz³oœci.mo¿e to obudzi³o stare demony? Mo¿e odpowiedŸ jestbardzo prosta?Myron wsiad³ do samochodu i pojecha³ do swojego domu w Livingston.Zadzwoni³ doojca, ¿eby daæ mu znaæ, i¿ jest w drodze.? JedŸ ostro¿nie ? powiedzia³ ojciec.Myron mia³ nadziejê, ¿e ojciec wyjaœni, o czym chce z nim porozmawiaæ, ale nie.W nastawionym na AM radiu ju¿ mówiono o œmierci „by³ej kontrowersyjnej gwiazdytenisa Suzze T [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

zanotowane.pl

doc.pisz.pl

pdf.pisz.pl

listy-do-eda.opx.pl