[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Potem oczywi�cie chc� jepowtórzy�.� Próbowali�my ich namówi�, �eby zrezygnowali z biopsji tegoguza.Jeste�my w stanie rozpozna� medulloblastoma za pomoc�rezonansu magnetycznego.Ale nie pos�uchali nas.Widzi pan,musimy i tak zrobi� biopsj�, niezale�nie od tego, czy oni j� robili,73czy nie.Musimy za�o�y� hodowl� tkankow� z komórek guza.Tointegralna cz�� leczenia.� Kiedy b�dzie mo�na to zrobi�?� Im szybciej, tym lepiej.� W ka�dym razie nie musia�a� wrzeszcze� - powiedzia� Sean.Ci�gle jeszcze nie doszed� do siebie po przestrachu, jakiego dozna�w��czywszy �wiat�o.� Nie wrzeszcza�am - zaprotestowa�a Janet.-Zawo�a�am"Niespodzianka!" Nie musz� chyba dodawa�, �e nie wiem, ktomia� najwi�ksz� niespodziank�; ja, ty, czy ta osoba.� Ta osoba pracuje w Forbes Cancer Center.Mówi�em cidziesi�� razy.Jest z dzia�u public relations.Dosta�a zadanie, �ebysi� mn� zaj��.� I to zajmowanie si� mia�o polega� na sk�adaniu wizyt w two-im mieszkaniu po dziesi�tej wieczorem? - spyta�a pogardliwieJanet.- Nie traktuj mnie jak dziecko.Nie wierz� ci.Jeste� tuniespe�na dwadzie�cia cztery godziny i ju� odwiedza ci� kobieta.� Ja jej nie chcia�em zaprasza� - t�umaczy� si� Sean - alesytuacja by�a niezr�czna.Ona mnie tu dzi� przywioz�a, potemzabra�a mnie na przyj�cie u dyrektora.Kiedy przyjechali�my pojej samochód, chcia�em okaza� go�cinno��.Zaproponowa�em jejpiwo.Uprzedza�em j�, �e jestem wyko�czony.Do diab�a, przecie�zwykle narzekasz, �e brak mi og�ady.� Wydaje mi si� to dziwnie wygodnym zbiegiem okoliczno�ci,�e nabra�e� pewnej og�ady w sam� por�, by zaprezentowa� j�wobec m�odej, atrakcyjnej istoty p�ci �e�skiej - wybuchn�a Ja-net.- Nie wydaje mi si�, �eby mój sceptycyzm by� nieuzasadniony.� O rany, robisz wi�cej szumu, ni� ca�a sprawa warta.A w ogóle jak si� tu dosta�a�?� Mieszkam tu, trzecie drzwi za twoimi - odpar�a Janet.-A ty zostawi�e� balkon otwarty.� Jak to si� sta�o, �e pozwolili ci tu mieszka�?� Zosta�am zatrudniona przez Forbes Cancer Center.To jestcz�� niespodzianki.B�d� tutaj pracowa�.Po raz drugi tego wieczoru Janet wprawi�a Seana w os�upienie.� Pracowa� tutaj? - powtórzy�, jakby nie us�ysza� dobrze zapierwszym razem.- Jak to?� Zadzwoni�am do szpitala - wyja�ni�a Janet.- Oni usilnieposzukuj� piel�gniarek.Przyj�li mnie z miejsca.Zadzwonili samido Izby Piel�gniarskiej stanu Floryda i za�atwili mi tymczasow�74studwudziestodniow� rejestracj�, �ebym mog�a pracowa�, dopókinie zgromadz� wszystkich dokumentów potrzebnych do wyrobie-nia mi prawa wykonywania zawodu na Florydzie.� A co z twoj� prac� w Boston Memorial?� Nie ma problemu.Dali mi bezp�atny urlop od zaraz.Jednymz plusów zawodu piel�gniarki w dzisiejszych czasach jest to, �ejest nas ma�o.Raczej my, nie nasi pracodawcy, dyktujemy warunkizatrudnienia.� To ciekawe - powiedzia� Sean.Chwilowo nie potrafi� wy-my�li� nic wi�cej.� Wi�c w dalszym ci�gu b�dziemy pracowa� w tej samej in-stytucji.� Czy nie przysz�o ci do g�owy, �e powinna� porozmawia�o swoich planach ze mn�? - zagadn�� Sean.� Nie mog�am - odrzek�a Janet - poniewa� wyjecha�e�.� A zanim wyjecha�em? Mog�a� te� poczeka�, a� przyjad� namiejsce.W ka�dym razie uwa�am, �e powinni�my byli o tymporozmawia�.� No w�a�nie, w tym ca�a rzecz.� Co chcesz przez to powiedzie�?� Przyjecha�am tu, �eby�my mogli porozmawia� o nas - wy-ja�ni�a.- My�l�, �e to doskona�a okazja.W Bostonie by�e�bardzo zaj�ty studiami i swoimi badaniami.Tutaj na pewnob�dziesz mniej obci��ony.B�dziemy mieli czas, którego w Bo-stonie nigdy nie by�o.Sean podniós� si� z kanapy i podszed� do rozsuni�tych drzwi.Nie móg� znale�� s�ów.Ca�a ta historia z przyjazdem na Floryd�zaczyna�a wychodzi� mu bokiem.� Jak tu dojecha�a�? - spyta�.� Przylecia�am samolotem, a potem wypo�yczy�am samochód.� A wi�c to nic nieodwo�alnego?� Je�li sobie wyobra�asz, �e mnie tak po prostu ode�lesz dodomu, radz� ci si� jeszcze zastanowi�.- W g�osie Janet znowupojawi�y si� ostre nuty.- Chyba pierwszy raz w �yciu zdarzy�omi si�, �e wystawi�am si� na ryzyko w imi� czego�, co wydaje misi� wa�ne.- Ci�gle mówi�a gniewnym tonem, ale Sean wyczu�,�e jest o krok od p�aczu.- Mo�e w twoim rozk�adzie zaj�� tapozycja nie jest a� tak wa�na, ale.Sean przerwa� jej.- Wcale nie o to chodzi.Problem polega na tym, �e ja samjeszcze nie wiem, czy tu zostan�.Janet otworzy�a usta w zdumieniu.75- Co to znaczy? - spyta�a.Sean wróci� na kanap�.Patrz�c w orzechowe oczy Janet opowia-da� jej o dziwnym przyj�ciu, jakiego dozna� w Forbes, gdzie po�owanapotkanych ludzi zachowywa�a si� go�cinnie, po�owa niegrzecz-nie.A co najwa�niejsze, powiedzia�, doktor Mason i doktor Levyzniweczyli jego plany pracy nad programem medulloblastoma.� Co oni ci proponuj�? - spyta�a.� Na mój gust czarn� robot� - odpar� Sean.- Chc�, �ebymspróbowa� wyprodukowa� przeciwcia�o monoklonalne dla pewnejokre�lonej proteiny.A przynajmniej �ebym postara� si� j� skrys-talizowa�, tak �eby mo�na by�o okre�li� jej trójwymiarow� budow�cz�steczkow�.Dla mnie to strata czasu.Niczego si� nie naucz�.Chyba lepiej zrobi�, je�li wróc� do Bostonu, swoich onkogenówi doktoratu.� Mo�e móg�by� robi� jedno i drugie - podsun�a Janet.-Pomóc im z t� protein�, a w zamian za to dosta� si�, do programumedulloblastoma.Sean potrz�sn�� g�ow�.� Nie ma szans.Powiedzieli, �e medulloblastoma jest ju�w próbach klinicznych, a ja mam si� zajmowa� naukami pod-stawowymi.Mówi�c mi�dzy nami, jestem zdania, �e ich niech�tnapostawa ma co� wspólnego z Japo�czykami.� Z Japo�czykami? - zdziwi�a si� Janet.Sean powiedzia� jej o ogromnych dotacjach, które Forbes otrzy-ma� w zamian za przysz�e patenty z dziedziny biotechnologii.� Ci�gle mi si� wydaje, �e program medulloblastoma te� jako�mie�ci si� w tym uk�adzie.Tylko tak potrafi� sobie wyt�umaczy�,dlaczego Japo�czycy mieliby dawa� im tyle pieni�dzy.Najwidocz-niej spodziewaj� si� kiedy� zarobi� na tej inwestycji - i to raczejwcze�niej ni� pó�niej.� To okropne - powiedzia�a Janet, ale by� to komentarzczysto osobisty.Nie mia� nic wspólnego z karier� naukow� Seana.W wyjazd na Floryd� w�o�y�a tyle wysi�ku, �e zupe�nie nie by�aprzygotowana na taki obrót sprawy.� Jeszcze jedno - doda� Sean.- Tak si� z�o�y�o, �e najzim-niejsze przyj�cie spotka�o mnie ze strony kierownika naukowego [ Pobierz całość w formacie PDF ]