X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Uwolnij mnie i wezwij pot�niejszego, któryzrobi to, co ka�esz.- Nie b�d� taki skromny! Nie, nie wezw� �adnego z twoich braci.Wi�ksza rybamo�e okaza� si� zbyt silna jak na moj� sie�.Ale ty doskonale nadajesz si� dotego, czego ��dam.Ukry� si� gdzie� tu przed nami pewien cz�owiek - rozkazuj�ci przyprowadzi� go.Jest uwi�ziony, otoczy�em miasto kr�giem ognia.Mojezakl�cie pozwoli ci porusza� si� po mie�cie, mimo ró�nic mi�dzy twoim a naszym�rodowiskiem.Masz go odnale��, to wszystko.Aby ci pomóc, postarali�my si� oten.- Patrzcie! - krzykn�� Jan.- Tam jest Kane.Atakuje! Wszyscy odwrócili si�gwa�townie - Kane celowa� w nich w�óczni�.- Ukryj si�, Cereb - rozkaza� lord Gaethaa - mamy.Kane cisn�� w�óczni�.Niezdarny pocisk chwiejnym lotem zatoczy� �uk nad placem.Kane nie celowa� wczarownika, ani w nikogo z ludzi.Przy tej odleg�o�ci wysi�ek by�by daremny.Rzuci� w pentagram.Ostrze uderzy�o w tward� ziemi�.W�ócznia roztrzaska�a si�,przerywaj�c magiczny kr�g.Demon wybuchn�� nieludzkim �miechem.Cereb j�kn�� wzwierz�cym strachu, gdy potwór zamkn�� go w swoim ohydnym u�cisku.- No i kto teraz b�dzie rozkazywa� swojemu niewolnikowi? - zarycza�triumfalnie.Z piekielnym ha�asem otworzy�y si� kosmiczne wrota, i po chwili zatrzasn�y si�z hukiem, ucinaj�c krzyk przera�enia i szyderczy �miech.I tylko oparysiarkowego dymu wskazywa�y miejsce, gdzie przed chwil� stali demon iczarownik.Gdy obecni otrz�sn�li si� z pierwszego szoku, nie by�o te� �ladu po Kanie.VIII ZG�ADZI� S�UG� Z�AZosta�o ich sze�ciu.- Bariera ognia upad�a, milordzie - powiedzia� Alidor - czary przesta�y dzia�a�wraz ze �mierci� mistrza.Lord Gaethaa w zamy�leniu drapa� si� w brod�.- Niewa�ne - powiedzia�.- Jest oczywiste, �e Kane chce zako�czy� ca�� spraw�tu, w mie�cie.Teraz wida�, �e dorasta do poziomu legend, które o nimopowiadaj�.Najgro�niejszy i najsprytniejszy agent z�a, spo�ród wszystkich,których postanowi�em pokona�.Na jego twarzy odmalowa�a si� ponura satysfakcja.Krzy�owiec wszed� do karczmy.Je�d�cy z ulg� pod��yli za nim.Dron Missa przetrz�sa� wszystkie k�ty wposzukiwaniu nietkni�tej jeszcze poprzedniego wieczoru butelki wina.G�o�nymokrzykiem zadowolenia obwie�ci� sukces.- Pytanie, jak mamy go znale�� w ca�ej tej gmatwaninie - kontynuowa� lordGaethaa.- Do diab�a, przesta�cie si� k�óci� nad tym winem! Dajcie mi pomy�le�!Jan, powiedz temu tchórzliwemu gospodarzowi, �eby przyniós� jeszcze par�butelek.Po tym, co widzieli�my, wino dobrze nam zrobi.�ci�gn�� brwi i w zamy�leniu przyg�adzi� w�sy.Mollyl patrzy� na zwi�zan�Rehhaile le��c� pod filarem.- Kane mia� oko na t� suk�.Mo�e je�li wyprowadzimy j� na zewn�trz i zabawimysi� z ni� troch�, to przyjdzie j� odbi�.Je�li ona nic nam nie mo�e powiedzie�,to b�dzie chocia� dobr� przyn�t�.Lord Gaethaa rozwa�a� t� propozycj�, patrz�c pustym wzrokiem na Rehhaile, jakbynie�wiadomy jej przera�enia.- Niech tak b�dzie - postanowi�.Alidor poczu� skurcz w �o��dku.Czarownica, nierz�dnica, jakiekolwiek by�y jejzbrodnie - oddawa� j� Mollylowi, dla zaspokojenia jego chorych po��da� - toby�o zbyt wiele.- Milordzie - powiedzia� szybko - wydaje mi si� ca�kowicie nieprawdopodobne,aby taki diabe� jak Kane, przywi�zywa� znaczenie do cudzego cierpienia.Propozycja Mollyla da�aby tylko Kane'owi czas na ucieczk� lub realizacj�jakiego� nowego pomys�u.Lord Gaethaa przytakn�� i Alidor poczu� ogromn� ulg�.Ujrza� wyraz wdzi�czno�cina twarzy Rehhaile i b�ysk nienawi�ci w oczach Mollyla.- Po prostu trzeba przeszuka� wszystkie domy, jeden po drugim - podsumowa� lordGaethaa, wstaj�c od sto�u.- Jest nas tylko sze�ciu, b�dziemy wi�c potrzebowalipomocy mieszka�ców miasta.Gavein, chc�, �eby� zwo�a� tu wszystkich m�czyznzdolnych do noszenia broni! B�dziemy systematycznie przeczesywa� miasto, a� nieznajdziemy tego diab�a.Gavein by� bardzo znu�ony, ale w jego zachrypni�tym g�osie s�ycha� by�odeterminacj�.- Prosz�, milordzie, mówi�em ju�, �e my w Sebbei nie chcemy uczestniczy� wpa�skiej walce z Kane'em.Chcemy tylko.- Wiem, chcecie rozsi��� si� wygodnie i powoli umiera�.Po�wi�cacie umieraniuwi�cej czasu ni� ktokolwiek ma do tego prawo.Mo�ecie pogr��y� si� w tym swoims�odkim, sple�nia�ym �yciu, ale najpierw sko�czymy z Kane*em.Do tego czasub�d� od was wymaga� pe�nej wspó�pracy!- Prosz� wymaga�, czego lord sobie �yczy, ale nikt w Sebbei nie b�dzie s�ucha�pa�skich wymys�ów - powiedzia� Gavein przez zaci�ni�te z�by.Lord Gaethaa zakl�� w bezsilnej z�o�ci.- Mollyl i Jan, przemówicie temu g�upcowi do rozumu! Zmusz� ich wszystkich, abynam pomogli! Zrobi� to, nawet si��! Ta banda pró�niaków nie o�mieli si�podnie�� na nas r�ki!Mollyl chwyci� w�t�ego burmistrza, podczas gdy Jan pracowicie przykr�ci� hak doprzegubu d�oni.- Milordzie, nie mo�e lord torturowa� tego cz�owieka tylko dlatego, �e nie chcenam pomóc.- Sprzeciwi� si� Alidor.Twarz Krzy�owca spochmurnia�a.- Wiem, to godne po�a�owania, ale jestem zmuszony.Gotów jestem po�wi�ci� ka�d�ilo�� ludzi, aby zniszczy� Kane'a, poniewa� w ten sposób ocal� wi�kszo�� odjego potwornych zbrodni.W ka�dym razie Gavein i mieszka�cy Sebbei odmawiaj�cpomocy, stan�li po stronie z�a [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • listy-do-eda.opx.pl
  • Drogi użytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.