[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.– Rusz się – powiedział Richter.– Proszę.Oczy Quaida pałały nienawiścią.Był bezradny.Zdrada Benny'ego starła ruch oporu i jego nadzieje.Quaid i Melina zostali brutalnie skuci i rzuceni do kreta.– Przykro mi – powiedział, przekrzykując ryk silnika.– Gdyby nie ja, Benny nie dotarłby do Kuato.– Ja cię sprowadziłam! – odparła Melina.– Myślałam.bałam się.–.że to ja jestem zdrajcą – dokończył za nią.– Wiem.Nie pamiętam zbytnio kim byliśmy dla siebie, ale dla mnie był to prawdopodobnie tylko interes.Gdy spadłem do szybu zrozumiałem, że cię kocham.To dlatego powracały wspomnienia.Po raz ostatni wtedy cię widziałem.Myślę, że Cohaagen nie wiedział o tym, lub sądził, że wszczep wymaże to z mojej pamięci.Wymazał wszystkie wspomnienia, ale nie moją miłość.– Nie mogłabym cię zapomnieć – powiedziała.– Nie wiedziałam, czy mogę ci ufać, ale w pewien sposób.– Myślę, że byliśmy sobie przeznaczeni, chociaż to brzmi staromodnie.Ale wiesz, na dole znalazłem więcej, zanim oni mnie."złapali".Nie pamiętam tego, lecz pamiętam przesłanie Obcych.– Kogo?– No'ui.Obcy, gatunek "handlarzy".Zmontowali tę aparaturę dla nas, byśmy mogli jej użyć, jeśli dojrzejemy, jeśli zdamy egzamin.Ale chyba go oblejemy.Lecz.– przerwał, przypominając sobie coś jeszcze.– Słyszałaś kiedyś o kwasie azotowodorowym?Skoncentrowała się.Rzucało nimi po wybojach.– To bezbarwna, trująca, wybuchowa ciecz.Kiedyś trochę powąchałam.Wstrętne!– Do czego byłby potrzebny na skalę planetarną? Tysiące ton tego kwasu?– Chyba do helu.Dlaczego pytasz?– Obcy.zamierzali użyć go do stworzenia powietrza.To znaczy, z wodą.Chcieli stopić lód i połączyć.nie wiem, nie jestem chemikiem.Czy to ma jakiś sens?– Też nie jestem chemikiem, ale chyba to miało sens tylko dla Obcych!– Ale czy przy zastosowaniu zaawansowanej technologii Obcych byłoby to możliwe? Rozłożenie na składniki kwasu azotowodorowego i wody, i połączenie ich w powietrze, i użycie do uruchomienia tego procesu reaktora jądrowego?Pokręciła głową.– Musiałabym spytać kogoś, kto się na tym zna! Ale wydaje mi się to szalone.Westchnął.Może to było szalone.Ale tkwiło także w jego umyśle.Miał nadzieję, że Obcy wiedzieli, co robią.Kret podążał swoją drogą, wioząc ich do Cohaagena.Quaid nie oczekiwał radosnego spotkania.ROZDZIAŁ 23PogorszenieNastępnego ranka, nadal skuci, w kiepskim nastroju, lecz nie zmaltretowani (ku zaskoczeniu Quaida), zostali zaciągnięci do luksusowego biura Cohaagena.Przypuszczał, że Richter będzie się nad nim znęcał, nawet jeśli nie pozwolą mu go zabić i że Melina stanie się zabawką dla zbirów, piękna i bezradna (bo skuta) kobieta.Ale dano im jeść, mogli skorzystać z urządzeń sanitarnych, i zostawiono samych (pod czujnym okiem kamery) na noc.Nie rozmawiali ze sobą, wiedząc, że każde słowo może zostać użyte jako dowód przeciwko powstańcom.Było więc im niewygodnie, lecz nie całkiem źle.Teraz wiedział, że będzie źle.Zostali ocaleni, żeby Cohaagen mógł osobiście ich przesłuchać, a Quaid wiedział, że ten człowiek zrobi wszystko, co uzna za potrzebne, by osiągnąć cel.Richter był brutalnym zbirem, lecz zbyt pozbawionym wyobraźni, żeby wyrządzić poważne szkody.W przeciwieństwie do niego, Cohaagen był inteligentnym kryminalistą, nie tak brutalnym, lecz dziesięciokrotnie niebezpieczniejszym.Idź, powiedz swojemu gatunkowi.Powiedzieć Cohaagenowi? Nie podobna! Tego człowieka nie interesował własny gatunek, nie mówiąc już o interesach galaktyki.Chciał tylko tego, co było dobre dla Kolonii Marsjańskiej w jego mniemaniu.Mówiąc krótko dla utrzymania władzy Vilosa Cohaagena.Wiedza No'ui przedstawiała potęgę większą niż potęga człowieka, nie mogła wpaść w ręce tego drobnego dyktatora.Quaid wiedział, że nawet podczas najokropniejszych tortur nie ujawni tej informacji.Cohaagen nic nie wiedział o centrum transmisyjnym Obcych, ukryte było w plątaninie skręconych ścieżek, tak aby tylko bardzo ciekawa i uparta osoba mogła do niego dotrzeć.Hauserowi ruch oporu zlecił rozwiązanie zagadki aparatury Obcych, miał więc odpowiednie motywacje, w innym przypadku nie byłby taki uparty.Gdy zrozumiał, że kocha Melinę, zrobił to dla niej, żeby mu zaufała i pokochała.Nie, nie ujawni tutaj przesłania No'ui!Spraw, aby zrozumiał, że wybór zależy od niego.Ludzie powinni albo zignorować aparaturę, jak było to dotychczas, lub odwołać się do niej i użyć zgodnie z intencjami No'ui.Jeśli spróbują zrobić z niej niewłaściwy użytek, zostanie zniszczona.Właśnie to oznaczał symbol "nowej" [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • listy-do-eda.opx.pl