X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Zrobi�em to i odczyta�em taki napis: �Ash nazgdurbatuluk, ash nazg gimbatul, ash nazg thrakatuluk agh burzum - ishikrimpatul�.Zdumiewaj�ca zmiana zasz�a w g�osie Czarodzieja.Zabrzmia� on nagle gro�nie,pot�nie, twardo jak kamie�.Jak gdyby cie� przesun�� si� przez tarcz�s�oneczn�, ca�y ganek na mgnienie oka zaleg�a ciemno��.Wszystkich dreszczwstrz�sn��, elfy za� pozatyka�y uszy.- Nigdy jeszcze nikt nie wa�y� si� w Imladris wymówi� s�owa w tym j�zyku,Gandalfie Szary! - powiedzia� Elrond, kiedy cie� pierzchn��, a zebranym dechwróci� w piersi.- Miejmy nadziej�, �e nigdy wi�cej i nikt tym j�zykiem tutaj nie przemówi -odpar� Gandalf.- Mimo to nie b�d� ci�, Elrondzie, przeprasza� za to, cozrobi�em.Je�li bowiem ta mowa nie ma rozbrzmiewa� wkrótce po wszystkichzak�tkach zachodu, musicie wyzby� si� wszelkich w�tpliwo�ci i by� pewni, �eCzarodziej nie omyli� si� co do tego Pier�cienia: to jest klejnotNieprzyjaciela, zawieraj�cy jego przewrotn� moc; w nim jest zakl�ty sekret jegodawnej pot�gi.Z tamtych Czarnych Lat dosz�y nas s�owa, które pods�ucha�z�otnik z Eregionu i które mu ujawni�y zdrad� Saurona.�jeden by wszystkimirz�dzi�, Jeden, by wszystkie odnale��, Jeden, by wszystkie zgromadzi� i wciemno�ci zwi�za�.Wiedzcie te�, przyjaciele, �e nie tylko tego dowiedzia�em si� od Golluma.Wzdraga� si�, nie chcia� mówi�, gmatwa� swoj� opowie��, lecz niew�tpliwie by� wMordorze, a tam zmuszono go do wygadania wszystkiego, co mu by�o wiadome.Tote�Nieprzyjaciel wie teraz, �e Jedyny Pier�cie� zosta� odnaleziony, �eprzechowywa� si� d�ugie lata w Shire.S�udzy Saurona tropili Pier�cie� niemalpod sam próg tego domu, wkrótce wi�c Sauron dowie si� - je�li ju� nie wie w tejchwili - �e jego skarb jest tu, w�ród nas.Chwil� trwa�o milczenie, potem odezwa� si� Boromir:- Powiadasz, �e ten Gollum to ma�e stworzenie? Mo�e, ale szkod� wyrz�dzi�wielk�.Co si� z nim sta�o? Na jak� skazali�cie go kar�?- Na nic gorszego ni� uwi�zienie - odpar� Aragorn.- Du�o wycierpia�.Niechybnie brano go na tortury, �miertelny strach przed Sauronem przyt�acza muserce.Co do mnie, rad jestem, �e elfy trzymaj� go pod kluczem w MrocznejPuszczy.To bardzo z�o�liwa sztuka, przewrotno�� daje mu si��, jakiej by si�nikt nie spodziewa� w tak wychud�ym i zwi�d�ym ciele.Móg�by jeszcze wielenabroi�, gdyby by� wolny.Nie w�tpi� te�, �e wyprawiono go z Mordoru w jakiej�nikczemnej misji.- Biada! Biada! - krzykn�� Legolas, a na pi�knej twarzy elfa odmalowa�a si�g��boka troska.- Pora, widz�, na nowiny, z którymi mnie tu przys�ano.Nie s�pomy�lne, lecz dopiero teraz zrozumia�em, jak gro�ne wydadz� si� wszystkim tuzebranym.Smeagol zwany Gollumem uciek�!- Uciek�! - zawo�a� Aragorn.- To zaiste z�a nowina.Obawiam si�, �e gorzkotego po�a�ujemy.Jak si� to sta�o, �e plemi� Thranduila nie dope�ni�opowierzonego zadania?- Nie przez brak czujno�ci - rzek� Legolas - lecz, by� mo�e, przez zbytekpob�a�ania.Podejrzewamy te�, �e je�cowi dopomóg� kto�, kto wi�cej o naszychpoczynaniach wie, ni� by�my pragn�li.Na �yczenie Gandalfa strzegli�my tegostwora dniem i noc�, chocia� uprzykrzy� nam si� bardzo ten obowi�zek.Gandalfjednak przekonywa� nas, �e nie nale�y traci� nadziei na uzdrowienie Golluma,wi�c serce nie pozwala�o trzyma� go stale w podziemnych lochach, gdzie pewnieby znów opad�y nieszcz�nika dawne czarne my�li.- Dla mnie byli�cie mniej tkliwi - odezwa� si� Gloin, a w oczach jego zapali�si� b�ysk na wspomnienie dawnej niewoli w podziemiach króla le�nych elfów.- Daj�e spokój! - rzek� Gandalf.- Prosz� ci�, mój zacny Gloinie, nieprzerywaj.Nie wracajmy do starych nieporozumie�, od lat ju� wyja�nionych.Je�eli wszystkie niesnaski dziel�ce krasnoludy i elfów mamy wyci�ga� na tejradzie, to lepiej od razu j� rozwi��my.Gloin wsta� i uk�oni� si�, a Legolas ci�gn�� dalej:- W dnie pogodnie wyprowadzali�my Golluma na przechadzk� po lesie.By�o tamdrzewo wysokie, rosn�ce samotnie w pewnej odleg�o�ci od innych, na które Gollumlubi� si� wdrapywa�.Cz�sto pozwalali�my mu w�azi� a� na najwy�sze ga��zie, bypoczu� �wie�e tchnienie wiatru; zawsze jednak zostawiali�my wart� pod drzewem.Którego� dnia Gollum nie chcia� zej��, a wartownicy nie kwapili si� w�azi� poniego na drzewo: stwór nauczy� si� czepia� ga��zi stopami równie dobrze jakr�kami.Siedzieli wi�c pod drzewem do pó�na w noc.Tej w�a�nie nocy ciep�ej, lecz bezksi�ycowej i bezgwiezdnej napadli nasznienacka orkowie.Czas jaki� trwa�a walka, nim ich odparli�my, by�o ich bowiemwielu i atakowali w�ciekle; przyszli jednak zza gór, nie umieli si� porusza� wpuszczy.Po bitwie stwierdzili�my, �e Gollum znikn��, wartowników za� wybitolub uprowadzono.Wtedy zrozumieli�my, �e napa�� mia�a na celu odbicie Golluma i�e on z góry o niej wiedzia�.Jakim sposobem to uknuto, nie mamy poj�cia, leczGollum jest przebieg�y, a Nieprzyjaciel ma wielu szpiegów.Wiele z�ych stworów,wyp�dzonych w roku upadku Smoka, powróci�o i Mroczna Puszcza znowu sta�a si�siedliskiem z�a, z wyj�tkiem tej cz�ci, któr� my w�adamy.Nie uda�o si� nam pochwyci� zbiega.Znale�li�my w�ród mnóstwa tropówodci�ni�tych stopami orków �lady jego nóg; prowadzi�y w g��b puszczy, napo�udnie [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • listy-do-eda.opx.pl
  • Drogi użytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.