X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.do Ilmarinen; koniec odmienny.Nie pozosta�o jednak s�o�ce martw� bry��; sam rodzaj �e�ski jego nazwy(litewski j�zyk bowiem nie posiada nijakiego) wywo�a� lub u�atwi� now�personifikacj�, s�o�ca-matki, wywodz�cej o�ywczymi promieniami wszystko naziemi, wi�c i ludzi.Oko�o nowego poj�cia nie zorganizowa� si� �aden nowy mit;jest to raczej sposób tylko mówienia o s�o�cu-mateczce, nie jaka� okre�lonaposta� mityczna z w�asnymi kszta�tami i dziejami; i w �synach i córkach s�o�ca"nie widzimy �adnych mitycznych obrazów; nazywaj� tak nieraz i sieroty, zdane nawol� i opiek� nieba.Gdy pyta w pie�ni sokó� p�acz�ce w ogródku dziewcz� oprzyczyn�, powie dziewcz�: �nie mam mateczki, aby gromadzi�a wypraw�, nie mamojcze�ka, aby cz�� wydziela�, nie mam sióstr, aby kos� plot�y, nie mam braci,aby przeprowadzali - s�o�ce-mateczka wypraw� skupi�a, ksi�yc-ojczulek cz�stk�wydzieli�, gwiazda-siostrzyczka kos� plot�a, plejady (w litewskim rodzajum�skiego) brat przeprowadzi�".Inna piosenka (pastuszków) brzmi: �s�oneczko,mateczko, ogrzej, ogrzej; twoje ma�e dziateczki zmarz�y, zmarz�y, siedz�c nakamyczkach, trzymaj�c jab�uszko z�ote".Ca�a ta koncepcja s�o�ca-matki wydajesi� nowo�ytna, zupe�nie obca aryjskim, jak fi�skim motywom.O zaj�czym bogu kroniki wo�y�skiej nie wiemy na pewno, czy to osobny czwarty) wliczbie jej bogów, czy tylko t�umaczenie, obja�nienie jednego z tych bogów(Diwiriksa albo raczej Medeina, z którego natur�, jako le�nego, dobrze bylicowa�).W pierwszym razie mo�e by� �bóg zaj�czy" identycznym ze �worun�drugiego �ród�a ruskiego.�woruna, litewskie �werine �zwierz�ca" (bogini, pani,matka), t�umaczona jest przez �suk�", czy �e sama t� posta� przybiera�a, czy �epsy j� otacza�y, psy w�a�ciwe i psy-zwierz�ta le�ne, jakie i �w.Jerzemutowarzysz�.Lecz �werine powtarza si� i na niebie; tak, zwierz�c�, nazywaj�wsz�dzie, Czesi, Francuzi itd., gwiazd� wieczorn�, gdy� za jej wej�ciem dzikizwierz, wilcy z �o�ysk si� ruszaj�.Ostatniego nazwiska, Andaja czy Andija,identycznego zdaje si� z Nonadejem, dot�d pewniej wyt�umaczy� niepotrafili�my.Oto g�ówne bo�yszcza Auksztoty, górnej Litwy; posiadaj� one �wi�te gaje, lasy,wody (w topografii powtarza si� nieraz nazwa szwenta lub szwentupe ��wi�tarzeka"); im sk�adaj� ofiary z ludzi, byd�a, produktów, dla nich p�onie ogie� nakilku lub kilkunastu miejscach (po grodach) lub w wie�y na jakiej� wynios�o�cinad rzek�, strze�ony i podsycany przez ofiarnika; g�ówny o�tarz w wile�skim(zamkowym) ko�ciele �w.Stanis�awa miano za�o�y� na tym samym miejscu, �naktórym palono ogie�, mniemaj�c mylnie, �e wieczny".Raz donosz�, (pod r.1384),�e w Bendzigole Litwini, nie spodziewaj�c si� napadu Witowta z Krzy�akami,stali przed dwoma ��wi�tymi domami" (ognia, zgromadzeni dla ofiary), uwa�aj�cnadje�d�aj�cych nieprzyjació� za swoich.U ognia takiego wró�ono; opowiadaHieronim misjonarz, �e kap�anów ognia �radzili si� o �yciu chorych przyjaciele;oni noc� do ognia przyst�powali, rano za�, odpowiadaj�c pytaj�cym, twierdzili,�e widzieli cie� chorego u �wi�tego ognia; grzej�c si� cie� dawa� znaki �miercilub �ycia.Lice zwrócone ku ogniowi wró�y�o �ycie choremu, �mier� za�, gdyplecami si� obraca�; po czym radzili, by bra� si� do zapisów i rozporz�dza�swym dobytkiem" tj.kap�an wywo�ywa�, zaklina� cie�-dusz� chorego i wró�y� zesposobu zjawienia.Taka wie�a ogniowa - to jedyne, co �wi�tyni� poga�sk�,klasyczn� przypomina�o; zreszt� czci� Litwin bo�ków tylko w przyrodzie; jegoa�kas oznacza�o gaj �wi�ty, lecz w j�zyku, z jakiego Litwin to s�owo wzi��,�wi�tyni� (dzi� a�kas to tylko nazwa uroczysk; u �otyszów elkas i bo�kaoznacza, co posz�o z j�zyka biblijnego).Jak za� bogowie w �a�ku" mieszkali,opowiada ów misjonarz Hieronim: gdy przyszed� do takiego a�ku, pouczywszy lud wob��dnej jego wierze, namówi� go, aby a�k wyci�� i sam na czele pracuj�cego wzawód t�umu stan��.�Dotarli tak do �rodka gaju, gdzie prastary d�b nadwszystkie drzewa za �wi�ty i za w�a�ciw� siedzib� bogów uwa�ano; przez chwil�nikt si� we� uderzy� nie wa�y� (opuszczamy cud o Litwinie ci�ko zranionym przyzwalaniu drzewa i uleczonym na koniec).Wyr�bano ca�y las.W tej krainie by�owi�cej lasów, równ� czci� �wi�tych, gdy za� Hieronim wyruszy� ku ich wycinaniu,przyby� do Witowta wielki t�um niewie�ci z p�aczem i krzykiem, skar�y� si�, �ewyr�bano �wi�ty gaj i odebrano dom bo�y, w którym zwykli byli b�aga� pomocybo�ej, sk�d deszcze i pogod� otrzymywali; nie wiedz� wi�cej, gdzie szuka� boga,któremu siedzib� zabrano.Jest kilka mniejszych gajów, w których zwykli czci�bogów; i te chce Hieronim zniszczy�, jakie� nowe �wi�to�ci wprowadzaj�c, aojczysty zwyczaj wykorzeniaj�c; prosz� wi�c i b�agaj�, aby nie dozwoli�niszczy� miejsc i obrz�dów kultu przodków.Za kobietami nast�puj� m�czy�ni itwierdz�, �e nie mog� znie�� nowego obrz�du, i mówi�, �e opuszcz� raczej ziemi�i ogniska ojczyste ni� przyj�t� od przodków wiar�".Oprócz g�ównych bóstw istnia�y mniejsze, prywatne; i tak czcili Litwini �w�e;ka�dy gospodarz miewa� w k�cie domu swego w�a, le��cego na sianie, któremudawa� pokarm (mleko) i sk�ada� ofiary.Hieronim kaza� wszystkie pozabija� iprzyniesione spali�; mi�dzy nimi znalaz� si� jeden, wi�kszy nad inne, któregoprzesuwany nieraz ogie� w �aden sposób spali� nie zdo�a�".Kult w�ów przetrwa�misjonarstwo Hieronima; hodowany w�� zapewnia� dobrobyt, skals�, gospodarstwa;w ko�cu ust�pi� innemu przes�dowi.D�ugosz, uznawszy w kultach litewskich dalszy ci�g rzymskich, uto�samiwszy kultPerkuna, ognia, lasów i w�ów z kultem Jowisza, Wulkana, Sylwana i Eskulapa,streszcza raz jeszcze rzecz o poga�stwie litewskim, opowiadaj�c o nawróceniu wr.1387.Ognia, jakim wiecznym mniemano i w Wilnie chowano, strzeg� kap�an,zwany w ich j�zyku zniczem (�inczius, mylnie znicz, nie ogie�, �wi�to��, leczwieszczbiarz, s�owia�ski przyrostek utworzy� s�owo litewskie), ofiarnik,b�agaj�cy i radz�cy si� bóstwa o przysz�ych przygodach, wydaj�cy fa�szyweodpowiedzi, jakoby je od bóstwa otrzyma� - i podsyca� pilnym dodawaniem drew.Król kaza� ogie� zgasi� wobec patrz�cych na to pogan; kaza� �wi�tyni� i o�tarz,gdzie sk�adano ofiary, rozrzuci�, lasy wyci�� i ich gaje wy�ama�; nadto �mije igadziny, jakie w ka�dym domu niby bo�ki domowe si� znajdowa�y, pozabija� iwyt�pi�.Poganie p�akali tylko i biadali przy kl�sce, burzeniu i niszczeniufa�szywych swych bogów i bóstw, nie �miej�c ani mrukn�� przeciw rozkazowikrólewskiemu.Gdy za� widzieli powodzenie chrze�cijan wobec druzgotania o�tarzai wizerunków, gdy spostrzegli, �e si� bogowie ich nie m�cili, odezwa� si� wpoganach zmys� praktyczny.Jeden ze �mudzinów (ale to samo mo�emy przyj�� i oLitwinach) wyst�pi� w [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • listy-do-eda.opx.pl
  • Drogi użytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.