X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Tam z�oczy�ca zrobi� trik sprytniejszy ni� na mierzei, ale te� obesz�o si� bezmistyki.Krzy� na szybie jest wydrapany zwyk�ym �elaznym gwo�dziem, znalaz�am go wtrawie pod oknem.Nic dziwnego, �e kiedy zbrodniarz po�ród nocy pokaza�pustelniczy kaptur z dziurkami i zazgrzyta� �elazem po szkle, biedna �onap�awowego z przera�enia poroni�a.A z Ojca wys�annikami dra� post�powa� w ten sposób.Chowa� si� w ciemnej izbie.By� mo�e dla odwrócenia uwagi stawia� przy okniekuk�� w spiczastym kapturze � w ka�dym razie znalaz�am w chatce dwa workis�omy, które trafi�y tam bez �adnego powodu.Kiedy wchodz�cy na widoknieruchomej sylwetki odwraca� si� ca�ym cia�em w jej stron�, rozbójnik uderza�go z ty�u czym� ci�kim w g�ow�.St�d w�a�nie �guz o cal na prawo od czubkag�owy�, o którym przeczyta�am w protokole obdukcji cia�a pu�kownika.I nieidzie tu o �adne konwulsyjne uderzenia o pod�og�, jak przypuszcza�sporz�dzaj�cy opis Matwiej Bencjonowicz.Sam Berdyczowski, a wcze�niejniew�tpliwie równie� Lentoczkin, przybieg�szy do lecznicy, te� mieli na g�owie�lady uderze�, ale doktor Korowin nie zwróci� na nie szczególnej uwagi, bo obajmieli równie� mnóstwo innych uszkodze�: otar�, zadra�ni��, siniaków.Opowiadaj�c o Berdyczowskim, doktor wspomnia� o otartych palcach i zerwanychpaznokciach.To mi pomog�o odtworzy� obraz przest�pstwa.Og�uszywszy ofiar�, z�oczy�ca k�ad� j� do trumny (w chatce stoi na stoletrumna, któr� p�awowy skleci� dla siebie, ale pozosta�a niewykorzystana, botopielca nie uda�o si� znale��) i przykrywa� wiekiem.Przy�o�y�am je na miejscei zobaczy�am, �e otwory na gwo�dzie s� wyrobione, czyli kto� ju� zrzuca� wiekosilnymi uderzeniami od spodu.My�l�, �e zdarzy�o si� to dwa razy: najpierw wtrumnie miota� si� pochowany �ywcem Alosza, potem � pan Matwiej.�aden, nawet najtrze�wiejszy rozum nie wytrzyma takiej próby � przest�pcadobrze to sobie obliczy�.W dodatku nie zadowoli� si� tym, co zrobi�, o czympowiem dalej.Najpierw o Lagrange�u.Z Feliksem Stanis�awowiczem co� widocznie napastnikowinie wysz�o.Albo policmajster mia� za mocn� g�ow�, albo zdarzy�o si� co innego,w ka�dym razie pu�kownik nie straci� przytomno�ci i najwyra�niej nawi�za� z�otrem walk�.Wtedy zbrodniarz zabi� go strza�em z najbli�szej odleg�o�ci.Tak, tak, Lagrange nie jest samobójc�, tylko cz�owiekiem niewinnie zabitym, copowinno Ci�, Ojcze, ucieszy�.To wyja�nia dziwny kierunek kana�u kuli � z do�udo góry i z lewa na prawo.Tak w�a�nie przesz�aby kula, gdyby kto�, kogopu�kownik � na przyk�ad � trzyma� r�koma za ramiona lub za gard�o, wystrzeli�do niego z prawej r�ki, z do�u.Pami�ta�am, �e kuli w ciele nie znaleziono, z czego wynika, �e przesz�a nawylot, zbada�am wi�c górne fragmenty �cian i znalaz�am to, czego szuka�am.Teraz mamy nieodparty dowód zabójstwa.Kula, któr� wyj�am z bierwiona, nie jest kalibru 45, jak w smisie-wessoniepolicmajstra, tylko kalibru 38, i zosta�a wystrzelona z rewolweru systemu colt,co sprawdzi�am w podr�czniku balistyki.Po zabójstwie przest�pca wypali� zbroni ofiary w powietrze i w�o�y� smitha-wessona w r�k� pu�kownika, imituj�csamobójstwo.Teraz wracam do naszych przyjació�, których dra� nie zabi�, tylko doprowadzi�do utraty zmys�ów, co jest bodaj jeszcze straszniejsze.Gdyby�, Ojcze, widzia�,w jak� karykatur� cz�owieka przeobrazi� si� tak ch�tnie karykaturuj�cy innychAlosza! Jak ma�o rozumu zosta�o w przem�drym panu Matwieju! Grzech tak mówi�,ale mnie na pewno l�ej by by�o widzie� ich martwymi.Najobrzydliwsze jest w pseudo-Wasilisku to, �e nie zadowoli� si� swoim okrutnymczynem i nie zostawi� nieszcz�snych szale�ców w spokoju.Z m�tnych s�ów Aloszy Lentoczkina mo�na wywnioskowa�, �e �widmo� nadal mu si�objawia.Co za� do Berdyczowskiego, to sama by�am �wiadkiem, a nawet ofiar�,kolejnej zbrodniczej próby zadeptania ostatniej iskierki rozumu, tl�cej si�wci�� w duszy pana Matwieja.Wczoraj w nocy widzia�am Czarnego Mnicha na w�asne oczy.Ach, jakie to by�ostraszne! Pojawi� si� oczywi�cie nie po to, �eby straszy� mnie � chodzi�o mu oBerdyczowskiego.Og�uszywszy mnie ciosem w g�ow� (zna� wpraw�), przest�pcaukry� si� nierozpoznany.Jednak w�a�nie to starcie przywróci�o mi rozum izacz�am szuka� nie diab�a, tylko cz�owieka, chocia� nie tak bardzo znowuró�ni�cego si� od Nieczystego.Nie od razu si� domy�li�am, czym zada� cios, b�d�c w do�� znacznej ode mnieodleg�o�ci.A potem przypomnia�am sobie pewn� histori�, opowiedzian� przezdoktora, i pewien obraz, namalowany przez tutejszego malarza (oto cz�owiek, zktórym powinien Ojciec porozmawia�, któremu powinien przemówi� do rozumu!), iod razu wszystko zrozumia�am.�Wasilisk� uderzy� mnie szczud�em � takim, jakie widuje si� na jarmarkach.Zad�ugo by by�o i nie ma powodu obja�nia� teraz, sk�d w lecznicy jarmarczneszczud�a, ale jasne jest jedno: zbrodniarz korzysta� ze szczude�, �eby zagl�da�w okna na pi�trze, gdzie przedtem przebywa� Berdyczowski � a wszystko wci�� wtym samym celu: zastraszy�, dobi�.Jednak wczoraj w nocy pana Matwiejaprzeniesiono z pi�tra na parter, a Wasilisk mimo to wzi�� ze sob� szczud�a.Azatem Czarny Mnich o przenosinach nie wiedzia�.No to co z niego zanadprzyrodzona si�a?A teraz wnioski.Kto ukrywa si� pod postaci� rozgniewanego Wasiliska, tego nie wiem, mam jednakpewne przypuszczenie co do celu jego przest�pczych dzia�a�.Ten cz�owiek (w�a�nie cz�owiek, a nie istota z innego �wiata) chce zlikwidowa�Pustelni� Wasiliskow� i prawie uda�o mu si� tego dokona�.Po co? To jest w�a�nie najwa�niejsze pytanie i na razie nie mam na nieodpowiedzi, tylko z lekka rysuj�ce si� wersje [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • listy-do-eda.opx.pl
  • Drogi użytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.