X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.A jednak mój ojciec trzyma� go wd�oni w takisposób jak unosi si� na wysoko�� twarzy najwi�kszy skarb.�mier� przynosi mi jakie� leki.Mo�e po nich �pi� kilka godzin.Usypia�am prawie bez oddechu.Mundus universus exercet historionem a ja �ni�am.Malowa�am autoportrety, zbyt bolesne by mog�y przetrzyma� rzeczywisto��.Nie potrafi�am s�ucha� facetów z gaciami wype�nionymi nasieniem.Instytucja�ony jesttak�e form� spowiedzi.By�o to zupe�nie niestrawne.Bol� mnie z�by, których nie mam.Bóle fantomowe zawsze mnie przyjemniezaskakiwa�y.�A la recherche du moi perdu�.Nigdy nie uczy�am si� francuskiego.To co�oznacza.I AM FED UP WITH PEOPLE.O.K.Na tej stronie mam ochot� zniszczy� poprzednie.Moje obrazy istniej� i nigdy, nigdy do nich nie dotr�.Jak tak mo�na by�osiebierozprzedawa�.Jak w�asne dzieci.Walka z na�ogiem jest bezcelowa.Ka�de dzia�anie przyspiesza rozpad lubdepresj�.Ptaki za�o�y�y totalitarne pa�stwo w ogrodzie.Dawki koki znowu zbli�y�y si� do bolesnej liczby 350 mg.Mój krzyk zawszeko�czy si� wmomencie wyjmowania ig�y z �y�y.Jest to czynno�� heroiczna, czasamiwielogodzinna.Niema ju� ustalonego systemu, arterie zapadaj� si� niespodziewanie, s� opuchni�te,przejrza�e.ZAMARTWICA.Lekarze tym razem s� jednomy�lni.Wczoraj po�kn�am ma�ego delfina.�mier� jest sprytna.Nie musi mnie dokarmia�.W nocy nie potrafi� tak�e s�ucha� w�asnego be�kotu.To by�a zbrodnia.To srebrny wiatr na po�egnanie.To samotno��.To koniec.To zakazane �zy dziecka.To ja.To sen.Nie wierz�.Wypalam 80 papierosów dziennie.Tak by�o z ka�d� spraw�.Wszystko by�odoskona�e,najdoskonalsze, �mier� jak �agodne przytulenie d�oni kochanków, mu�ni�cietchnieniajaszczurki, p�atek ró�y, chrapy konia.To by�o �ycie, to by�a Agonia.PRZEMIJANIE.Nawet nienawi�� innych by�a doskona�a.Kara za umieranie.�mierci, pomó�, urywa mi si� w�tek.Pojedy�czo�� zdania.Mo�e to tak�e ma sens.No chod� ju� Basiu, ju� czas na twoj� dawk� koki, ju� organizm domaga si� jejdzia�ania.Nie mo�esz si� d�u�ej oci�ga�, bo zacznie si� zemsta cia�a i b�dziesz biedna,oj biedna,zaczniesz wyst�powa� przeciwko sobie (jakby szprycowanie nie by�o ostateczn�samozag�ad�).No chod�, mamy tu co� dla ciebie wyj�tkowego.�mier� topodrzuci�a radosna,spróbuj, nadstaw przedrami�, podam ci to jak komuni�, niech si� spe�ni.Niechsi� zacznie.Ju� mi zabieraj� zewn�trzn� warstw� skóry, podnosz�, wype�niaj�.Krwawe plackiprzyci�gaj� �awice leniwych much, oblepiaj�, wysysaj� i odchodz� zaskoczone.Cofanie kadru.Jestem w raju.Tutaj nawet ziemia nie odczuwa g�odu.Sen, sen, dok�d si� schowa�? Gar�cie leków nasennych bez odliczania dawki, toju� i takbez znaczenia.Wyczekiwanie na krótki mrok, zapadanie si� faluj�cych nóg,ta�cz�cych oczu.Jeszcze raz trzeba stara� si� o �ask� zapomnienia.Czy religie s� doskona�ymzniewoleniem?Pierwsza panika w zwi�zku z AIDS.Choroba zaczyna kr��y� w�ród narkomanówopiatowych.Mia�am szcz�cie w tamtym wcieleniu, �e mnie zd��y�a dopa��.Ciekawe co si�dzieje z Barbar�? Czy jeszcze �yje? By�a taka chora.Jest mi stale zimno.Stare lesbijki ju� mnie nie ogrzewaj�.S�dz�, �e nikt wtej chwili nieodwa�y�by si� do mnie przytuli�.Pieni�dze na narkotyki by�y kwesti� zasadnicz�.By�am zdecydowana na wszystko.Kradzie�e, prostytucja, szanta�.Morderstwo? Nie, nie zabi�am drugiegocz�owieka w sposóbogólnie pojmowany.Jest to kwestia moralna samobójstwa.Zatar�y mi si� nerki.Cewnikowanie jest niewygodn� operacj�, lecz czasamitrzeba si�wysika�.Tak po prostu.Dlaczego narkotyki tak wyniszczaj�? Dlaczego nie ma takich, które nie zabieraj�zdrowia,duszy, umys�u, kariery, mi�o�ci?! Dlaczego potrzeba ich coraz wi�cej i wi�ceja� doniewyobra�alnych �miertelnych dawek, które ju� nie u�miercaj�? Ile razy mo�naunicestwi�si� ostatecznie? Raz.Jak dobrze, �e wokó� nie ma nikogo; tych oszukuj�cych ka�dym gestem, s�owem,u�miechem, drgnieniem d�oni.Oni boj� si� bardziej ni� ja; boj� si� wszystkiego� szefa,podw�adnego, ludzi na ulicy, przyjació�, m�a czy �ony, rodziców.S� tak samozniewoleni!!!!!!To ja, ja przypominam im swoim wygl�dem dawne winy, rozj�trzam sumienia,pora�amzmys�y, zmuszam do przypominania, �e istnieje z�o, które gdzie� g��boko tli si�nierównymp�omieniem w nich samych.Nawet �mier� jest zak�amana.Spali�am pluszowego misia.Uda�o mi si� to.Codzienno��, która nie istnia�a.Zapomnia�am alfabet.Teraz oczywi�cie znamlitery, alewtedy trudno mi by�o zebra� my�li w dojrza�y owoc, w okre�lony porz�dek rzeczy,w rytmKosmosu.D�onie by�y nieporadne, zatacza�y koliste elipsy.Jak nada� kszta�t czemu�, co przelewa si� przez palce, przebiega skurczem przeznerwy,nie ciecz, nie cia�o sta�e.Nic, co mo�na by ujarzmi�.Pe�na koncentracjaczynno�ci wmomencie podawania zastrzyku.Setki impulsów nerwowych zaprz�gni�tych dotytanicznejpracy.Malowa�am transformacje robaczków, palcami na �cianie pokoju lub na zewn�trzdomu.�Pijane robaczki� � tak nazwa�am cykl obrazów.Wszystko inne sta�o si�bezimienne,wypada�o.Nowe obrazy sta�y si� wydarzeniem, po��czone z tajemnic� umierania i�ycia.Kokaina ju� mnie nie podnieca�a, dawa�a ot�pienie, nawet przyjemne, z bezw�ademcia�a.Wysy�am obrazy w Galaktyk�.Mia�y wysok� cen�, Okupowano mój ogród.Grupapocz�tkuj�cych �punów.Naiwni, uwa�ali mnie za swego przewodnika.Mia�am ochota zwi�za� si� z nimi za r�k� i skoczy� w przepa��.Tylko tam mog�amichzaprowadzi�.Gin�am codziennie jak motyl.Nie pami�tam momentu przechodzenia.Zmala�am od pierwszego zastrzyku koki 5 cm.�mier� przynios�a magnetofon i kasety.Mog� s�ucha� muzyki.To dobrze.Nie jesttutaj taktragicznie.Nadmiar tragiczno�ci zawsze odwraca twarze.Sperma, robaczki, paj�ki poluj�ce w sieci na muchy, codzienno�� bez stanutrze�wo�ci,brak oddechu.Reanimowano mnie kilka razy.�mier� kliniczna niczym nie ró�nisi� od snu.Uwierzcie mi.Przy dawce 500 mg kokainy nie potrafi�am zbli�y� si� dom�czyzny.Niewpuszcza�am.Cholera, zniszcz� to.Niech �mier� martwi si� sama.Niech mniezabiera w tejsekundzie.Pieprz� jej darowane 10 dni.Eutanazja.Zacz�am �ebra�.Jako pierwsza w�ród m�odych ludzi.Teraz wiem, �e ci z AIDSchodz� ztabliczkami.Wyzwalanie lito�ci dla modl�cych si�.A jednak nie chcia�ampope�ni�samobójstwa, dopóki �mier� nie stan�a w drzwiach i krzykn�a: � Dosy�!Nie dojd� do kresu �mierci w�a�ciwej.Wyznaczy�am sobie inn� dat�.W pozosta�o�ciach ludzkiej formy pozosta� umys�, ostatnia funkcja,najsilniejsza, którazanika najpó�niej.Pokr�tnie rozumuj�cy, zabiegany przeliczaniem dolara nakok�, nie maj�cyczasu na oczyszczanie, zagro�ony wizj� zag�ady �wiata.Hej, wy wszyscy którzy pragniecie by� �punami.Tam w g��bokiej pod�wiadomo�ciduszyludzkiej jest wpisana tendencja do bycia na�ogowcem.To ukryty gen przekazywanyprzezstulecia, który w sprzyjaj�cych warunkach zaczyna dzia�a�.Nagle spostrzegasi�, �e inaczejpopija si� alkohol.Leki przy drobnych bólach same znajduj� si� w d�oni.Senprzychodzidopiero po trzykrotnie zwi�kszonych dawkach ni� przepisa� lekarz.A pewnegodnia trafia si�na opiaty czy halucynogeny.I nie mo�na bez nich �y�.Oto jest narkomania.Szukacie winnych: dom rodzice, szko�a.A winnych nie ma, NIE MA, po prostu nieistniej�.To my sami chcemy by� na�ogowcami, chcemy si� uzale�ni�, zniewoli�,zamkn�� wob��dzie.Witajcie moje krwawe dzieci: jeden zastrzyk, jeden kop i lawina toczysi�.A bunt Basiu na zniewolenie? No, co ty na to? A brak mi�o�ci? Co ty na to? Ju�nic, Basiu,ju� tylko �mier�.Przespa�am kilka miesi�cy w przekonaniu, �e nie �yj�.By�am taka lekka, �ewiatr unosi�mnie 40 cm nad ziemi� i nie musia�am chodzi� na opuchni�tych stopach [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • listy-do-eda.opx.pl
  • Drogi użytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.