[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Przedstawiam sposobysprawdzone i uznane za skuteczne zarówno przez terapeutów, jak irozpoczynaj¹cych praktykê medytacji.Opisane zasady odnosz¹ siê w wiêkszym czy mniejszym stopniu do ka¿dej postacimedytacji czy treningu duchowego, sprawdzi³y siê tak¿e w mojej metodzie.Poniewa¿ od ich przestrzegania zale¿y sukces twoich æwiczeñ, powinieneœ jeuwa¿nie przeœledziæ.Zanim wiêc przyst¹pisz do praktycznego dzia³ania, zastanówsiê najpierw nad moimi sugestiami.Potem rozpocznij przygotowania domedytacji.Uprawiaj trening codziennie , najlepiej o tej samej porze!Najlepiej æwiczyæ codziennie o tej samej porze dnia.W ten sposób twojapodœwiadomoœæ przyzwyczai siê do okreœlonego rytmu, a po krótkim czasie – oczym na pewno siê przekonasz – stanie siê chêtnym do wspó³pracy i aktywnym„partnerem”.Kiedy trening umys³u zajmie trwa³e miejsce w twoim ¿yciu,podœwiadomoœæ zacznie ci sama przypominaæ o porach medytacji.Wyznacz sobie okreœlon¹ porê dnia i czas, który zawsze bêdziesz móg³przeznaczyæ na medytacjê.Musi to byæ moment, kiedy jesteœ wolny i spokojny,kiedy nic ciê nie „goni”.Nie masz w perspektywie ¿adnych pilnych spraw anizajêæ i ca³¹ uwagê mo¿esz poœwiêciæ swoim duchowym æwiczeniom.Dopilnuj, abynikt ci nie przeszkadza³.Powiadom bliskich o rytmie swych æwiczeñ.W miarêmo¿liwoœci zabezpiecz siê przed ha³asem.Najlepiej wybierz taki moment w ci¹gudnia, kiedy nie jesteœ zbyt zmêczony.W przeciwnym razie mo¿e zabrakn¹æ cienergii do osi¹gniêcia koncentracji albo te¿, doskonale odprê¿ony, po prostuzaœniesz.Wybierz odpowiednie miejsceZnajdŸ zaciszne miejsce, z dala od ha³asu, miejsce, w którym dobrze siêczujesz.Æwicz przy przyæmionym œwietle lub zapal œwiecê.Postaraj siêwytworzyæ wokó³ siebie atmosferê spokoju i odprê¿enia.Przewietrzpomieszczenie, abyœ mia³ dostatecznie du¿o tlenu.Twoje ubranie powinno byæwygodne: jeœli nosisz pasek, rozepnij go.Nic nie powinno ograniczaæ twojejswobody!Nie æwicz bezpoœrednio po jedzeniuIstnieje powiedzenie, ¿e „nauka nie wchodzi do g³owy, kiedy ma siê pe³nybrzuch”, zasada ta dotyczy tak¿e treningu umys³u.Nie popadaj jednak w drug¹skrajnoœæ.Drêcz¹cy g³Ã³d tak¿e nie sprzyja koncentracji umys³u.Przyst¹p doæwiczeñ, kiedy nie jesteœ ani g³odny, ani te¿ zbyt najedzony.Spróbuj znaleŸædla siebie z³oty œrodek!Najbardziej zalecana, bo najskuteczniejsza, jest medytacja uprawianawieczorem, przed zaœniêciem.Podczas snu bowiem podœwiadomoœæ „nasi¹ka” obrazemtwego ¿yczenia oraz towarzysz¹cymi mu myœlami i emocjami.(Nie zaniedbuj jednakmedytowania w ci¹gu dnia, patrzpkt 1.) Pamiêtaj równie¿, aby ostatni posi³ek przed udaniem siê na spoczyneknie by³ zbyt ciê¿kiobfity, poniewa¿ wywo³uje to czêsto niespokojne sny.Uczyñ ze swej medytacji rytua³Odmienny ni¿ zwykle nastrój, a tak¿e powtarzane przed ka¿d¹ medytacj¹ te sameczynnoœci i gesty robi¹ na podœwiadomoœci du¿e wra¿enie.Dlatego wszystko corobisz, zanim zasi¹dziesz do medytacji, powinno mieæ formê swoistego rytua³u.Twoja podœwiadomoœæ musi „siê dowiedzieæ”, ¿e przygoto-wujesz siê do czegoœwyj¹tkowego i domagasz siê do niej ca³kowitej uwagi.Niech ka¿d¹ sesjêmedytacyjn¹ poprzedzi wymyœlony przez ciebie twój w³asny ceremonia³!Twój czas æwiczeñ musi siê wyró¿niaæ czymœ specjalnym na tle codziennychzadañ.Od ciebie zale¿y, w jaki sposób wyró¿nisz go spoœród reszty zajêæ.Otomoje propozycje:przed przyst¹pieniem do medytacji dokonaj ceremonii oczyszczenia: umyj twarz irêce:sk³oñ siê w pokorze przed wy¿sz¹ si³¹:odmów modlitwê (Ojcze nasz) albo prze¿egnaj siê:u¿ywaj specjalnego dywanika, na którym bêdziesz le¿a³, klêcza³ albo siedzia³podczas medytacji:wypij fili¿ankê herbaty.Optymalna pozycja medytacyjna: usi¹dŸ jak faraonW zasadzie mo¿esz æwiczyæ w ka¿dej pozycji.Wszyscy znawcy tematu zgodni s¹jednak co do jednego: podczas medytacji krêgos³up powinien byæ maksymalniewyprostowany, w ten sposób bowiem nie blokuje siê przep³ywu przez organizm¿yciodajnych energii.Niektóre pozycje maj¹ swoje wady i zalety.Pozycja le¿¹ca, na przyk³ad, mo¿ebyæ dobra pod warunkiem, ¿e pod³o¿e, na którym le¿ysz, nie jest zbyt miêkkie.Mo¿na j¹ stosowaæ, o ile nie jest siê zmêczonym.W przeciwnym razie zg³êbokiego stanu odprê¿enia ³atwo wejdziesz w „stan” drzemki, co mo¿e siêzdarzyæ jeœli æwiczysz wieczorem.Jedn¹ z klasycznych pozycji skupienia medytacyjnego jest praktykowany wbuddyzmie siad na piêtach.Medytuj¹cy klêczy na pod³odze odchylaj¹c siedzenietak daleko do ty³u, ¿e w³aœciwie spoczywa ono na piêtach.Nie jest to pozycja,jak¹ doradza³bym Europejczykowi, zw³aszcza ¿e praktykowanie jej mo¿e okazaæ siêniewygodne.Co innego, jeœli siê do niej przyzwyczai³eœ i polubi³eœ, w takiejsytuacji szczerze ci j¹ polecam.Jeœli nie odpowiadaj¹ ci powy¿sze pozycje, to proponuje abyœ usiad³wyprostowany niczym faraon.Jest to pozycja podobna do „siadu doro¿karza”,polecanego w treningu autogennym przez berliñskiego lekarza chorób nerwowychJohannesa Heinricha Schultza.Siad faraona ró¿ni siê jednak od proponowanejprzez Schultza pozycji „doro¿karza”- doro¿karz, jak wiadomo, siedzi pochylony,faraon zaœ jest idealnie wyprostowany.Usi¹dŸ zatem na krzeœle z oparciem naplecy.twój krêgos³up ma byæ wyprostowany, ale nie sztywny, g³owê trzymajprosto, d³onie po³Ã³¿ na udach, kolana nie mog¹ przylegaæ do siebie, rozsuñ je!Siedzenie krzes³a musi byæ na tyle g³êbokie, by twoje uda mog³y na nimswobodnie spocz¹æ, jego wysokoœæ zaœ powinna byæ dobrana, abyœ móg³ bez wysi³kuoprzeæ ca³e stopy na pod³odze.Æwicz¹c w³aœciw¹ pozycjê medytacyjn¹, ju¿ po krótkim czasie zauwa¿ysz, ¿ewystarczy niewielkie odchylenie od idea³u, abyœ odniós³ wra¿enie dyskomfortu iwiedzia³, ¿e Ÿle usiad³eœ.W filozofii zen istnieje nawet powiedzenie, i¿„wystarczy na w³os odejœæ od ustalonego porz¹dku, a wszystko mo¿e siê zawaliæ”.Dlatego te¿ poprawiaj siê na krzeœle tak d³ugo, a¿ bêdziesz mia³ ca³kowit¹pewnoœæ, ¿e siedzisz pod ka¿dym wzglêdem wygodnie.Nie stawiaj sobie od razu zbyt wysokich wymagañ! Nawet coœ tak na pozórzwyk³ego jak siedzenie w pozycji faraona wymaga æwiczeñ.Wa¿ne jest, abyœsiedzia³ swobodnie i nie napina³miêœni.Dlatego na pocz¹tek wystarczy, jeœli kilka razy w ci¹gu dnia usi¹dzieszw pozycji gotowoœci do rozpoczêcia twojej medytacji.Twój wygl¹d mówi, kim jesteœ we w³asnych oczachIstnieje œcis³y zwi¹zek miêdzy postaw¹ cia³a a samopoczuciem psychicznym czycharakterem.Cz³owiek wewnêtrznie s³aby i ma³o dynamiczny nie chodzi sprê¿ystymkrokiem ani nie trzyma siê prosto.I odwrotnie, osoba energiczna, pe³na ¿ycia iwoli urzeczywistniania swoich celów nie bêdzie pow³Ã³czyæ nogami ani chodziæ zopuszczonymi ramionami.przyczyn¹ takiego a nie innego wygl¹du zewnêtrznegojest zdanie, jakie mamy o sobie; na podstawie tego, jak wygl¹damy, ³atwo siêdomyœliæ, co naprawdê o sobie s¹dzimy.Wystêpuje tu swego rodzaju sprzê¿enie zwrotne.Wewnêtrzny obraz samego siebiewp³ywa na postawê cia³a, z kolei to, jak siê trzymamy i wygl¹damy, oddzia³ujena nasze samopoczucie psychiczne.Nie na darmo komuœ bojaŸliwemu i biernemuradzi siê, aby przede wszystkim stan¹³ prosto i g³êboko odetchn¹³! Œwiadomazmiana postawy cia³a wp³ywa na zmianê stanu psychicznego.Dlatego kontroluj istale poprawiaj swoj¹ postawê i sposób chodzenia.Œwiat wygl¹da zupe³nieinaczej, kiedy chodzisz wyprostowany i z podniesion¹ g³ow¹ [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • listy-do-eda.opx.pl