X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.�wietlik: Tak, zawsze by� tow.Bierut, Berman i Radkiewicz.Kiedy taKomisja, sk�adaj�ca si� z trójki powsta�a, nikt nigdy nie komuniko-wa� o tym, jakie s� zadania tej Komisji.W ogóle �adnego komunikatuja przynajmniej nigdy nie dosta�em.Ja w swojej naiwno�ci s�dzi�em,�e Minc tam mo�e by�.W Natolinie Minc by�, stawiano wtedy spraw�awarii w przemy�le.Ja stawia�em spraw�, �e my jako Bezpiecze�st-wo tutaj nic nie poradzimy, bo to jest za wielka ilo�� faktów.W Konstancinie by�a stawiana sprawa delegatury Si� Zbrojnychkraju i WIN-owskie.Dok�adnie daty nie pami�tani, ale jako� jesieni�,to jest sprawa publikowana, mieli�my sprawy WIN-owskie w 1952/53r., za dok�adno�� daty nie r�cz�.Tow.Rybicki: To ta sprawa Grywinowska?Tow.�wietlik: Tak, by�y artyku�y publikowane w zwi�zku z delegatur�WIN-owsk� w kraju i za granic�.Tow.Pszczó�kowski: A ta sprawa by�a prowadzona od pocz�tku w porozu-mieniu z kierownictwem?Tow.�wietlik: Jakie� porozumienie by�o, ale czy od pocz�tku � niepotrafi� powiedzie�, bo kiedy otrzyma�em III Departament, ju� by�ata sprawa prowadzona.Pocz�tek to by�a sprawa Boryczka, ja j�zasta�em ju� w toku.Co by�o w Konstancinie nie pami�tam dok�ad-nie, ale wiem, �e o tej sprawie by�a mowa, sprawa urz�dzenia donaprowadzenia samolotów na cel.To gro�ne wydawa�o si�, przyrz�dmia� by� niewielki, a bardzo precyzyjny, o tym specjali�ci lotnicymog� da� wyja�nienia.Nas to intrygowa�o, to by� gor�cy czas, wojnaw Korei, ocenia�o si�, �e to mog�o by� niebezpieczne.Ale tego ja nietraktowa�em jako normalne zebranie Ministerstwa dla omówieniatakiej czy innej sprawy.By� na pewno i Romkowski.Tow.Nowak: Powiadasz, �e zwraca�e� si�, dlaczego nie zwo�ywano Komi-sji.Ale przecie� w tym czasie przechodzi� szereg spraw, które mia�ydla �ycia politycznego du�e znaczenie, areszty itd.Czy o tychsprawach mówiono?Tow.�wietlik: Areszty � wtedy jak Gomu�k� wie�li z Krynicy, ja dopierowtedy dowiedzia�em si� o tym, o jakichkolwiek aresztach, je�elichodzi�o o szczególnie dra�liwe sprawy dowiadywa�em si� od wieluinnych ludzi i te sprawy nigdy nie by�y tematem narad.Takich narad,kiedy mówiono, �eby kogo� aresztowa�, nie by�o, przynajmniej ja nieby�em na takich zebraniach.Jak si� dowiedzia�em o istnieniu X-ki� dzi� to mog� powiedzie�, �e w kierownictwie Ministerstwa tasprawa X-ki wynik�a po przeprowadzeniu wszystkich decyzji.Mojezdanie, czy ma by� X-ka, to nas tyle obchodzi�o co imieniny szachaperskiego.To wszystko zacz�o si� nie od dzi�, zacz�o si� od innejkomórki.Potem dowiedzia�em si�, �e ta komórka w��czy�a si� doX-ki.Prac� tego wydzia�u nie zajmowa�em si�.Jak nie by�o osobis-tego udzia�u, to i odpowiedzialno�ci nie by�o.(Kiedy dowiedzieli�ciesi�, �e jest X-ka i w jakiej formie?) To musia�o by� w formie rozmowy,ale nie narady, czy powo�a� czy nie powo�a�.By� dokument o za-kresie czy kompetencji tej X-ki, ale to wszystko by�o bodaj poktórym� tam kisielu.(A do Was nale�a�y jakie decyzje?) Zacz��emw KBW w 1953 r., dyrektorem tam by� Tataj, Czaplicki by� chybaw I Dep.w-dyrektorem.I Dep.podlega� Mietkowskiemu, mnie IIIDep., a chyba w 1950 r.Dep.IV to by� przemys�owy.Potem jeszczedoszed�, daty nie pami�tam, Wydzia� do spraw funkcjonariuszy,szyfry, wi�ziennictwo dosz�o w 1950 r., z tym �e istnia� podzia�:areszty �ledcze, na Mokotowie ta cz�� mia�a swoj� autonomi�.Dok�adnego terminu nie pami�tam, ale chyba w 1950 r.dosta�emwi�ziennictwo, w sumie zebra�o si� 7 elementów ró�nych.(��czniez WOP i KBW?) Potem wyst�pi�em z wnioskiem, �e to jest za du�o,z projektem reorganizacji proponowa�em wydzielenie wojska z mo-jej ewidencji i odesz�o wojsko, dep.��czno�ci i w mi�dzyczasie II Dep.� ewidencja, korespondencja.X-ka mia�a swobod� sk�adania zamó-wie� do II Dep., ale nie wszystko co sz�o do II Dep.podlega�o kontroliw-min., tak �e X-ka mia�a te� swoje kompetencje.(Wi�c je�eli idzieo �ledcze areszty, nie podlega�y?) Nie, areszty �ledcze mia� chybaRomkowski, jak mia� Dep.�ledczy, on mo�e na to odpowiedzie�.Tow.Rybicki: Ale wszystkie by�y areszty �ledcze? Tam te� by�y wy-dzielone.Tow.�wietlik: Tak, taki by� stan.W tym wydaniu 1949 r.mnie zawiadomio-no, �e istnieje Komisja, ale nikt mi nie zakomunikowa�, na czym jejzadanie polega, poza zawiadomieniem z Sekretariatu.Tow.Nowak:A czy Wam wiadomo, �e niektórzy towarzysze w sprawieTatara mieli jakie� w�tpliwo�ci?Tow.�wietlik: To mi trudno powiedzie�.Przecie� sprawa znowu sta�a,pocz�tek si�ga okresu, gdy by�em w KBW, do tych spraw by�ywydzielone grupy �ledcze.Czy kto� mia� jakie� w�tpliwo�ci � niepotrafi� powiedzie�.Ze spraw� zetkn��em si� o tyle o ile, na kolegiumnie by�a w wyczerpuj�cy sposób omawiana.(A Wasz kontakt jakow-ministra z kim by�: z Radkiewiczem, czy dostawali�cie dyrektywyz zewn�trz?) Radkiewicz.By�em raz u Bermana w 1954 r.Pchn�amnie do tego sprawa w Kolnie.7 trupów, w czasie �ledztwa pot�ukli.Ja wtedy sta�em na stanowisku wycofania Krupskiego z listy wyjaz-dów na szko�� do Moskwy, by�y ró�nice zda� w tej sprawie, japostawi�em spraw�, �eby go pos�a� na szefa UPow.Dyrektorem p.o.by� Andrzejewski.Wtedy uda�em si� do Bermana, wszystkie rozkazyzabra�em, bo stosowanie przymusu fizycznego od strony rozkazówwygl�da�o tak, �e lepiej nie mog�o by�.Kilka rozkazów by�o, �e niewolno stosowa� przymusu fizycznego.Krupski na szko�� nie poje-cha�, Kalinowski te� t� spraw� si� zainteresowa�.Wysz�a ta sprawaz Prokuratury, okaza�o si�, �e m�ody ch�opak by� bity, nic wspólnegoz morderstwem nie mia� i te� by� bity, st�d ta sprawa wysz�a tutaj.Poza tym �adnych nie mia�em spraw, to by� 1954 r., to by�o pokoncertach �wiat�o.Tow [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • listy-do-eda.opx.pl
  • Drogi użytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.