[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Obok tego jednakobdarzy³ ich Bógwoln¹ wol¹ i wystawi³, podobnie jak wszystkich innych anio³Ã³w, na próbê przedostatecznymub³ogos³awieniem.99Ale szatan i zwolennicy jego próby tej nie wytrzymali i upadli.Pismo œw.wspomina o tejpróbie, teologowie zaœ rozmaicie j¹ t³umacz¹.Najprawdopodobniej ci Ÿlianio³owiezamierzali dojœæ bez nadprzyrodzonej pomocy Boga do nadprzyrodzonego celu,który im Bógprzeznaczy³; i wystêpna pycha, na widok której zdumieni jesteœmy nierozumem iprzewrotnoœci¹ tych duchów, a która jest mo¿liwa ze wzglêdu na warunki, wjakich duchy testworzone zosta³y, ta wystêpna pycha, powtarzam, s³usznie ukarana zosta³apotêpieniem.Jeœlizaœ winnym nie pozostawiono czasu ani ³aski do ¿alu, to dla tego, ¿e udzielonaim od Bogawy¿szoœæ natury i ³aski, powinna by³a zabezpieczyæ ich od wszelkiegodobrowolnego upadku.Lecz nad cz³owiekiem bardziej do grzechu sk³onnym i u³omnym, Pan Bóg wiêksz¹mia³ litoœæi mi³osierdzie i dlatego obieca³ mu i zes³a³ Pocieszyciela.2–o Oddzia³ywanie z³ych duchów na œwiat materialny równie¿ jest mo¿liwe,poniewa¿wszyscy anio³owie od pocz¹tku byli stworzeni do ¿ycia w œwiecie, a pope³nionyprzezniektóre anio³y grzech niepos³uszeñstwa nie odmieni³ ich natury.Gdyby anio³nie móg³dzia³aæ w œwiecie materialnym, dlatego ¿e jest duchem, to czy¿by Bóg, duchczysty, móg³stworzyæ œwiat? Czy¿by móg³ wprawiæ go w ruch, kierowaæ nim i rz¹dziæ? Czy¿byduszaludzka mog³a zamieszkiwaæ, o¿ywiaæ i poruszaæ cia³o? A jeœli Bóg i dusza ludzkamog¹dzia³aæ w porz¹dku fizycznym, dlaczego¿by anio³ nie móg³ posiadaæ takiej samejmocy? Aje¿elibyœmy ani Bogu, ani duszy, ani anio³om, którzy zajmuj¹ poœredniestanowisko miêdzyBogiem i dusz¹, nie chcieli przyznaæ takiej mocy, to wówczas upada wszelkareligianaturalna, wszelkie objawienie, na nic siê nie zda psychologia i moralnoœæ; iznowu wpada siêw najgrubszy materializm; st¹d w dalszym ci¹gu trzebaby wnioskowaæ, ¿e Bóg niestworzy³œwiata, i œwiat nie objawia Boga, ¿e Bóg nie móg³ objawiæ tego, w co wierzychrzeœcijanizm,¿e dusza jest zwyczajn¹ funkcj¹ mózgu, a anio³ zwyczajnym p³odem tej funkcji.Takiewnioski jasno dowodz¹ fa³szywoœci powy¿szych przypuszczeñ.Nie trzeba jednak s¹dziæ, ¿eby czyny diabelskie ca³kowicie by³y niezale¿ne odBoga.Niepodobna bowiem przypuszczaæ, ¿eby z³e duchy mia³y nieograniczon¹ wolnoœægwa³ceniaustanowionego porz¹dku.Z³oœæ ich nie przekracza pewnych okreœlonych granic,gdy¿m¹droœæ i dobroæ Boga ustawicznie czuwa nad nimi i o tyle zezwala na z³e, o ileonoprzyczynia siê do ostatecznego szczêœcia cz³owieka, chyba ¿e ludzie z w³asnejwinydobrowolnie staj¹ siê ofiar¹ szatana.Atoli wierzymy, ¿e nikt nie jest kuszonyi napastowanyponad si³y, i ¿e pomoc ³aski boskiej zawsze przychodzi w porê temu, ktoszczerze pragnie j¹otrzymaæ, a¿eby unikn¹æ grzechu i pozostaæ wiernym Bogu; to te¿ bardzo s³usznieœw.Augustyn porównuje w jednym miejscu szatana do owych brytanów, które strzeg³ywejœciado domów Rzymian, i o których pewna staro¿ytna mozaika przestrzega goœcia: cavecanem.Szatan, wed³ug Augustyna, jest jakby na uwiêzi i tych tylko k¹sa, conierozwa¿nie zbyt bliskopodchodz¹ ku niemu.A wiêc z³oœæ jego ostatecznie przyczynia siê do szczêœcialudzi.Wiadomo, ¿e ciemnota i zabobonnoœæ pogañska w ró¿nych epokach i poœródrozmaitychstaro¿ytnych narodów przypisywa³y szatanom takie figle i takie psoty, ¿e ich zanic miano.Wiemy te¿, ¿e przes¹dy i zabobony pogañskie nie wygas³y ca³kowicie wœródchrzeœcijan; ¿eone to zaciemnia³y umys³y prostaczków w œrednich wiekach i nawet w nowszychczasach onestraszy³y i drêczy³y lud prosty.Z tym wszystkim jednak przesady te niewyp³ywaj¹ z prostej iprawdziwej nauki Koœcio³a, któr¹ przed chwil¹ wy³o¿yliœmy, a której jedynymŸród³em jestobjawienie boskie.Ani niedorzecznej fantazji ludowej, ani dziwacznych iœmiesznychnadu¿yæ nie mo¿na przypisywaæ Koœcio³owi i nie mo¿na miotaæ za to b³otem.Koœció³ bolejenad nadu¿yciami i nad b³êdem tych, co mylnie pojmuj¹ i b³êdnie stosuj¹ jegonaukê, i niemo¿e byæ odpowiedzialny za nadu¿ycia poszczególnych osób.3–o Wiemy równie¿ dobrze, i¿ historia magii przepe³niona jest faktamizmyœlonymi,w¹tpliwymi albo po prostu naturalnymi; lecz pomiêdzy tymi faktami bywaj¹ itakie, którezdrowa filozofia przypuszcza jako mo¿liwe, rozs¹dna krytyka uznaje zarzeczywiste, a wktórych prawdziwa teologia odnajduje cechy diabelskie.Teologia bowiem stosuj¹czasadê100przyczynowoœci do faktów dok³adnie zbadanych drog¹ krytyki historycznej, jest wmo¿noœcisprawdziæ, czy takowe fakty przekraczaj¹ zakres si³ przyrodzonych, jak równie¿,czy mo¿naje przypisaæ dzia³aniu przyczyn nadprzyrodzonych dobrych, t.j.Bogu, anio³omlub œwiêtym.Skoro siê sprawdzi te dwie okolicznoœci, na pewno bêdzie mo¿na wnioskowaæ, ¿efakty te s¹dzie³em diabelskim; je¿eli zaœ pozostanie w¹tpliwoœæ co do natury skutku, totaka samaw¹tpliwoœæ pozostanie co do natury przyczyny.Taka tedy jest prawdziwa naukaKoœcio³a,oficjalnie przyjêta w s³ynnym rozdziale de Exorcisandis, w tytule IX RYUA£URZYMSKIEGO; takie s¹ wnioski, wyp³ywaj¹ce z nauki, zawartej w Biblii i wTradycji, ostosunkach cz³owieka z diab³em, i o s¹dach, jakie mamy o nich wydawaæ
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Linki
- Strona startowa
- Sapkowski Andrzej Coœ się kończy coœ się zaczyna
- Andrzej Stefańczyk Psychologia Wywierania Wpływu I Psychomanipulacji
- Andrzej Zbych Stawka Większa Niż Życie Tom 1
- Andrzej Zbych Stawka Większa Niż Życie Tom 2
- Andrzej Zbych Stawka wiesza niz zycie t2
- Andrzej Zbych Stawka wiesza niz zycie t1
- Andrzej Sapkowski Wiedzmin 3 Chrzest ognia
- Andrzej Sapkowski Droga, z której się nie wraca (6)
- Balzac, Honore de Lebensbilder 01
- Book 1 Elminster The Making of a Mage
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- tematy.htw.pl