[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Kiedy tylko odsunęły się z sykiem, popędził przez puste pomieszczenie do chłodziarki zawierającej trzynaście fiolek surowicy Trójca.Otworzył ją szarpnięciem, sięgnął do środka i wyjął jeden ze szklanych pojemniczków.Z szuflady sąsiedniego biurka wyciągnął strzykawkę.Zdarł sterylne opakowanie, wbił igłę w fiolkę i napełnił zbiorniczek niemal całą jej zawartością.Podwinął lewy rękaw, skręcił go w opaskę uciskową, by wydobyć jedną z żył przedramienia, wbił igłę w rękę i wdusił tłok.Kiedy Jasmine wprowadziła Jacka i Aleksa do sali operacyjnej, tak samo jak inni nie wiedziała, dokąd pobiegł Tom.Chciała iść za nim, ale Alex powstrzymał ją – powiedział, że Tom na pewno chce być sam.Karl Lambert był blady tak jak reszta zespołu operacyjnego.Bez przekonania spróbował wyprosić ich z sali, ale nie nalegał.Oczyścił otwór w czaszce Holly i zakrył go zielonym, chirurgicznym prześcieradłem.Jasmine popatrzyła na swoją chrzestną córkę.Holly miała zamknięte oczy, jakby spała, i dziwnie spokojną twarz.Jasmine zapragnęła dotknąć dziewczynki, szturchnięciem obudzić ją do życia.Nie dotknęła jej jednak.Nie płakała, chociaż w sercu czuła taki sam zimny smutek jak wtedy, gdy zginęli jej brat i Olivia.Nie płakała nawet, kiedy zobaczyła żal na twarzy Aleksa.Rozpłakała się dopiero, kiedy ujrzała pojedynczą łzę, spływającą z lewego oka Jacka Nicholsa, twardziela, po jego bliźnie do ust.Ten widok uświadomił jej cały tragizm tego, co się stało.Nagły hałas przestraszył ich wszystkich.Tom nie tyle pchnął drzwi, ile rozwarł je w pędzie, niczym powiew huraganu.Lewy rękaw zielonego fartucha miał podwinięty, a oczy błyszczały mu jak w gorączce.Jakby nieświadom ich obecności, podbiegł do stołu i popatrzył na córkę.Jasmine zobaczyła, że jego rozgorączkowane spojrzenie mięknie i pojawia się w nim wielka czułość; potem pochylił się i objął Holly, jakby chciał ją podnieść z łóżka.Ale nie zrobił tego, stał tylko zgięty nad stołem i przytulał do siebie martwą córkę.Jasmine nie widziała jego twarzy, bo patrzył w dół, ale nad jego ramieniem widać było wyraźnie blade oblicze Holly.Nad tym samym ramieniem, które teraz zaczęło dygotać, podczas gdy naukowiec coraz mocniej przyciskał nieruchome ciałko.Alex Carter położył dłoń na ramieniu syna, ale gdy tylko to zrobił, gwałtownie cofnął rękę, jakby dotknął rozpalonego piekarnika.Kiedy się odwrócił, jego twarz nie zdradzała bólu; on był wstrząśnięty i zdezorientowany.A potem Jasmine ujrzała coś, co miała pamiętać przez resztę życia.Zdarzyło się to tak szybko, że nie była pewna, czy naprawdę to widzi albo czy ma to jakieś znaczenie.Holly zamrugała oczami.Jasmine rozejrzała się, by sprawdzić, czy koledzy też to widzieli.Ale Jack i lekarze odwrócili się, pozostawiając Toma z jego żalem.Nawet Alex patrzył w ziemię, pogrążony w myślach.Nikt oprócz Jasmine nie widział twarzy Holly.Wtedy dziewczynka otworzyła oczy.Zwariowałam albo dzieje się coś bardzo dziwnego? Jasmine rozejrzała się jeszcze raz, próbując zapanować nad swoim oddechem i skłonić nieposłuszne usta, by przemówiły.Koledzy wciąż stali w milczącym żalu, nie zwracając na nic uwagi.Tymczasem Holly uśmiechnęła się do niej sennie.– Mogę dostać szklankę wody, Jazz? – spytała.I Jasmine po raz pierwszy w życiu zemdlała.28Cztery dni później,więzienie stanowe MassachusettsMaria zjadła śniadanie w dobrym nastroju.Mimo że termin jej egzekucji został wyznaczony na godzinę dwudziestą czwartą, nie mogła przypomnieć sobie, kiedy czuła się bardziej ożywiona i rozradowana.Jajka smakowały, jakby przyrządził je najlepszy francuski szef kuchni, a tak świeżego i zimniejszego mleka nigdy dotąd nie piła.Wszystkie zmysły miała tak wyostrzone, że nawet najbardziej przyziemne doświadczenie dawało jej dziecięcą radość nowego odkrycia [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • listy-do-eda.opx.pl