X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.�Nie mo�na �y� w takim niedbalstwie -wo�a�a.- Jak tak dalej pójdzie, nas samych w ko�cu po�r� bestie".Odt�d niezazna�a chwili wypoczynku.Na nogach od �witu, prosi�a o pomoc i zatrudnia�aka�dego, kto by� pod r�k�, nawet dzieci.Wystawi�a na s�o�ce nieliczn�garderob�, która na�dawa�a si� jeszcze do u�ytku, wyp�oszy�a karaluchy �rodkamiowadobójczymi, zniszczy�a �cie�ki termitów w drzwiach i oknach i zala�aniegaszonym wapnem gniazda.Gor�czka odnawiania zaprowadzi�a j� w ko�cu dozapomnianych po�mieszcze�.Kaza�a oczy�ci� ze �mieci i paj�czyn pokój, gdzieJosemu Arcadiowi Buendii wysech� mózg w poszukiwaniu kamienia filozoficznego,uporz�dkowa�a warsztat z�otniczy zdewastowany przez �o�nierzy, a w ko�cuza��da�a kluczy od pokoju Melquiadesa, �eby sprawdzi�, w jakim stanie si�znajduje.Wierna �yczeniu Josego Arcadia Drugiego, który zabroni� wst�pu dosiebie, dopóki nie b�dzie jakiej� oczywistej wskazówki, �e umar�, Santa Sofiade la Piedad u�y�a wszelkiego rodzaju wykr�tów, �eby zmyli� Urszul�.Takniez�omne by�o jednak jej postanowienie, by nie zo�stawi� insektom nawetnajskrytszego i najbardziej zapom�nianego k�ta domu, �e usun�a wszystkieprzeszkody, jakie próbowano stawia�, i po trzech dniach nalega� dopi�a tego,�e otworzono przed ni� pokój.Musia�a chwyci� si� futryny, �eby nie zemdle� odsmrodu, ale wystarczy�y dwie sekundy, by sobie przypomnia�a, �e tamprzechowywano siedemdziesi�t dwa nocniki pensjonarek i �e której� z pierw�szychnocy deszczowych patrol �o�nierzy przeprowadza� re�wizj� w domu szukaj�c JosegoArcadia Drugiego i nie móg� go znale��.- Bo�e �wi�ty! - zawo�a�a, jakby widzia�a wszystko.- Ty�le stara�, �eby ci�nauczy� czysto�ci i porz�dku po to, aby� sko�czy� w chlewie!Jose Arcadio Drugi nie przesta� odczytywa� pergaminów.W spl�tanym ko�tuniew�osów �wieci�y tylko z�by z zielo�nym po�yskiem i nieruchome oczy.Poznaj�c g�os prababki zwróci� g�ow� w kierunku drzwi, spróbowa� si� u�miechn��i bezwiednie powtórzy� niegdy� wypowiedziane przez ni� zdanie:- Có� chcesz - mrukn�� - czas mija.- To prawda - powiedzia�a Urszula - ale nie a� tak szybko.Mówi�c to u�wiadomi�a sobie, �e odpowiada mu tak samo, jak jej odpowiedzia�pu�kownik Aureliano Buendia w swojej celi skaza�ca, i wzdrygn�a si� znowustwierdzaj�c wbrew temu, co przyzna�a przed chwil�, �e czas nie mija, leczkr�ci si� w kó�ko.Ale i wtedy nie da�a za wygran�.Skrzycza��a Josego ArcadiaDrugiego jak dziecko i zmusi�a go, �eby si� wyk�pa�, ogoli� i u�yczy� si�yswego ramienia przy robocie z odnowieniem domu.Sama my�l opuszczenia czterech�cian, które zapewni�y mu spokój, wzbudzi�a groz� Josego Arcadia Drugiego.Krzykn��, �e nie ma takiej si�y ludzkiej, która by go zmusi�a do wyj�cia, bonie chce widzie� poci�gu o dwustu wagonach za�adowanych trupami, który cowieczór odje�d�a z Macondo w kierunku morza.�Wszyscy, co byli na stacji -krzycza�.- Trzy tysi�ce czterysta osiem osób".Wtedy dopiero zrozumia�aUrszula, �e Jose Arcadio Drugi �yje w �wiecie ciemno�ci bardziejnieprzeniknionym ni� jej �wiat, równie nieprzyst�pnym i samotnym jak �wiat jegodziadka.Zostawi�a go w spokoju, ale nie zamykano ju� drzwi na k�ódk�,sprz�tano codziennie, nocniki wyrzucono na �mietnik pozostawiaj�c tylko jeden iJose Arcadio Drugi musia� prezentowa� si� równie schludnie jak jego pradziadekw swoim wi�zieniu pod kasztanem.Fernanda z pocz�tku uwa�a�a t� krz�tanin� zaatak starczego ob��du i z trudem powstrzymywa��a rozdra�nienie.Ale w tymczasie Jose Arcadio napisa� z Rzymu, �e zamierza przyjecha� do Macondo, zanimprzyjmie �wi�cenia kap�a�skie, i ta dobra nowina wzbudzi�a w niej taki zapa�,�e sama zabra�a si� do roboty i cztery razy dziennie podlewa�a kwiaty, by jejsyn nie wyniós� z domu z�ego wra�enia.Ten sam bodziec sk�oni� j� doprzyspieszenia korespondencji z niewidzialnymi medykami i przystrojenia ganku wdonice, w których jak dawniej ros�y paprocie, majeranek i begonie, zanimjeszcze Urszula zd��y�a si� dowiedzie�, �e wszystko to pad�o ofiar�niszczycielskiego sza�u Aureliana Drugiego.Pó�niej sprzeda�a srebrn� zastaw� ikupi�a naczynia fajansowe, cynowe talerze i �y�ki, sztu�ce z alpaki, gasz�csplendor szaf nawyk�ych do porcelany Towarzystwa Indyjskiego i czeskichkryszta�ów.Urszula posun�a si� jeszcze dalej.�Otwórzcie drzwi i okna -wo�a�a.- Gotujcie mi�so i ryby, kupujcie najwi�ksze �ó�wie, niech przyjd�cudzoziemcy, niech rozk�adaj� swoje maty po k�tach, niech siusiaj� na ró�e.Niech siadaj� do sto�u, ile razy zechc� je�� i gada�, niech brudz� i zab�oc�wszystko swoimi butami, niech z nami zrobi�, co im si� podoba, bo to jedynysposób, �eby wygna� ruin�".Ale to pozosta�o w sferze z�udze�.By�a ju� zastara i za d�ugo �y�a, �eby jeszcze raz powtórzy� cud ze zwierz�tkami zkarmelu, a nikt z jej potomstwa nie odziedziczy� po niej si�y charakteru.Na��danie Fernandy dom nadal pozosta� zamkni�ty.Aureliano Drugi, który z powrotem przeniós� swoje kufry do domu Petry Cotes,dysponowa� �rodkami wystarczaj�cymi ledwie na to, aby rodzina nie umar�a zg�odu.Za pieni�dze uzyskane z wylosowania mu�a Petra Cotes i on kupili innezwierz�ta i zdo�ali zorganizowa� prymitywne przedsi�bior�stwo gry na loterii [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • listy-do-eda.opx.pl
  • Drogi uĚźytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.