X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.� Corbie!� Nie jestem ju� m�ody.Pope�ni�em wiele b��dów, za które musz� zap�aci�.Czuj�to.Nie s�dz�, �ebym mia�, wkrótce odej��, ale ró�ne rzeczy si� zdarzaj�.Jestco�, z czym nie chc� umrze�.� W porz�dku, Corbie.� Je�li zasugeruj� co�, zachowasz to dla siebie? Nawet je�li uznasz, �e niepowiniene�? Mo�esz to dla mnie zrobi�?� Nie mówi�c wprost, utrudniasz wszystko.� Wiem.To nie w porz�dku.Prócz ciebie, jedynym cz�owiekiem, któremu ufam,jest Pu�kownik S�odki, ale pozycja nie pozwoli�aby mu z�o�y� takiej obietnicy.� Czy to jest nielegalne?� Nie w pe�nym tego s�owa znaczeniu.� Niech zgadn�.� Nie zgaduj, Pude�ko.� W porz�dku.Masz moje s�owo.� Dobrze.Dzi�kuj�.Nie wyobra�asz sobie, ile ono dla mnie znaczy.A wi�c s�dwie sprawy.Po pierwsze, je�li co� mi si� stanie, id� do pokoju na drugimpi�trze mojego domu.Je�li znajdziesz na stole paczk� zawini�t� wnieprzemakalny mate�ria�, dopilnuj, �eby otrzyma� j� kowal z Wios�a.Nazywa si�Piasek.Pude�ko wydawa� si� zak�opotany.� Po drugie, jak ju� to zrobisz, i tylko wtedy, powiedz Pu�kownikowi, �e nieumar�y rusza si�.Pude�ko zatrzyma� si� gwa�townie.� Pude�ko.� W g�osie Corbiego pojawi�a si� nuta roz�kazu, której m�odzieniecnigdy dot�d nie zauwa�y�.� Tak, w porz�dku.� To wszystko.� Corbie.� �adnych pyta�.Mo�e za kilka tygodni b�d� móg� wszys�tko ci wyja�ni�.Zgoda.� Zgoda.� Teraz ani s�owa.I pami�taj.Paczka jest dla kowala imieniem Piasek.Potemwiadomo�� dla Pu�kownika.Wiesz, co ci powiem? Je�li b�d� móg�, to dlaPu�kownika te� zostawi� list.Pude�ko zaledwie skin�� g�ow�.Corbie wzi�� g��boki oddech.Min�o dwadzie�cia lat, odk�d po raz ostatniwypowiada� najprostsze zakl�cie.Nigdy nie próbowa� rozkazywa� czemu� podobnemudo tego, z czym teraz chcia� si� zmierzy�.Dawno temu, w czasach staro�ytnych,kiedy by� innym m�czyzn� czy ch�opakiem, czarnoksi�stwo by�o rozrywk� dlabogatych m�odzie�ców, którzy woleli bawi� si� w czarowników, ni� uczciwiestudiowa�.Wszystko by�o gotowe.Narz�dzia czarnoksi�nika, odpo�wiednie do zadania,le�a�y na stole, na drugim pi�trze domu wybudowanego przez Bomanza.Wydawa�osi� oczywiste, �e Corbie pod��a w jego �lady.Dotkn�� owini�tej w nieprzemakalny materia� paczki, któr� zostawi� dla Pude�ka,z�o�y� list do S�odkiego i modli� si�, �eby ani jedno, ani drugie nie musia�otrafi� do r�k m�odego m�czyzny.Ale je�li to, co podejrzewa�, by�o prawd�,lepiej, �eby znali wroga, ni� �eby �wiat zosta� zaskoczony.Nie pozostawa�o nic innego, jak zrobi� to, co zamierza�.Dopi� po�ow� fili�ankizimnej herbaty i zaj�� miejsce.Zamkn�� oczy i zacz�� nuci� pie��, którejnauczy� si�, gdy by� m�odszy od Pude�ka.U�y� innej metody ni� Bomanz, aleokaza�a si� równie skuteczna.Jego cia�o nie zrelaksowa�o si�, nie przesta�o mu przeszkadza�, lecz w ko�cuzapad� w ca�kowity letarg.Jego dusza stopniowo uwalnia�a si� od dziesi�ciutysi�cy wi�zów ��cz�cych j� z cia�em.Zdawa� sobie spraw�, �e jest g�upcem,wa��c si� na co� takiego bez umiej�tno�ci mistrza, ale nie mia� czasu natreningi, jakim poddawa� si� Bomanz.Wszystkiego, co potrafi�, nauczy� si�podczas pobytu w Starym Lesie.Oddala� si� ostro�nie�wolny od cia�a, lecz nadal po��czony z nim niewidzialnymiwi�zami, które pomog� mu wróci�, je�li dopisze mu szcz�cie.Z trudemdostosowywa� si� do nowych warunków.Ruszy� w drog�, u�ywaj�c schodów, drzwi ik�adek zbudowanych przez Stra�ników.�wiat wygl�da� inaczej.Ka�dy przedmiot posiada� sw� osobliw� aur�.Corbie mia�k�opoty ze skoncentrowaniem si� na g�ównym zadaniu.Skierowa� si� ku granicom Krainy Kurhanów.Zadr�a� pod wp�ywem oddzia�uj�cychtam starych zakl��, które trzyma�y w ryzach Dominatora i kilku jego s�ugusów.Có� to by�a za moc! Ostro�nie szed� wzd�u� granicy, a� znalaz� drog�, któr�otworzy� Bomanz.Wci�� niespokojny, przekroczy� granic�, czym �ci�gn�� na siebie uwag�wszystkich dusz, dobrych i z�ych, uwi�zionych w Krainie Kurhanów.By�o ich tamwi�cej, ni� oczekiwa�.Du�o wi�cej, ni� wskazywa�a mapa czarownika.Symbole�o�nierzy otaczaj�cych Wielki Kurhan.Oni nie byli pos�gami, lecz lud�mi,�o�nierzami Bia�ej Ró�y, którzy jako duchowi stra�nicy zostali umieszczenimi�dzy �wiatem a potworem, który móg� nim zaw�adn��.Wiele ich kosztowa�opo�wi�cenie si� sprawie.�cie�ka wi�a si� obok dawnych miejsc spoczynku starych Schwytanych, tworz�czewn�trzny i wewn�trzny kr�g.W tym drugim Corbie zobaczy� prawdziwe formypotworów s�u��cych Dominacji.�cie�ka rozci�ga�a si� jak pas srebrzystej mg�y,która g�stnia�a za jego plecami.Przed sob� mia� silniejsze zakl�cia i wszystkich ludzi, którzy zeszli podziemi�, by otoczy� Dominatora, a oprócz nich najbardziej przera�aj�cegoStra�nika � smoka, który zgodnie z map� Bomanza, le�a� zwini�ty wokó� krypty wsercu Wiel�kiego Kurhanu.Duchy krzycza�y do niego w TelleKurre, UchiTelle i innych j�zykach, których niezna�, a tak�e w takich, których nadal u�ywano.Wszystkie, jak jeden,przeklina�y go, lecz zignorowa� je.W izbie pod najwi�kszym kopcem by�o co�, comusia� zobaczy�.Musia� sprawdzi�, czy le�y spokojnie tak, jak podejrzewa�.Smok.Na bogów, których nigdy nie by�o! Ten smok by� prawdziwy.�ywy i z cia�a,a na dodatek wyczu� go ju� i zo�baczy�.Srebrzysty szlak wiód� tu� obok jegopaszczy, a do�k�adniej szczelin� mi�dzy obna�onymi k�ami a ogonem.Naj�wyra�niej mia� ochot� rozszarpa� Corbiego, lecz jako duchowi nie móg� munic zrobi�.�adnych wi�cej Stra�ników.Tylko krypta i uwi�ziony w niej cz�owiek-potwór.Prze�y� najgorsze.Stary diabe� powinien spa�.Czy� Pani nie powstrzyma�a go, gdy usi�owa�wydosta� si� przez Ja�owiec? Czy� nie zepchn�a go z powrotem na dó�?By� to grobowiec, jakich wiele jest na �wiecie.Mo�e troch� bogatszy.Bia�aRó�a pogrzeba�a swych przeciwników w stylu godnym podziwu [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • listy-do-eda.opx.pl
  • Drogi uĚźytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.